CollCon Opublikowano 27 Lipca 2013 Udostępnij Opublikowano 27 Lipca 2013 Witam Szanownych Forumowiczów. Chciałem się dowiedzieć jaka jest wydajność butli z gazem do nalewania piwa... Ogólnie są różne pojemności (podawane w kg lub m3). Interesuje mnie np.: - butla z CO2 6 kg i mieszanka butla z Azot+CO2 1,6m3 Dziękuję za cenne informacje. Pozdrawiam CollCon Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Maciucha67 Opublikowano 29 Lipca 2013 Udostępnij Opublikowano 29 Lipca 2013 Z tego, co mi mówił fachowiec, 6kg butla wystacza na 10 x 50l, Sam używam butli 1,5kg. Trochę się bawiłem, opróżniłem 2 kegi 19l i nie widzę, żeby specjalnie dużo CO2 się zużyło. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
zgoda Opublikowano 30 Lipca 2013 Udostępnij Opublikowano 30 Lipca 2013 Mała wystarczyła mi na wyszynk (tylko, bez gazowania) ok. 10 kegów 19 l. Teoretycznie duża powinna wystarczyć na 4 razy tyle. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Mariusz_74 Opublikowano 1 Września 2013 Udostępnij Opublikowano 1 Września 2013 (edytowane) witam mam ptyanie dotyczące CO2 - spożywczy czy techniczny ? do wyszynku piwa Edytowane 1 Września 2013 przez Mariusz_74 Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Z_bychu Opublikowano 1 Września 2013 Udostępnij Opublikowano 1 Września 2013 mam ptyanie dotyczące CO2 - sporzywczy czy techniczny ? do wyszynku piwa Edytuj ten tekst jeszcze raz i popraw. Ja używam co2 ten sam - do migomata jak również do gazowania piwa. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Mariusz_74 Opublikowano 1 Września 2013 Udostępnij Opublikowano 1 Września 2013 dzięki Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Fenris Opublikowano 12 Czerwca 2015 Udostępnij Opublikowano 12 Czerwca 2015 troszku odgrzewam ale mam pytanko czy można podpiąć do instalacji butle z azotem zamiast co2? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
jaras Opublikowano 12 Czerwca 2015 Udostępnij Opublikowano 12 Czerwca 2015 troszku odgrzewam ale mam pytanko czy można podpiąć do instalacji butle z azotem zamiast co2? no właśnie w tytule tematu pojawił się azot a nikt niejako tematu nie podjął - już pomijam czysty azot, ale jakieś mieszanki jak w temacie etc. ktoś, coś? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Mały Opublikowano 12 Czerwca 2015 Udostępnij Opublikowano 12 Czerwca 2015 o podpinaniu czystym azotem nie słyszałem, ale o mieszaninach CO2 z azotem (biogon C20, C25 i C30) już trochę się tu rozpisywali, Właśnie sam oczekuje butli z C30 więc jak tylko dojdzie i sprawdzę to na pewno opiszę o efektach. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
wogosz Opublikowano 15 Czerwca 2015 Udostępnij Opublikowano 15 Czerwca 2015 Puby które trzymają piwo w chłodniach używają tzw. "mieszanki piwnej" - 70% azotu i 30% CO2, Czysty CO2 w zimnej chłodni cały czas rozpuszczałby się w piwie coraz bardziej je nagazowując. CO2 można używać do wybijania piwa przy chłodzeniu w przepływie - jak np. w schładzarkach. Dwutlenek węgla jest tańszy i ekonomiczniejszy - starcza go prawie na dwa razy więcej piwa niż "mieszanki piwnej". Jednak w pubie chłodnia jest wygodniejsza i tańsza niż kilka schładzarek. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Dr2 Opublikowano 15 Czerwca 2015 Udostępnij Opublikowano 15 Czerwca 2015 Z całością nie dyskutuję bo się nie znam, ale Czysty CO2 w zimnej chłodni cały czas rozpuszczałby się w piwie coraz bardziej je nagazowując. to są pierdoły przeczące fizyce zwłaszcza przy w miarę stałej temperaturze i ciśnieniu. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
