Skocz do zawartości

Piwny depozyt - Warszawa - Piwomaniak


cml

Rekomendowane odpowiedzi

Frisbeer - Dry Stout

 

Barwa - czarne, praktycznie nieprzejrzyste,

Piana - w zasadzie niestety brak (butelka była chyba źle zakapslowana, kapsel trochę przekrzywiony i myślę, że dlatego mało nagazowane)

Aromat - trochę paloności i kawy, coś jeszcze, ale nie wiem co :)

Smak - lekka paloność, delikatna goryczka, gładkie

Ogólnie, przyjemne, łagodne piwo

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

witam wszystkich, jestem tu nowy i ogólnie w temacie piwowarstwa nowy ale mam nadzieję że zabawię na dłuższą metę. dziś odwiedziłem depozyt piwny w sklepie piwonia i przywiozłem swoje 2 piwa, jest to klasyczna IPA lecz dochmielona na zimno citrą (30g na 19L) . piwo zabutelkowane niedawno bo 2.01.2014 ale wg mnie jest już gotowe do spożycia (testowaliśmy z żoną i bardzo nam smakowało) choć jak poleży tydzień lub dwa to mu tylko pomoże :) chętnie poznam opinię jeśli ktoś będzie miał okazję akurat to piwko spróbować. w zamian pobrałem BROGUZIEC weizenbok i buksa od meteora.pozdrawiam :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Frisbeer - Dry Stout

 

Barwa - czarne, praktycznie nieprzejrzyste,

Piana - w zasadzie niestety brak (butelka była chyba źle zakapslowana, kapsel trochę przekrzywiony i myślę, że dlatego mało nagazowane)

Aromat - trochę paloności i kawy, coś jeszcze, ale nie wiem co :)

Smak - lekka paloność, delikatna goryczka, gładkie

Ogólnie, przyjemne, łagodne piwo

W tym Dry Stoucie piana to ruletka, podobnie jak w milk stoucie, raz jest przyzwoita, raz lejesz czarną wodę :/. Co ciekawe w pozostałych stylach problem nie występuje (a przynajmniej nie aż tak). Przypadek?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

piwka z wymiany zdegustowane poniżej krótki opis :

browar warszawski meteor piwo buksa:

opis BROWN ALE

po otwarciu potężny gushing piana leciała bardzo długo w końcu zdecydowałem się przelać do kufla. piwo przegazowane,

aromat, średnio intensywny lekka kawa i karmel, paloność.

kolor bardzo ciemne z przeblyskami mentnego brązu ?

smak, troche drożdży czuć, pozatym typowe smaki ciemnego piwa kawa karmel palony słód, w niezbyt intensywnej formie.

jak dla mnie niedofermentowany mocno średni wyrób.

 

na drugi ogień BROGUZIEC weizenbok, po otwarciu również jakby za dużo gazu ale nie aż tak dużo jak w poprzedniu. aromat weizenowy solidny choć wyczuwalna kwasowość, piana spora ładna.

kolor ładny mętne, wizulanie i zapachowo zrobiło mi nadzieje, niestety po pierwszym lyku euforia zniknęła, zero banana zero gożdźika, dużo kwasu. piwo jak dla mnie poprostu kwaśne. i przykrył on pozostałe smaki . z kolejnymi łykami nic się nie zmieniło.

także również niezbyt dobrze mogę ocenić to piwo.

 

 

nasuwa się pytanie o warunki przechowywania piw w depozycie skoro oba nosiły znamiona zepsutego piwa....

może mają za ciepło ? może leżały za długo ? nie wiem ale taka wymiana nie zachęca do dalszych prób :(

Edytowane przez soochy1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zawsze trzeba spojrzeć na etykietkę, na datę butelkowania. Jeśli jakieś piwo jest ewidentnie stare to należałoby powiadomić piwowara. Większość osób może wymienić swoje piwa na świeższe wyroby. Musiałeś mieć sporego pecha z tymi piwami, skoro trafiły Ci się dwa kwasy.

