Na start...
Start. Już kiedyś bawiłem się w pisanie, ale po pewnym czasie minęła wena i blogi padały. Zobaczę jak będzie z tym Mimo, że to powinien być "brewblog", będę sie starał pisać trochę szerzej. Głównie dlatego, że widzę jak dużo muszę się jeszcze nauczyć, żeby moje piwa były na prawdę dobre. Ale nic to, sprawia mi to tak dużo przyjemności, że nauka nie będzie problemem. A pisać chciałbym szerzej z prostej przyczyny: w moim przypadku "zabawa w piwo" jest tylko kawałkiem dużo większej układanki, która ma usunąć jak najwięcej nienaturalnie przetworzonych produktów z jadłospisu.
Już kawałek czasu temu dotarło do mnie, że mnóstwo rzeczy serwowanych nam przez markety i "ułatwiających' nam życie jest tak przetworzona, że przestaje przypominać swoje pierwowzory. Nie trzeba daleko szukać: sery, wędliny, piwo, pieczywo, słodycze. Mimo kuszących nazw, nawet nie stały nigdy obok prawdziwych produktów. Więc powoli zacząłem próbować robić je w miarę naturalnie, na własną rękę. Daleko mi do przechwałek, bo wiele nauki i prób jeszcze przede mną, ale sprawia mi to dużo frajdy i na pewno będę próbował dalej. Mam nadzieję, że nie będę przynudzał i Was choś trochę zainteresuję.
Zapraszam do czytania i trzymajcie kciuki, żeby nie przeszły mi chęci do pisania.
0 komentarzy
Rekomendowane komentarze
Brak komentarzy do wyświetlenia
Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto
Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.
Zarejestruj nowe konto
Załóż nowe konto. To bardzo proste!
Zarejestruj sięZaloguj się
Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.
Zaloguj się