wogosz Opublikowano 15 Czerwca 2015 Udostępnij Opublikowano 15 Czerwca 2015 Z całością nie dyskutuję bo się nie znam, ale Czysty CO2 w zimnej chłodni cały czas rozpuszczałby się w piwie coraz bardziej je nagazowując. to są pierdoły przeczące fizyce zwłaszcza przy w miarę stałej temperaturze i ciśnieniu. Nie rozumiem. Napisz co przeczy fizyce. Przyjechał do pubu keg z piwem o temp. pokojowej i jakimś ciśnieniu. Wstawiono go do chłodni o temp. np. 7 st.C. i podłączono gaz o ciśn. trochę wyższym niż ciśn, w kegu aby piwo się nie pieniło. Keg zużywano przez np. 5 dni (multitap ma np. 20 kranów). Z kega ubywa piwa, a przybywa CO2. Dlaczego sądzisz, że CO2 nie będzie rozpuszczał się coraz bardziej w piwie z upływem czasu i piwa? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Dr2 Opublikowano 15 Czerwca 2015 Udostępnij Opublikowano 15 Czerwca 2015 Dlaczego sądzisz, że CO2 nie będzie rozpuszczał się coraz bardziej w piwie z upływem czasu i piwa? dlatego bo prawie pół wieku temu byłem na lekcji fizyki o prawie Henry'ego, wg którego w skrócie, rozpuszczalność gazów w cieczy jest proporcjonalna do ciśnienia, a odwrotnie proporcjonalna do temperatury (nie wprost, ale liniowo). Przy danych więc warunkach (ciśnienie, temperatura) ilość gazu, który się może rozpuścić w danej cieczy, jest określona i się nie zmienia. To, że w kegu przybywa CO2, a ubywa piwa nie ma zupełnie wpływu na ilość CO2 rozpuszczonego w jednostce masy/objętości piwa (nasycenie), wpływ na to ma tylko temperatura i ciśnienie w kegu. Dla mnie jest to proste i zrozumiałe. ale Ty sugerowałeś swoim wpisem Czysty CO2 w zimnej chłodni cały czas rozpuszczałby się w piwie coraz bardziej je nagazowując. ,że CO2 rozpuszczałoby się coraz bardziej, co jest nieprawdą. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
wogosz Opublikowano 16 Czerwca 2015 Udostępnij Opublikowano 16 Czerwca 2015 Dlaczego sądzisz, że CO2 nie będzie rozpuszczał się coraz bardziej w piwie z upływem czasu i piwa? dlatego bo prawie pół wieku temu byłem na lekcji fizyki o prawie Henry'ego, wg którego w skrócie, rozpuszczalność gazów w cieczy jest proporcjonalna do ciśnienia, a odwrotnie proporcjonalna do temperatury (nie wprost, ale liniowo). Przy danych więc warunkach (ciśnienie, temperatura) ilość gazu, który się może rozpuścić w danej cieczy, jest określona i się nie zmienia. To, że w kegu przybywa CO2, a ubywa piwa nie ma zupełnie wpływu na ilość CO2 rozpuszczonego w jednostce masy/objętości piwa (nasycenie), wpływ na to ma tylko temperatura i ciśnienie w kegu. Dla mnie jest to proste i zrozumiałe. ale Ty sugerowałeś swoim wpisem Czysty CO2 w zimnej chłodni cały czas rozpuszczałby się w piwie coraz bardziej je nagazowując.,że CO2 rozpuszczałoby się coraz bardziej, co jest nieprawdą. Też byłem na tej lekcji fizyki, ale ja jeszcze odrobiłem zadanie domowe. Otóż w kegu z piwem który trafia do pubu roztwór dwutlenku węgla i piwa nie stanowi roztworu nasyconego. Nawet daleko mu do takiego. Zapytaj w dużych pubach jak mi nie wierzysz, jakie sprawia kłopoty przy wyszynku tylko trochę przegazowane piwo. Zgodnie z prawem Henry'ego na które się słusznie powołujesz, obniżenie temperatury piwa po wstawieniu kego do chłodni i stałe, nieco wyższe niż było dotąd w kegu dostarczone z zewnątrz ciśnienie CO2, powoduje jego dalsze rozpuszczanie się w piwie. Jak trochę gazu się rozpuściło, to "ubyło" go z przestrzeni nad piwem i spadło tam ciśnienie. W samym kegu proces ten by się ustabilizował na stałym poziomie zależnym od temp. piwa, ciśnienia gazu w kegu i poziomu jego rozpuszczenia w piwie, ale jak keg stale jest podpięty do CO2, to jego ubytek z przestrzeni nad piwem automatycznie się uzupełnia i znowu zaczyna