 

Myślę, że nie ma co kombinować z lodówkami, trzeba więcej warzyć i częściej się wymieniać ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja rozumiem, że mogą się trafić zepsute butelki ale mam nadzieję, że nikt niepijalnych piw to nie przynosi...

 

Zbyt długie leżenie albo zła temperatura chyba nie powinny mieć wpływu na zakażenie. Smak i aromaty mogą jedynie ucierpieć.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Frisbeer - A'la Grodziskie

niestety kwach, ale za to super piana :)

 

Broguziec - Dry Stout

piana - ładna, obfita, opada do kożuszka

barwa - bardzo ciemno brązowa, chociaż niezupełnie czarna

aromat - głównie gorzka czekolada

smak - czekoladowo-kakaowe, nieco słodyczy, lekka goryczka, posmak dokładnie jak po zjedzeniu gorzkiej czekolady

ogółem - może nie oszałamia, ale dobre piwo

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Frisbeer - A'la Grodziskie

niestety kwach, ale za to super piana :)

Kwach w kategorii do wylania? No toś mnie zmartwił, następnym razem przywiozę dodatkowe za tego nieszczęśnika. W weekend spróbuję jeszcze raz Grodziskiego, ale jakiś czas temu (grudzień) było ok, możliwe, że jakaś infekcja się uwidoczniła po kilku miesiącach?

 

A co do Piwonii: po opisach spodziewałem się jakichś wodotrysków, a półki praktycznie puste.

Edytowane przez Frisbeer
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Frisbeer - A'la Grodziskie

niestety kwach, ale za to super piana :)

Kwach w kategorii do wylania? No toś mnie zmartwił, następnym razem przywiozę dodatkowe za tego nieszczęśnika. W weekend spróbuję jeszcze raz Grodziskiego, ale jakiś czas temu (grudzień) było ok, możliwe, że jakaś infekcja się uwidoczniła po kilku miesiącach?

 

A co do Piwonii: po opisach spodziewałem się jakichś wodotrysków, a półki praktycznie puste.

Było mętne, w zapachu lekka kwaskowość a w smaku też kwas, chociaż nie jakiś nieprawdopodobny. Ja ostatnio trafiłem na kwacha w Widawa - świąteczne, tam było gorzej ;P

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

cześć,

 

zostawiłem 2 x american wheat. ekstrakt 11, alko ok 4. na kapslu napis terror, drożdże us-05, chmielone z tego co pamiętam mosaic i lubelski, na zimno amerykańskie chmiele, jak przypomnę sobie to dam znać. no chyba że ktoś wykryje w piwie ;)

 

wziąłem dr rudi single hop oraz esb/epa frodulec english pale ale. jak spróbuję to dam znać.

 

pozdrawiam.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

może mają za ciepło ? może leżały za długo ?

jeśli było dobrze odfermentowane i nie ma zarazy to musiało by naprawdę być baaardzo ciepło że by się zepsuło i tak sam by długo musiało tam stać

zwróć uwagę że sklep nie ma za wiele do tych piw,ktoś przynosi i tyle ,nie ma na nich terminu,zniknie jak ktoś będzie miał ochotę wymienić się

nie ma co płakać nad rozlanym mlekiem :) z twoich piw też ludzie mogą być niezadowoleni

też muszę w końcu tam dojechać

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

nasuwa się pytanie o warunki przechowywania piw w depozycie skoro oba nosiły znamiona zepsutego piwa....

 

No cóż, powinienem wcześniej wyciągnąć tego weizenbocka bo trochę już tam leżał. Ostatnio otwierałem weizenbocka i był już kwaśny.

nie wiem ale taka wymiana nie zachęca do dalszych prób :(

No cóż, zdarzają się i gorsze piwa, czasem to wina jednostkowej butelki, a czasem - problem całej warki, ciężko to oceniać :). Jak wpadniesz następnym razem to możesz sobie wziąć moje piwo gratis.

