Skocz do zawartości

2 pytania przed zlaniem do butelek


TOMASZ

Rekomendowane odpowiedzi

W takim razie bez sensu tak wysoka temperatura a przynajmniej czas wygrzewania, moja kuchenka rozgrzewa się szybko pewnie 15 min z rozgrzaniem wystarczy aby zabić w 100% bakterie.

Większość tak ale nie wszystkie ( zależy od temp. ) z pewnością nie zarodniki , nie jestem kompetentny za wielu w temacie mikrobiologii pisać , są ludzi na tym forum co mają głębszą wiedzę na temat infekcyj .

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Cytat z Wiki

 

Wyprażanie na sucho

 

Wymaga przedłużonego ogrzewania (1-2h) w temp. 177°C., uzywana jest głównie do szkła, gdyż "mokre" metody sterylizacji powodują pozostawanie pary na naczyniach. Jeżeli po wyprażeniu przykryjemy naczynie folią aluminiową, pozostanie długo sterylne. Jeżeli podgrzewamy w piekarniku, można włożyć do niego naczynie żaroodporne z wodą, aby wytworzyć nieco pary, wtedy będziemy mieli coś pośredniego z autoklawizacją.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Przy moich pierwszych warkach z brewkitów bardzo dużo czasu poświęcałem na mycie butelek. Moczenie, ludwik, płukanie, wrzątek, ... Wtedy to była jedyna pracochłonna czynność przy robieniu piwa (no może poza gapieniem się na bąbelki w rurce).

 

Odkąd zacząłem zacierać, zmuszony zostałem do minimalizowania wysiłku i butelki tylko płuczę i dla spokojności sumienia traktuję nadtlenkiem chloru na godzinę przed rozlewem. To cudo ulatnia się po kilkunastu minutach. Omijam z daleka butelki, w których widzę, że już coś mieszka - nie ma co sobie wchodzić w paradę. Od czterech warek moje piwo czuje się świetnie, a ja skupiam się na warzeniu (czasu na to jakże wyciągające hobby nie mam za wiele)

Edytowane przez r2less
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Właśnie grzeję garnek i między czasie pucuję fermentator, myję go ludwikiem, dobrze spłukam, potraktuję pirosiarczanem, dam całą torebkę 10g piro, wleję litr wody, zamknę pokrywę i będę trząchać ;) na końcu spuszczę zawartość kranikiem i częściowo rurką fermentacyjną.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zdarzyło wam się kiedyś przypalić trochę garnek ? cholera mam nadzieje że nie wpłynie to masakrycznie na smak piwa które pachnie ładnie.

Gar 30L a brzeczka 19,4, po otrzymaniu temperatury 99* wlałem ekstrakty słodu mieszając, potem jeszcze litr zużyłem wrzątka z czajnika na dolanie do pojemników z ekstraktem aby dokładnie wszystko rozpuścić i wlać do gara, wsypałem pierwszy chmiel nie mieszałem już bo ładnie bulgotało i przykryłem lekko pokrywą, za 45 dodałem kolejny chmiel aromatyczny i gotowałem jeszcze 15 min (60 min gotowania).

Może za dużo grzałem gazem a może trzeba jednak raz na jakiś czas mieszać ? jak wy robicie ?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Co myślicie o suszeniu butelek w piekarniku gazowym ustawionym na np 120*? zastanawiam się czy sobie tak nie przygotować butelek wcześniej umytych a sam pirosiarczan używać do odkarzania wężyków, rurek fermentacyjnych i fermentatora.

Nie ma sensu. Piro wystarczy. Nie jest kłopot rozgrzać butelkę, ale potem ją wystudzić. Problem w tym że podczas studzenia może naleć badziewia z powietrzem.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.