Witam
Ostatnio przy warzeniu zastanawiałem się czy przy zacieraniu infuzyjnym jest sens robić przerwę dekstrynującą w 72 stopniach jeżeli po półgodzinnej przerwie scukszającej w 62 stopniach B-amylaza przerobiła już całą skrobię na dwucukry maltozy i próba jodowa wychodzi negatywnie. Czy jeżeli wiem, że nie ma już skrobii w zacierze jest sens trzymać kolejne pół godziny zacier w temp. 72??
pozdrawiam
A.S.