Btw, jutro wymienię stare piwa na nowsze, lepsze wersje :)

Edytowane przez bzium1986
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Byłem dzisiaj w Piwonii. Zostawiłem ze swoich po jednej sztuce Grodziskiego, Dry Stouta, Polish Pale Ale, BIPA, Perry i NZPA Dr Rudi single Hop (wszystkie piwa z zestawów z zacieraniem z CP). Na każdej z moich karteczek jest F jak Frisbeer. Czekam na ostrą krytykę, wytknięcie i nazwanie każdej wady oraz porady jak je wyeliminować.

 

Zdegustowałem "AIPA 5% 23.11.13" i choć degustator ze mnie żaden postaram się opisywać swoje odczucia na bieżąco.

Kolor między miedzianym a ciemnozłotym, widoczne zmętnienie. Piana bardzo dobra - drobnopęcherzykowa. Zapach delikatnie kwaśny (?) lekko przypomniał mi moje jedno zepsute piwko. Pierwszy łyk i jak dla mnie piwo zepsute. Po kilku następnych miałem dosyć i pochowałem je w sferze kanalizacyjnej :(.

 

Na kolejny ogień poszło "Letnie" autorstwa Piotra Szulawskiego (30-09-2013).

Świetna etykietka z wizerunkiem plaży i wszystkimi potrzebnymi informacjami, można by jeszcze podać IBU dla pedanterii. Kolor jasnego bursztynu. Piana utworzyła gęstą, wysoką czapę, aż wychodziło ze szklanki, pod koniec redukuje się do kilkumilimetrowego kożuszka, ładnie oblepia szkło. W zapachu wyraźne cytrusy i jakiś słodki owocowy zapach, którego nie jestem w stanie zidentyfikować, w każdym razie bardzo przyjemny. Wysycenie niskie. W smaku wyczuwalna lekka pszenica, goryczki nie zanotowałem. Piwo bardzo smukłe/gładkie (nie wiem sam jak to opisac). Jak dla mnie goryczka mogłaby być znacząco większa (po galaxy w składzie spodziewałem się chmielowego uderzenia po gębie ;) ). Jak chmieliłeś i na jaką warkę? Niemniej piwo bardzo smaczne i myślę, że gdyby sypnąc więcej chmielu na goryczkę, to będzie to fajne piwo na lato do ugaszenia pragnienia (takim piwem obecnie jest dla mnie witbier).

własnie piję dr rudi single hop. nie jestem sensorycznie szkolony więc może spróbuję po swojemu opisać co czuję. piana zajebista, zostawia obrączki i ogólnie jest ok. nasycenie średnie, też przyczepić się nie ma o co. zapachu chmielu brak. w smaku taka dość męcząca goryczka, no właśnie nie wiem czy to z chmielu tak zalega czy może coś ze słodami też pojechałeś i jest kwaśność do tego. nigdy nie miałem do czynienia z tym chmielem więc nie mam pojęcia jak smakuje. coś tam jeszcze z drożdżami jest bo czuć nieco, jakie drożdże były użyte i w jakiej temp. fermentowałeś i jak generalnie wyglądała fermentacja? podsumowując na plus: nie zauważyłem oznak kwasa, piana zajebista, na minus: męcząca kwasowość, trochę zapach i smak drożdży. pewnie jakby dać inaczej chmiel i może poprawić fermentację to byłoby naprawdę zajebiste piwo.

doczytałem właśnie że dr rudi z cp to zestaw z ekstraktów. może to jest przyczyną tych dziwnych posmaków albo po prostu za wysoka temp fermentacji

Edytowane przez white
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Przeczytałem trochę opiń itd. tu. Wniosek jest prosty, słabo opisujecie swoje piwa. Etykieta czy ręcznie pisana czy drukowana ma zawierać dane: data warzenia/ butelkowania, ekstrakt i %, ~styl, ogólne składniki, idealnie link ze swoich zapisek.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Może warto dopisać kolejny warunek dla piw, które chcemy zostawić - etykietka. Ja swoje zostawiłem w pełni opisane, ale bez ładnej etykietki. Gdy zobaczyłem jak wyglądały piwa z depozytu to mi sie wstyd zrobił i powziąłem mocne postanowienie poprawy :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam,

 

przyniosłem do Piwonii 3x English Pale Ale, zamieniając na:

 

