keysym Opublikowano 17 Kwietnia 2014 Udostępnij Opublikowano 17 Kwietnia 2014 (edytowane) Sorry za trzy posty pod sobą, póki co mój telefon i forum mają problem ze sobą, natomiast ten post musze umieścić bo zapomnę: Achtel Brew „Pacific Pale Ale” Barwa: żółta /Jasno pomarańczowa, nieklarowna Piana: słaba, szybko opadająca, ale utrzymujący się pierścień do samego końca Aromat: intensywny cytrusowy, charakterystyczny dla użytych chmieli ( cytrusowy, kwiecisty) Smak: raczej dominujący chmiel, mało słodowy, minimalnie wyczuwalne drożdże, na finiszu przyjemnie goryczkowy Goryczka: dość wysoka, dobrze zbalansowana, nienachalna. Odczucie w ustach: Średnio treściwe, wysycenie idealne. Ogólnie piwo udane, być może zbyt wcześnie pokusiłem się o spróbowanie ( według etykiety rozlew był 25.03.2014), powinno jeszcze trochę poleżakować . Na wielki plus dla mnie zasługuje goryczka, osobiście nie jestem hopheadem, a w tym piwie dostałem goryczkę, ale bardzo dobrze zbalansowaną. Etykieta świetna, gratulacje!! Daj info czy sam projektowałeś i jak robiłeś wydruk. Minus za butelkę 0,3l , jak się rozsmakowałem to piwo się skończyło ;-) Edytowane 17 Kwietnia 2014 przez keysym Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Lary Opublikowano 17 Kwietnia 2014 Udostępnij Opublikowano 17 Kwietnia 2014 Hej, z całej warki ostała się już ostatnia butelka, więc nie będzie szansy poczekać na wyleżakowanie. Z resztą aromat chmielowy jest zbyt fajny Co do etykiety, to projektowałem sam i drukowałem na zwykłym papierze, standard eko. Wydruk kolorowy, laserowy. Klejone na mleko. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
marcin b Opublikowano 25 Kwietnia 2014 Udostępnij Opublikowano 25 Kwietnia 2014 Super podoba mi się ten pomysł! dziś sprawdziłem w praktyce: zniknęły: london dungeon's porter i wędzone ale. na ich miejsce wskoczyły dwa milk stouty z Browaru Bazyl. Polecam, z uwagą na ewentualny, delikatny gushing jeśli nie schłodzone. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
marcin b Opublikowano 27 Kwietnia 2014 Udostępnij Opublikowano 27 Kwietnia 2014 london dungeon's porter: wcześniej przygotowałem szklankę by móc po nią sięgnąć w razie czego od razu po otwarciu. Pomimo to nie zdążyłem, piwo momentalnie wystrzeliło i duża jego część popłynęła na podłogę. Po nalaniu do szklanki gdzie 80% to była piana piwo nadal uciekało z butelki. Cóż... taki urok. Piana chwilę się utrzymała po czym mogłem dolać resztę. Piwo w smaku bardzo dobre, delikatne, przyjemne. Nie umiem oceniać każdej nuty smakowej itd. Napiszę tylko że bardzo mi smakowało. wędzone ale Achtel tu również powitalny gushing, choć już nie tak spektakularny, raczej spokojny. Od razu poczuć można było aromat wędzonych śliwek. Piwo bardzo wyraziste i bogate zawiera mnóstwo nut smakowych na co wskazywał złożony skład piwa (sześć rodzajów słodów plus suszone śliwki) Jak na mój gust aż za dużo tego wszystkiego. Po pierwszym łyku zacząłem się zastanawiać jak ja wypiję całą butelkę. Czas jednak pokazał ze da się to zrobić i to nawet bez wysiłku. To piwo po prostu pije się wolniej. Pierwszy raz piłem piwo wędzone i nie zostałem fanem tego gatunku. Cóż, o gustach się nie dyskutuje. Już nie mogę się doczekać kolejnych wymian. Muszę tylko poczekać aż następne warki doleżakują. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gawon Opublikowano 27 Kwietnia 2014 Udostępnij Opublikowano 27 Kwietnia 2014 piwo momentalnie wystrzeliło i duża jego część popłynęła na podłogę dlatego piwa "obce"otwieram w zlewie i mam pod ręką albo ścierkę do przykrycia albo rondelek Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