się proces rozpuszczania - wszystko zgodnie z prawem Henry'ego. Proces ustaje dopiero po całkowitym nasyceniu piwa dwutlenkiem węgla - takiego piwa nie dałoby się nalać do szklanki. Jeżeli do tego chłodnia w pubie nie jest zbyt duża (tak jest najczęściej), jest ciasno a kegów stoi w niej 20-30 sztuk, to przy zmianie jednego kega zwykle trzeba przestawić parę innych, a każdy ruch beczki z podpiętym do niej dwutlenkiem węgla przyspiesza proces jego rozpuszczania. Czy sądzisz, że gdyby tak nie było, właściciele multitapów inwestowaliby w "mieszankę piwną" gazów zamiast używać zwykłego CO2? Mieszanka jest droższa, a do tego prawie dwa razy mniej wydajna, ale straty z przegazowanego piwa na kranie i odlewanej piany z pokali, zniecierpliwionych klientów itp. są dużo większe, niż dodatkowy koszt mieszanki piwnej. Nie musisz mi wierzyć, ale radzę popytaj w dużych pubach które mają chłodnie zanim znowu zaczniesz zarzucać niewiedzę lub nieuctwo. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Fenris Opublikowano 16 Czerwca 2015 Udostępnij Opublikowano 16 Czerwca 2015 ok ale ja trochę inne pytanie mam bo zakładając że piwo jest magazynowane w temp ok 4-6st ale przy wyszynku lezy pod barem w temp otoczenia i schładzane jest tylko standardowa schładzarką w przepływie to czy problem sie pojawia? Bo ja rozumiem że mówicie o sytuacji w której piwa za nalewane z chłodni gdzieś tam w pomieszczeniu obok i cały czas są podpięte pod butle w niskiej temp? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
jacer Opublikowano 16 Czerwca 2015 Udostępnij Opublikowano 16 Czerwca 2015 Przegazuje się, sprawdzone na własnej skórze Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Dr2 Opublikowano 16 Czerwca 2015 Udostępnij Opublikowano 16 Czerwca 2015 Czy sądzisz, że gdyby tak nie było, właściciele multitapów inwestowaliby w "mieszankę piwną" gazów zamiast używać zwykłego CO2? 1. odnosiłem się do Twojego stwierdzenia, które w takiej postaci jak je napisałeś jest nieprawdziwe, 2. myślę, że chcesz dobrze coś wytłumaczyć, ale używasz niewłaściwych przykładów bo dlaczego w tym przypadku twierdzisz zwykle trzeba przestawić parę innych, a każdy ruch beczki z podpiętym do niej dwutlenkiem węgla przyspiesza proces jego rozpuszczania. a tu twierdzisz, że Otóż w kegu z piwem który trafia do pubu roztwór dwutlenku węgla i piwa nie stanowi roztworu nasyconego. skoro piwo jest dowożone i podlega raczej intensywnemu mieszaniu, a ciśnienie w dostarczanych kegach nie jest niskie? IMHO, kegi w browarach są napełniane i podawane do nich jest ciśnienie, które jest odpowiednim do wyszynku z "ciepłego" kega przez schładzarkę. Żeby przy wyszynku z chłodni było wszystko OK, trzeba by najpierw kegi odgazować i obniżyć w nich ciśnienie (co samo w sobie nie było by prostym zabiegiem w lokalu), a dopiero wtedy wstawiać je do chłodni i nalewać już pod zmniejszonym ciśnieniem. Aby nie bawić się w nieprzewidywalne odgazowywanie i obniżanie ciśnienia, można właśnie zastosować do wypychania piwa gaz o, o wiele mniejszej rozpuszczalności, ale ja się nie znam ja tylko lubię dobre piwo Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Fenris Opublikowano 16 Czerwca 2015 Udostępnij Opublikowano 16 Czerwca 2015 Przegazuje się, sprawdzone na własnej skórze no to jak puby leją piwo? przecież nie jest przegazowane Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