Broguziec: Dry Stout

Frisbeer: A'la Grodziskie, Dry Stout

cześć, jestem właśnie po spożyciu epa. moim zdaniem oprócz drożdżowego posmaku jest ok. robiłeś cichą? jeśli tak to ile? jeśli nie to jak długo trwała fermentacja? w jakiej temp fermentowałeś?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Może warto dopisać kolejny warunek dla piw, które chcemy zostawić - etykietka. Ja swoje zostawiłem w pełni opisane, ale bez ładnej etykietki. Gdy zobaczyłem jak wyglądały piwa z depozytu to mi sie wstyd zrobił i powziąłem mocne postanowienie poprawy :)

dobra myśl z opisem. etykieta nie musi być ładna, ważne jest aby zawierała info o składzie i datę. resztę można dopisać na forum. w estetykę nie wnikałbym ponieważ nie to się liczy. moje piwa oddałem do depozytu z etykietą z taśmy teflonowej zwanej duct tape ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

cześć, jestem właśnie po spożyciu epa. moim zdaniem oprócz drożdżowego posmaku jest ok. robiłeś cichą? jeśli tak to ile? jeśli nie to jak długo trwała fermentacja? w jakiej temp fermentowałeś?

5 dni burzliwej temperatura 17-19, 7 dni cichej, dałem 33g East Kent Golding na zimno. Ok tydzień po zabutelkowaniu był lekki owocowy zapach, teraz już niekoniecznie. Trochę się zastanawiałem czy ten posmak to nie kwestia tego, że nie mam niestety chłodnicy, użyłem wanny i EKG który wrzuciłem na aromat mógł bardziej wpłynąć na smak niż na aromat ze względu na zbyt długie chłodzenie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

cześć, jestem właśnie po spożyciu epa. moim zdaniem oprócz drożdżowego posmaku jest ok. robiłeś cichą? jeśli tak to ile? jeśli nie to jak długo trwała fermentacja? w jakiej temp fermentowałeś?

5 dni burzliwej temperatura 17-19, 7 dni cichej, dałem 33g East Kent Golding na zimno. Ok tydzień po zabutelkowaniu był lekki owocowy zapach, teraz już niekoniecznie. Trochę się zastanawiałem czy ten posmak to nie kwestia tego, że nie mam niestety chłodnicy, użyłem wanny i EKG który wrzuciłem na aromat mógł bardziej wpłynąć na smak niż na aromat ze względu na zbyt długie chłodzenie.

rozumiem że fermentowałeś w tej temp? czyli realnie było ok 3 stopnie więcej. prawdopodobnie za wysoka temperatura fermentacji. rozumiem że na aromat wrzuciłeś na cichą? czy na chłodzenie?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

byłem i ja :) ale zupełnie przypadkiem ,a że mam w samochodzie zawsze jakieś butelki to wymieniłem

tylko nie bijcie za bardzo ale są zupełnie bez opisu ,no nie zupełnie bo coś namaziałem na kapslach

na każdym jest GBD na jednym dodatkowo (takim kolorowym) D-jak dyniowe na następnej WB -weizenbock i DU-dubbel

wszystkie piwa są świeże więc niespodzianek nie powinno być ,dubbel nawet bardzo świeży bo ma niecałe 3 tygodnie

jak ktoś się odważy spróbować niech napisze coś,ja postaram się o tych co pobrałem

 

obiecuję że następne będą z pełną etykietą

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

byłem i ja :) ale zupełnie przypadkiem ,a że mam w samochodzie zawsze jakieś butelki to wymieniłem

tylko nie bijcie za bardzo ale są zupełnie bez opisu ,no nie zupełnie bo coś namaziałem na kapslach

na każdym jest GBD na jednym dodatkowo (takim kolorowym) D-jak dyniowe na następnej WB -weizenbock i DU-dubbel

wszystkie piwa są świeże więc niespodzianek nie powinno być ,dubbel nawet bardzo świeży bo ma niecałe 3 tygodnie

jak ktoś się odważy spróbować niech napisze coś,ja postaram się o tych co pobrałem

 

obiecuję że następne będą z pełną etykietą

napisz co wziąłeś

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.