corsano Opublikowano 27 Kwietnia 2014 Udostępnij Opublikowano 27 Kwietnia 2014 (edytowane) PESLAVS - American Rice Barwa: Jasno żółty, opalizujący 2/3 Piana: Biała, skąpa, drobno i średniopęcherzykowa, trwała, ładnie oblepiająca ścianki 5/6 Aromat: Bardzo słabo wyczuwalny, słodowy, nuty agrestu i cytrusów 5/12 Smak: Lekko słodowe, głównie cytrusowe, grejpfrutów, bilans w stronę goryczki 8/17 Goryczka: Umiarkowana, łodygowa, lekko ściągająca 2/6 Odczucie w ustach: Lekkie, smukłe, nasycenie niskie 4/6 OCENA: 26/50 Kuchenny Bronxx - Imperiam IPA Barwa: Ciemny pomarańcz, mętne 2/3 Piana: Biała, obfita, grubopecherzykowa, luźna, rwąca 2/6 Aromat: Dość intensywny, głównie żywiczny, wyczuwalny słodowy i cytrusowy, perfumowy 8/12 Smak: Słodowy, zdominowany przez goryczkę 3/17 Goryczka: Bardzo mocna, ostra i drażniąca, trawiasta, lekko zalegająca 1/6 Odczucie w ustach: Średnio pełne, przegazowane, rozgrzewające 2/6 OCENA: 18/50 Achtel - Wędzone Ale Barwa: Brunatny, mętny 2/3 Piana: Umiarkowanie obfita, średniopęcherzykowa, rwąca, średnio trwała 3/6 Aromat: Średnio intensywny, lekko wędzony (szynkowy, kiełbasiany), przeważa wędzona śliwka - skojarzenia z kompotem z suszonych owoców 7/12 Smak: Na pierwszym planie słodowość, slody palone, później dominuja posmaki dymne i suszona śliwka, niezharmonizowane - wędzoność zbyt dominująca, nieco mdłe - brak kontry ze strony goryczki 4/17 Goryczka: Słabo wyczuwalna, niska 3/6 Odczucie w ustach: Treściwe, pełne, ciężkie, nasycenie średnie - delikatne 3/6 OCENA: 22/50 Edytowane 27 Kwietnia 2014 przez corsano Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Lary Opublikowano 27 Kwietnia 2014 Udostępnij Opublikowano 27 Kwietnia 2014 tu również powitalny gushing, choć już nie tak spektakularny, raczej spokojny. Od razu poczuć można było aromat wędzonych śliwek. Piwo bardzo wyraziste i bogate zawiera mnóstwo nut smakowych na co wskazywał złożony skład piwa (sześć rodzajów słodów plus suszone śliwki) Jak na mój gust aż za dużo tego wszystkiego. Po pierwszym łyku zacząłem się zastanawiać jak ja wypiję całą butelkę. Czas jednak pokazał ze da się to zrobić i to nawet bez wysiłku. To piwo po prostu pije się wolniej. Pierwszy raz piłem piwo wędzone i nie zostałem fanem tego gatunku. Cóż, o gustach się nie dyskutuje. To pierwsza butelka, w której pojawił się gushing. Dotychczas żadna nie miała tego feleru, a zostało ich już może z 6 sztuk. Generalnie to dość nietypowe, więdzone piwo więc polecam nie skreślać gatunku dopóki nie spróbujesz jakiegoś dobrego, wędzonego lagera. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