wogosz Opublikowano 16 Czerwca 2015 Udostępnij Opublikowano 16 Czerwca 2015 Przegazuje się, sprawdzone na własnej skórze no to jak puby leją piwo? przecież nie jest przegazowane Niestety czasami jest. Odnosząc się do Twojego poprzedniego postu, to nie wiem ile jest takich pubów które trzymają piwo w chłodni, a do wyszynku podpinają kegi pod barem do schładzarki. Pewno takie są, choć myślę że niewiele - podwójna inwestycja - w chłodnię i dodatkowo w schładzarki. Wtedy jednak gdy keg stoi pod barem koło schładzarki, która wydmuchuje duże ilości mocno ciepłego powietrza z chłodzenia gorącego freonu, już po paru godzinach piwo w kegu ma temperaturę otoczenia, a może nawet nieco wyższą. W ciepłym piwie rozpuszczalność CO2 jest dużo niższa niż w zimnym i w czasie w jakim opróżniany jest standardowy keg ewentualne dodatkowe nagazowanie nie stanowi to problemu. Odniosę się jeszcze do postu kolegi Dr2, cytuję: IMHO, kegi w browarach są napełniane i podawane do nich jest ciśnienie, które jest odpowiednim do wyszynku z "ciepłego" kega przez schładzarkę. Pracujesz w browarze, czy tylko tak się Tobie wydaje? Nikt w browarze nie napełnia kegów z myślą czy piwo będzie wyszynkowane ciepłe czy zimne. Zależne jest to od ciśnienia w tanku i stopnia wysycenia piwa. Wydawało mi się, że opisałem wszystko klarownie, ale widać nie mam talentu do nauczania. Nie trzeba piwa przed włożeniem do chłodni odgazowywać, bo po obniżeniu temperatury ciśnienie w kegu samo spadnie - to fizyka na poziomie szkoły podstawowej. Nie chcę już kontynuować tego tematu - kto chciał skorzystać z tego o czym pisałem to pewnie skorzystał, kto jest na "nie", to niech tak zostanie. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Fenris Opublikowano 16 Czerwca 2015 Udostępnij Opublikowano 16 Czerwca 2015 Niestety czasami jest. Odnosząc się do Twojego poprzedniego postu, to nie wiem ile jest takich pubów które trzymają piwo w chłodni, a do wyszynku podpinają kegi pod barem do schładzarki. Pewno takie są, choć myślę że niewiele - podwójna inwestycja - w chłodnię i dodatkowo w schładzarki. Wtedy jednak gdy keg stoi pod barem koło schładzarki, która wydmuchuje duże ilości mocno ciepłego powietrza z chłodzenia gorącego freonu, już po paru godzinach piwo w kegu ma temperaturę otoczenia, a może nawet nieco wyższą. W ciepłym piwie rozpuszczalność CO2 jest dużo niższa niż w zimnym i w czasie w jakim opróżniany jest standardowy keg ewentualne dodatkowe nagazowanie nie stanowi to problemu. no z mojego doświadczenia wynika że puby trzymają kegi w temp pokojowej bo a) nie każdy ma dostęp np do piwnicy i b) budowa chłodni jest droga a i przestrzennochłonna a że duża część pubów jest na starówkach miast a tam rozbudowa jest raczej nierealna, więc często kupuje się kilka lodówek ustawia je w rządku i tam trzyma po 4-6 kegów. A schładzarka musi być bo nawet jak piwo z lodówki jest w temp 5st to keg jeden zejdzie w 3h np w weekend ale jak podepnie się keg np w środe to on może stać pare dni a piwo musi mieć jedną temp mniej więcej Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
jac007 Opublikowano 21 Czerwca 2018 Udostępnij Opublikowano 21 Czerwca 2018 Odświeżę temat czy gazuje ktoś piwo mieszanką Co2 -Azot proszę o opinie. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Fenris Opublikowano 21 Czerwca 2018 Udostępnij Opublikowano 21 Czerwca 2018 (edytowane) Glownie zalezy jaki stosunek co2 do azotu ale zwykle jest to biogon c30 wiec tylko 30% to co2 wiec nie, azot sie praktycznie nie rozpuszcza w piwie, spoko opcja do wypychania. Szczegolnie jak dlugo stoi keg w zimnie to co2 sie rozpuszcza Edytowane 21 Czerwca 2018 przez Fenris Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto
Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.
Zarejestruj nowe konto
Załóż nowe konto. To bardzo proste!
Zarejestruj sięZaloguj się
Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.
Zaloguj się