Skocz do zawartości

panta_rei at Braniewo


panta_rei

Rekomendowane odpowiedzi

Wpadłem do Was, należy się przywitać ;-) Przyjechałem do Was z Internetu, dokładnie z "mocniejszego" forum.

Od dość dawna mam ochotę zacząć zabawę z piwem, nawet zarzekałem się, w tym roku, latem na pewno będę pił własne piwo... trochę zapomniałem o leżakowaniu ;-/ Wcale jednak mi się nie śpieszy, w końcu należę do ludzi, którzy piwa nie lubią, a może po prostu nie kupiłem jeszcze piwa które by mi smakowało tak bardzo, że sięgnę po następne? Sprzęt do zacierania jest, do fermentacji też, pierwsze zaciery już mam za sobą, więc podbudowa jest dobra, czas chyba na prawdę zacząć...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zasadniczo nie lubię piwa, serialnie. Jedyne, które występuje powszechnie i czasem wypijam ze smakiem to Tyskie Gronie, absolutnie nie z lodówki, czasem jakiś Paulaner czy Karmi też wypijam ze smakiem. Mając pod nosem jakiś sklep z wielkim wyborem piw pewnie bym coś znalazł dla siebie, ale niestety Alkohole Świata właśnie zamknęli, a nawet jak jeszcze działał to świeżość towaru pozostawiała wiele do życzenia. Nie lubię mocnej goryczki, mocnego chmielu i mocnego piwa, pewnie jeszcze z miesiąc będę się zastanawiał jakie w ogóle uwarzyć. Ojciec dla odmiany prawie codziennie wypija jedno piwko wieczorem, dzieci dorastają... jest dla kogo uczyć się i robić, nie wspominając o rozdawnictwie, o rejsach w gronie przyjaciół.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zasadniczo nie lubię piwa, serialnie. Jedyne, które występuje powszechnie i czasem wypijam ze smakiem to Tyskie Gronie, absolutnie nie z lodówki, czasem jakiś Paulaner czy Karmi też wypijam ze smakiem. Mając pod nosem jakiś sklep z wielkim wyborem piw pewnie bym coś znalazł dla siebie, ale niestety Alkohole Świata właśnie zamknęli, a nawet jak jeszcze działał to świeżość towaru pozostawiała wiele do życzenia. Nie lubię mocnej goryczki, mocnego chmielu i mocnego piwa, pewnie jeszcze z miesiąc będę się zastanawiał jakie w ogóle uwarzyć. Ojciec dla odmiany prawie codziennie wypija jedno piwko wieczorem, dzieci dorastają... jest dla kogo uczyć się i robić, nie wspominając o rozdawnictwie, o rejsach w gronie przyjaciół.

 

Są dziesiątki styli które nie są mocne ani goryczkowe/chmielowe.

W wiki znajdziesz opis klasycznych styli piw. Zerknij na opisy Brown ale, mild, porter angielski czy nawet bitter.

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zasadniczo nie lubię piwa, serialnie...

 

No takiego przypadku jeszcze tutaj chyba nie było :D Ale mnie coś się wydaje , że jeszcze po prostu nie próbowałeś dobrego piwa i nie znalazłeś takiego które Ci smakuje.

Powodzenia w warzeniu !

Edytowane przez pepek84
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Są dziesiątki styli które nie są mocne ani goryczkowe/chmielowe.

 

W wiki znajdziesz opis klasycznych styli piw. Zerknij na opisy Brown ale, mild, porter angielski czy nawet bitter.

 

Nie kumam jednak, dlaczego mój przypadek jest taki niespotykany, jak nie lubiłem chleba, to go sobie sam zacząłem piec, jak mi zbrzydły wędliny to zakupiłem szynkowar, zacząłem robić podsuszane itp, jak mi nie pasował spirytus do nalewek to... Teraz brakuje mi do szczęścia dobrego piwa, znaczy to, że muszę sobie zrobić dobre piwo ;-)

Do Wiki już zaglądałem, widziałem że opisów jest w bród, są bardzo syntetycznie i dobrze napisane i na pewno coś znajdę dla siebie.

 

P.S. Dziękuję za tak liczne powitanie ;-)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Niby racja . Zbrzydły Ci gó....ne wędliny , zacząłęś robić sam .

I gdybyś powiedział , że nie lubisz gó....go piwa ( przykład Gronia znakomity ) to bym zrozumiał , że się bierzesz za własne i dobre .

 

Ale napisałeś , że nie lubisz PIWA a zaczynasz je robić - to mnie dziwi . Bo jak ja nie lubię śliwowicy ( żadnej ) to na pewno nie zacznę jej robić ... ;)

 

Pozdrawiam i życzę sukcesów w piwowarstwie .

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Racja, nie lubię piwa... ale nie miałem przyjemności nigdy pić piwa własnej produkcji, a sklepowe raczej nie zachęca do sięgania po następne, na dodatek w moim mieście wybór jest żaden, więc jak mam straszne pragnienie a nachodzi chęć na piwo to jest lipa, nie ma się czego napić. Po Specjalu boli głowa, po Żywcu zgaga, Lech za bardzo goryczkowo-chmielowy... i tak można w nieskończoność, a ja bym na prawdę chciał się napić czasem dobrego piwa, a może je nawet polubić ;-) Jeśli nawet moje spożycie będzie wynosić 1 butelka na tydzień, to i tak jest sens, rodzina się ucieszy.

 

P.S. No widzę, że mój browar musie się nazywać ANTY BROWAR!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.