keysym Opublikowano 28 Kwietnia 2014 Udostępnij Opublikowano 28 Kwietnia 2014 (edytowane) london dungeon's porter: wcześniej przygotowałem szklankę by móc po nią sięgnąć w razie czego od razu po otwarciu. Pomimo to nie zdążyłem, piwo momentalnie wystrzeliło i duża jego część popłynęła na podłogę. Po nalaniu do szklanki gdzie 80% to była piana piwo nadal uciekało z butelki. Cóż... taki urok. Piana chwilę się utrzymała po czym mogłem dolać resztę. Piwo w smaku bardzo dobre, delikatne, przyjemne. Nie umiem oceniać każdej nuty smakowej itd. Napiszę tylko że bardzo mi smakowało. Tak jak u kolegi wyżej to pierwsza butelka z 50-ciu, która zgushingowała. Piwo nawet kurierem do UK pojechało i nic mi nie wiadomo o fontannie. Może je jakoś w transporcie bardzo wytrzęsło. W każdym razie mam nadzieję, że smak zrekompensował sprzątanie . Edytowane 28 Kwietnia 2014 przez keysym Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
marcin b Opublikowano 28 Kwietnia 2014 Udostępnij Opublikowano 28 Kwietnia 2014 Widocznie musiałem je wcześniej jakoś źle potraktować. Poza tym były tylko lekko schłodzone. Jeszcze raz dziękuję za możliwość spróbowania Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
frodulec Opublikowano 30 Kwietnia 2014 Udostępnij Opublikowano 30 Kwietnia 2014 Przyniosłem American Pale Ale (niestety zapomniałem podpisać, bo na etykiecie nie napisałem autora, ale można rozpoznać po sylwetce George'a Washingtona z kuflem piwa). Na zachętę dodam, że użyłem 150g Cascade. Wymieniłem na Pacific Pale Ale z Achtel Brew oraz London Dungeons Porter Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
frodulec Opublikowano 2 Maja 2014 Udostępnij Opublikowano 2 Maja 2014 London Dungeons Porter Przy otwieraniu gushing ale bez kataklizmów. Czarne jak noc, zapach fajny intensywny palony, gorzka czekolada. W smaku mocna paloność, z jednej strony raczej pełne i gładkie, z drugiej trochę ściągające. Goryczka niska. Ogólnie ok, aczkolwiek dla mnie trochę za bardzo palone. Mogę prosić o podzielenie się zawartością procentową słodów palonych w recepturze? ;> Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
corsano Opublikowano 2 Maja 2014 Udostępnij Opublikowano 2 Maja 2014 Zabrałem: American Pale Ale - frodulec Pacific Pale Ale - Achtel Milk Stout - Bazyl London Dungeons Porter - Z Beer Zostawiłem: Best Bitter x 2 Robust Porter Następnym razem dorzucę jeszcze jedno Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
frodulec Opublikowano 3 Maja 2014 Udostępnij Opublikowano 3 Maja 2014 (edytowane) Achtel Brew - Pacific Pale Ale Przede wszystkim super etykieta! Dosyć mętne. Bardzo obfita piana, niezbyt drobna ale super sztywna, utrzymała się praktycznie do końca. Umiarkowany cytrusowy zapach. W smaku lekka cytrusowość, łagodna goryczka i jakby ziemistość? ciężko określić, ale jakaś taka cięższa nuta. Ogólnie dobre, podniósłbym minimalnie goryczkę i więcej chmielu na aromat Edytowane 3 Maja 2014 przez frodulec Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
