zastanawiam się czy przerabiać warzelnie nadal w kierunku zacierania na gazie czy zacierania elektrycznego ze sterownikiem, które cały czas mnie kusi, ale...
są piwowarzy znani na forum którzy kilkadziesiąt warek uwarzyli na grzałkach i sterowniku po czym kilkadziesiąt na zaciernej ogrzewanej gazem i nadal takie rozwiązanie stosują.... domyślam się, że to kwestia ogrzewania gara 100 l, ale czy tylko, i czy osoby te zauważają różnice pomiędzy dwoma sposobami? powtarzalność, równomierny rozkład temperatur, wygoda, koszt, no a przede wszystkim wpływ na efekt końcowy