Temperatura pracy drożdży ?

[radzik]

Witam,

 

niedawno (z miesiąc-dwa temu) rozlałem moje pierwsze piwo do butelek. Robione było na brewkitcie od Coopersa, który zalecał temp. 20-28 stopni przy fermentacji - w mojej piwnicy utrzymuje się stałe 25°C, więc wszystko sprawnie poszło. Teraz kupiłem zestaw Mutons - w opisie przedmiotu w sklepie była podana informacja o temp. fermentacji "Zalecana temperatura fermentacji: 18-25°C"

 

Uznałem, że te 25 będzie w porządeczku, zamówiłem zestaw, słód itd. dzisiaj chciałem nastawiać i bardzo się zdziwiłem gdy przeczytałem na instrukcji dołączonej do puchy informację o temp. 18-21°C. I teraz nie wiem co robić - te temp są jakoś uniwersalne, czy drożdże zginą w 25 stopniach? Czy jest jakaś granica? Dać inne drożdże?

[zgoda]

Nie zginą, ale dadzą ci dużo niepożądanych aromatów, a może i piwo wyjdzie kacogenne przez alkohole wyższe. Przy temp. otoczenia 25°C fermentacja przebiega w 27-28°C i dla większości szczepów to już jest za dużo, żeby dać akceptowalny wynik.

[andrzej.b]

no to budowa skrzyni ze styropianem i pety z lodem cie czekają

[Śniący]

W lato bunkier ze styropianu może być nawet sensownym rozwiązaniem. Ok. 1 butelka na dobę, z resztą samemu łatwo to wyczuć.

Chyba, że masz ciemną piwnicę to po kłopocie

[pontius]

Też chyba muszę sobie sprawić bunkier ze styropianu. Ostatnio w upały termometr nakleojony na fermentor wskazywał 27 - 28 °C... A jak okładacie zamrożonymi butelkami fermentor w bunkrze, to jakoś równomiernie, czy po prostu wrzucacie te butelki "ot tak" - pytam bo zastanawiam się nad tym czy brzeczka nie będzie miała punktów gdzie będzie temp 19 °C, a po drugiej stronie fermentora będzie 26 °C?

[panta_rei]

Biorąc pod uwagę najprostsze prawa fizyki ja bym położył te pety na fermentatorze, tam przecież jest najwyższa temperatura.

[Gąska]

Ja stawiam obok fermentora. W moim przypadku, przy obecnych upałach jeśli chcę utrzymać temp. Ok 16-17°C to jednda butelka 1.5l wymieniana co 12h. Jeśli nie wymienię przez 24h to wzrasta do 21-22°C. Nie ma co, lato to sezon na wzmożoną konsumpcję, a nie produkcję piwa

Taka różnica temp. w fermentorze jak opisałeś wywoła cyrkulację czytałem, że to dobrze wpływa na fermentację. W każdym bądź razie w niczym nie przeszkadza.

Edytowane 2 Sierpnia 2013 przez Gąska

[radzik]

Póki co okładam mokrymi ręcznikami i na wierzchu kładę wkłady do lodówki turystycznej. Udaje mi się tym sposobem utrzymać temp na poziomie 23,5-24,5. Nic więcej nie wykombinuję na tę chwilę, choć pomysł z bunkrem brzmi genialnie!

[bzium1986]

drożdże nawet powyżej 30^oC nie giną, ba, fermentują dość szybko. Tyle, że "wydalają" całą gamę związków - aldehydy, ketony, wyższe alkohole, estry (np. octan etylu) - łagodnie mówiąc, nie sprzyja to piwu... Jest kilka szczepów drożdży, które wg producenta pracują "prawidłowo" przy takiej temperaturze, ale takich nie dołączają do puchy.

 

Jak masz miejsce - to styropianowy karton świetnie nadaje się do domowych warunków.

[radzik]

Ok, zrobiłem sobie za waszym przekonywaniem taki prowizoryczny bunkierek z kartonu i spienionej folii do pakowania. Prawie straciłem przy tym kranik i 23 litry piwa, ale na szczęście sytuacja jest opanowana

 

Włożyłem do środka dwa wielkie wkłady mrożące z zamrażarki - nie ma jakiegoś problemu z tym, że taka duża pojemność cieplna (zimna w tym przypadku) jest przy fermenatatorze? Nie będzie przymarzać piwo przy ściankach, nic się nie może od tego "spsuć" ?