keysym Opublikowano 5 Maja 2014 Udostępnij Opublikowano 5 Maja 2014 (edytowane) GBD Dubbel Barwa: Miedziana, mahoniowa, klarowna Piana: biała, drobnopęcherzykowa, trwała, doskonale oblepiająca szkło. idealnie belgjiska Aromat: słodowy z minimalną nutą suszonych owoców. Smak: słodowy,nieco kwaskowaty,rozgrzewający, na finiszu alkoholowy. Odczucie w ustach: pełne, wysokie nasycenie, dzięki czemu jest bardzo przyjemnie szczypiące. Goryczka: niska, prawie niewyczuwalna. Jestem miłośnikiem dubbli i na tym piwie się nie zawiodłem, jedyny mankament to zbyt mało nut estrowych i zbyt mała słodkość, ale w ogólnym rozrachunku to zupełnie nieważne. Autorowi będę wdzięczny za podesłanie receptury, albo chociaż składu London Dungeons Porter Przy otwieraniu gushing ale bez kataklizmów. Czarne jak noc, zapach fajny intensywny palony, gorzka czekolada. W smaku mocna paloność, z jednej strony raczej pełne i gładkie, z drugiej trochę ściągające. Goryczka niska. Ogólnie ok, aczkolwiek dla mnie trochę za bardzo palone. Mogę prosić o podzielenie się zawartością procentową słodów palonych w recepturze? ;> Jeśli chodzi o słody palone to w zasypie były dwa: słód czekoladowy ( ok. 5% zasypu) słód brown (ok. 15%), który jest lekko palony i to on raczej zdominował. Patrząc z perspektywy polecam przy takim udziale tego słodu zacieranie na słodko. Edytowane 5 Maja 2014 przez keysym Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
gwzd Opublikowano 6 Maja 2014 Udostępnij Opublikowano 6 Maja 2014 Wędzony RIS browar Estrella Varsowia Aromat: Na pierwszym planie bezkompromisowa wędzonka, bardzo ładnie połączona z czekoladą. Pachnie jak dobra, wędzona i ciemna czekolada. Nuty wiśniowe, oksydacyjne, na drugim planie. Barwa: Bardziej ciemnobrązowe niż czarne. Klarowne. Piana: Bardzo nikła. Szybko redukuje się do cienkiego pierścienia wokół szkła. Za to bardzo ładna, drobnopęcherzykowa i bardzo dobry lacing Smak: Ten sam duet co w aromacie - wędzoność i ciemna czekolada. Na finishu pojawia się lekka paloność. Nuta alkoholowa dobrze zamaskowana, daje tylko delikatne grzanie po przełknięciu. Goryczka: Jak dla mnie Spot In. świetnie kontruje słodkość piwa. Odczucie w ustach: Lekko oblepiające, gęste. Wysycenie bardzo fajne, bąbelki nie przeszkadzają delektować się każdym kolejnym łykiem. Ogólne wrażenie: Piwo spełnia moją główną cechę RISa - jest wybitnie degustacyjne. Jedno starcza na cały wieczór, z każdym łykiem dostarczając mocnych wrażeń. Bardzo dobre. P.S. mógłbyś mi może podesłać metryczkę do tego piwa z konkursu? chętnie bym porównał swoje odczucia z odczuciami wykwalifikowanych sędziów PSPD Dzięki za opis, miło, że smakowało Odpisuję dopiero teraz bo wcześniej nie zauważyłem Twojego wpisu. Co do metryczki to wyślij mi na PW swój adres e-mail to prześlę. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Lary Opublikowano 6 Maja 2014 Udostępnij Opublikowano 6 Maja 2014 Achtel Brew - Pacific Pale Ale Przede wszystkim super etykieta! Dosyć mętne. Bardzo obfita piana, niezbyt drobna ale super sztywna, utrzymała się praktycznie do końca. Umiarkowany cytrusowy zapach. W smaku lekka cytrusowość, łagodna goryczka i jakby ziemistość? ciężko określić, ale jakaś taka cięższa nuta. Ogólnie dobre, podniósłbym minimalnie goryczkę i więcej chmielu na aromat Mętność i ziemistość są wypadkową chmielenia na zimno. Przy butelkowaniu zbyt mało chmielin udało mi się pozostawić w wiadrze po cichej. Sporo takich naprawdę drobnych elementów