Arkra Posted August 27, 2013 Share Posted August 27, 2013 Przez pomyłkę w źle odczytanej temperaturze brzeczki zadałem drożdże Weast American Ale II 1272. Po chwili o zgrozo badając powtórnie temperaturę stwierdziłem, iż wlałem drożdże do fermentora w temp. 37,5 st C. Zaraz podjąłem intensywne chłodzenie fermentora ale nie wiem czy to nie była "musztarda po obiedzie". Przypuszczalnie zabiłem wszystkie drożdże Chodzi mi po głowie myśl żeby już teraz do schłodzonego fermentora w 20 st C zadać T-58 lub S 33. Tylko takie mam. Planowałem zrobić AIPA 15 blg. co robić? Link to comment Share on other sites More sharing options...
karczmarz Posted August 27, 2013 Share Posted August 27, 2013 Kiedy zadałeś drożdże? Nic się nie tworzy na powierzchni brzeczki (piana, bąbelki)? Bardzo duże prawdopodobieństwo, że jednak drożdże nie przeżyły, a nawet jeśli to w tak małej ilości, że ruszą za tydzień. Link to comment Share on other sites More sharing options...
olo333 Posted August 27, 2013 Share Posted August 27, 2013 Poczekać. Jeżeli dobrze zmierzyłeś temperaturę i faktycznie było tam 37,5°C to ich nie zabiłeś Link to comment Share on other sites More sharing options...
Arkra Posted August 27, 2013 Author Share Posted August 27, 2013 Drożdże zadałem wczoraj po południu i jak na razie nic się nie dzieje. Jeśli myślisz że jest choćby promyczek nadziei że ruszy to zostawię na tydzień. Ale obawiam się żeby nie doszło do zakażenia. Link to comment Share on other sites More sharing options...
Arkra Posted August 27, 2013 Author Share Posted August 27, 2013 Poczekać. Jeżeli dobrze zmierzyłeś temperaturę i faktycznie było tam 37,5°C to ich nie zabiłeś Właściwie to mam mały wybór działań bo za chwilę muszę wyjechać i wrócę za 5 dni. olo333 rozbudziłeś we mnie nadzieję. Może faktycznie zostawię. Link to comment Share on other sites More sharing options...
olo333 Posted August 27, 2013 Share Posted August 27, 2013 Nie no, na tydzień nie zostawiaj. Z pewnością nie pomogły im gwałtowne zmiany temperatury, które im zafundowałeś - najpierw zadałeś do wyższej temperatury, następnie gwałtownie schładzałeś. Jeżeli już minęło tyle czasu i faktycznie nic się nie dzieje (żadnych śladów piany) to powoli myślałbym o tych S-33. Link to comment Share on other sites More sharing options...
olo333 Posted August 27, 2013 Share Posted August 27, 2013 Właściwie to mam mały wybór działań bo za chwilę muszę wyjechać i wrócę za 5 dni. No to się sprawy komplikują, sprawdź jeszcze raz dobrze czy nic się nie dzieje. Jeżeli cisza, to Twój wybór, ale ja bym dał nową saszetkę. Link to comment Share on other sites More sharing options...
Arkra Posted August 27, 2013 Author Share Posted August 27, 2013 Nie no, na tydzień nie zostawiaj. Z pewnością nie pomogły im gwałtowne zmiany temperatury, które im zafundowałeś - najpierw zadałeś do wyższej temperatury, następnie gwałtownie schładzałeś. Jeżeli już minęło tyle czasu i faktycznie nic się nie dzieje (żadnych śladów piany) to powoli myślałbym o tych S-33. Byłem jeszcze raz sprawdzić. Nic się nie dzieje. To chyba zadam s 33. Co będzie jeśli jednak ruszą obydwa szczepy? Eksperyment wydaje się być ciekawy? Link to comment Share on other sites More sharing options...
olo333 Posted August 27, 2013 Share Posted August 27, 2013 Powiem tak - jak się nic nie przyplącze, to wyjdzie coś smacznego. Gdybyś tej drugiej saszetki nie zadał, to już niekoniecznie. Link to comment Share on other sites More sharing options...
Arkra Posted August 27, 2013 Author Share Posted August 27, 2013 Ok dzięki, męska decyzja zadaję s 33. Po powrocie opiszę co się stało. Link to comment Share on other sites More sharing options...
Recommended Posts
Create an account or sign in to comment
You need to be a member in order to leave a comment
Create an account
Sign up for a new account in our community. It's easy!
Register a new accountSign in
Already have an account? Sign in here.
Sign In Now