przedostało się i dało posmak ziemisty. Gdyby piwo odstawić na kilka dni w bezruchu i nalać delikatnie to tego nie czuć. Nie wiem czy z tego Galaxy wycisnąłbym więcej, ale na pewno spróbuję użyć około 100 g na zimno. Co do goryczki, niska kontra i tak dość mocno podbija odczucie, to jednak pale ale, bez "india" w nazwie Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gawon Opublikowano 7 Maja 2014 Udostępnij Opublikowano 7 Maja 2014 GBD Dubbel Barwa: Miedziana, mahoniowa, klarowna Piana: biała, drobnopęcherzykowa, trwała, doskonale oblepiająca szkło. idealnie belgjiska Aromat: słodowy z minimalną nutą suszonych owoców. Smak: słodowy,nieco kwaskowaty,rozgrzewający, na finiszu alkoholowy. Odczucie w ustach: pełne, wysokie nasycenie, dzięki czemu jest bardzo przyjemnie szczypiące. Goryczka: niska, prawie niewyczuwalna. Jestem miłośnikiem dubbli i na tym piwie się nie zawiodłem, jedyny mankament to zbyt mało nut estrowych i zbyt mała słodkość, ale w ogólnym rozrachunku to zupełnie nieważne. Autorowi będę wdzięczny za podesłanie receptury, albo chociaż składu Nawet nie wiedziałem że ktoś się skusił na nie,cieszę się że smakowało muszę zerknąć czy mam jakieś zapiski co do niego bo mogło być z czasów jak nic nie zapisywałem . Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
marcin b Opublikowano 7 Maja 2014 Udostępnij Opublikowano 7 Maja 2014 zabrałem: American Rice - PEslavs Koźlak - Corsano Hefeweizen - Hop Labs zostawiłem trzy IPA - Bazyl Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Lary Opublikowano 7 Maja 2014 Udostępnij Opublikowano 7 Maja 2014 Coś więce trzy IPA - Bazyl Napisz o nim coś więcej Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
marcin b Opublikowano 8 Maja 2014 Udostępnij Opublikowano 8 Maja 2014 India pale ale - warka nr.6 przesadziłem trochę ze słodem i wyszło 20 st. blg skład: Woda z filtra Brita. Dodałem trochę gipsu piwowarskiego przed zacieraniem. Château Pale Ale 8,1kg, Château Aroma 0,3kg. Chmiele Target 35g + 5g Challenger na goryczkę Challenger 20g i Fuggles 15g na aromat. Drożdże Brewferm Top, drugie pokolenie po RIS. Były przygody podczas chmielenia: Zapominałem na sam koniec tego Fuggles wrzucić i dodałem je do schłodzonej brzeczki już w fermentorze. Delikatnie ujmując, było to nierozsądne (zakażenie), ale panika czyni swoje. Po wrzuceniu nienaruszona większość peletu wypłynęła na powierzchnię. Ehhh... wyłowiłem je sitkiem do rondla, dolałem trochę brzeczki, zagotowałem i z powrotem zdekantowałem do fermentora . Ot, taka fantazja. Część chmielu która została na dnie rozdzielona została dopiero przy przelewaniu na cichą. Szczęściem początkującego piwo już po tygodniu było dobre i nie wykazywało oznak infekcji. Warzenie 25.02.2014 Na cichą 17.03.2014 Butelkowanie 31.03.2014 zeszło do 6 st blg Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
korzen16 Opublikowano 8 Maja 2014 Udostępnij Opublikowano 8 Maja 2014 Delikatnie ujmując, było to nierozsądne (zakażenie), ale panika czyni swoje. Nie było się czego bać, chmiel raczej chroni przed zakażeniem, mogłeś tak zostawić, byłby na zimno marcin b 1 Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
corsano Opublikowano 13 Maja 2014 Udostępnij Opublikowano 13 Maja 2014 (edytowane) Achtel - Pacific Pale Barwa: Pomarańczowy, mętny 1/3 Piana: Obfita, średniopęcherzykowa, trwała, ładnie oblepiająca ścianki 5/6 Aromat: Słabo wyczuwalny, cytrusowy, sosnowy 6/12 Smak: Głównie od chmielu - cytrusowy, brak podbudowy słodowej, kwaskowe, bilans w stronę goryczki 6/17 Goryczka: Średnia, lekko łodygowa, lekko ostra 2/6 Odczucie w ustach: Smukłe, trochę wodniste, nasycenie niskie 3/6 OCENA: 23/50 frodulec - American Pale Ale Barwa: Ciemny pomarańczowy, mętny 2/3 Piana: Bardzo obfita, drobno i średniopęcherzykowa, umiarkowanie trwała 4/6 Aromat: Bardzo słabo wyczuwalny, głównie od chmielu - cytrusowy 5/12 Smak: Słodowo-cytrusowy, finisz grejpfrutowy, dobry bilans 8/17 Goryczka: Niska, krótka i przyjemna 3/6 Odczucie w ustach: Dość pełne, nasycenie bardzo niskie 4/6 OCENA: 26/50 Z'Beer Brewery - London Dungeons Porter Barwa: Czarny, nieprzejrzysty 2/3 Piana: Umiarkowana, drobnopęcherzykowa, zwarta, trwała 5/6 Aromat: Dość intensywny, zbożowa kawa, nuty gorzkiej czekolady 9/12 Smak: Dominują słody palone, kawa, czekolada, kwaskowe, na finiszu lekka paloność 7/17 Goryczka: Bardzo niska, krótka 2/6 Odczucie w ustach: Średnio pełne, nasycenie minimalne 3/6 OCENA: 28/50 Browar Bazyl - Milk Stout Barwa: Czarny, nieprzejrzysty 3/3 Piana: Bardzo obfita, średnio i grubopęcherzykowa, dość trwała 4/6 Aromat: Słabo wyczuwalny, karmelowy, lekko palony, metaliczny, węgiel drzewny 4/12 Smak: Lekko słodowe i karmelowe, zdominowane przez palony jęczmień, finisz nieprzyjemny - popiołowy, zwęglony, kiepski bilans 4/17 Goryczka: Niska, palona w charakterze 3/6 Odczucie w ustach: Pełne, oblepiające usta, nasycenie średnie, lekko szczypiące 3/6 OCENA: 21/50 Edytowane 13 Maja 2014 przez corsano Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
frodulec Opublikowano 13 Maja 2014 Udostępnij Opublikowano 13 Maja 2014 Dzięki za szczegółową ocenę. No właśnie nie rozumiem jak aromat może być tak słaby przy użyciu amerykańskiego chmielu... na samo chmielenie na zimno poszło 100g. Jak piwo było młodsze aromat był co najwyżej między słabym a średnim Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
corsano Opublikowano 13 Maja 2014 Udostępnij Opublikowano 13 Maja 2014 Dzięki za szczegółową ocenę. No właśnie nie rozumiem jak aromat może być tak słaby przy użyciu amerykańskiego chmielu... na samo chmielenie na zimno poszło 100g. Jak piwo było młodsze aromat był co najwyżej między słabym a średnim Cascade daje słabe efekty. Simcoe, Amarillo i Citra mają większą moc Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Dario Opublikowano 14 Maja 2014 Udostępnij Opublikowano 14 Maja 2014 Dlatego nie lubię Cascade. Citra jest bardzo popularna we wszelkiej maści AIPA-ch, świetnie się sprawdza przy chmieleniu na zimno ale nie sama a w połączeniu z innymi chmielami o odmiennym charakterze. Osobiście mam swoich faworytów Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto
Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.
Zarejestruj nowe konto
Załóż nowe konto. To bardzo proste!
Zarejestruj sięZaloguj się
Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.
Zaloguj się