Marek Opublikowano 10 Maja 2009 Udostępnij Opublikowano 10 Maja 2009 (edytowane) witam mija pierwszy dzień fermentacji coopers draught. robiąc piwo postanowiłem nie dodawać żadnych dodatkowych surowców (ze względów ekonomicznych -słodów; smakowych -cukru) i zrobić piwa na jedną skrzynkę czyli około 10 litrów. w fermentatorze jest 11 litrów brzeczki przy 11°Blg. tymczasem dowiedziałem się, że piwo może wyjść zbyt nachmielone: cyfronik napisał "Mam nadzieję, że lubisz ekstremalnie chmielone piwa. Brewkit Coopers jest chmielony na 23 litry. Edyta. Pucha Draught ma 420IBU podzielone na 11 litrów nie będzie masakrą (choć dla mnie to dużo za dużo ponad mój poziom), ale z bitterem lepiej tak nie rób. smilies" czy dać sobie spokój i wypić co nawarzyłem czy jest jeszcze sens dodania wody? jeśli dodać to ile? przy okazji: jak wyliczyć ile można zrobić piwa z ekstraktu niedodając dodatkowych surowców? ostatnio sporo zainwestowałem w browar dlatego odpuściłem sobie kupno czegokolwiek ponad puchę coopersa:) no i została mi w domu jedna skrzynka na piwo:D pozdro Dori Edit - zmiana tytułu na bardziej szczegółowy Edytowane 22 Czerwca 2009 przez dori Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
kopyr Opublikowano 10 Maja 2009 Udostępnij Opublikowano 10 Maja 2009 Wodę zawsze można dodać, nawet przed butelkowaniem, takie HGB wtedy będzie. Ja bym zrobił tak, poczekałbym do zlewania na cichą, odlał sobie pół szklaneczki i jeśli po spróbowaniu wykręca gębę, w smaku jedna gorycz, piołun itd. To można dolać kilka litrów wody. Zastanawia mnie jednak, że skoro dałeś puchę oraz 1kg cukru, to trochę mało ci tego piwa wyszło, jeszcze w dodatku 11blg. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
cyfronik Opublikowano 10 Maja 2009 Udostępnij Opublikowano 10 Maja 2009 Zastanawia mnie jednak, że skoro dałeś puchę oraz 1kg cukru, to trochę mało ci tego piwa wyszło, jeszcze w dodatku 11blg. No właśnie Marek nie dodał żadnych dodatków słodowych, czy niesłodowych. czy dać sobie spokój i wypić co nawarzyłem czy jest jeszcze sens dodania wody? jeśli dodać to ile? przy okazji: jak wyliczyć ile można zrobić piwa z ekstraktu niedodając dodatkowych surowców? ostatnio sporo zainwestowałem w browar dlatego odpuściłem sobie kupno czegokolwiek ponad puchę coopersa:) no i została mi w domu jedna skrzynka na piwo:D pozdro Ciężko mi teraz coś ci doradzić. Dodając wody rozcieńczysz zarówno goryczkę, jak i gęstość, czyli spadnie balling. Z drugiej strony 420/11 daje 38,18, a styl Special Bittera dopuszcza nawet 40, English IPA, albo Old Ale nawet 60, a widziałem już przepisy gdzie IBU było w granicy 150-200, ale nie potrafię nawet sobie wyobrazić jak to może smakować. Na razie wyluzuj. Następnym razem nie popełnisz juz tego błędu. Przestudiuj ten wątek http://www.piwo.org/forum/t1128-pierwszy-amatorski-brewkit.html Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
kopyr Opublikowano 10 Maja 2009 Udostępnij Opublikowano 10 Maja 2009 Zastanawia mnie jednak' date=' że skoro dałeś puchę oraz 1kg cukru, to trochę mało ci tego piwa wyszło, jeszcze w dodatku 11blg.[/quote']No właśnie Marek nie dodał żadnych dodatków słodowych, czy niesłodowych. To coś nie doczytałem. Ciężko mi teraz coś ci doradzić. Dodając wody rozcieńczysz zarówno goryczkę, jak i gęstość, czyli spadnie balling. Z drugiej strony 420/11 daje 38,18, a styl Special Bittera dopuszcza nawet 40, English IPA, albo Old Ale nawet 60, a widziałem już przepisy gdzie IBU było w granicy 150-200, ale nie potrafię nawet sobie wyobrazić jak to może smakować. Na razie wyluzuj. Następnym razem nie popełnisz juz tego błędu. Jedna różnica, wysokie IBU w tych stylach idzie z wysokim balingiem. A to oznacza, że słodycz/ciało ze słodu balansuje goryczkę. W przypadku 11tki to nie zachodzi. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Marek Opublikowano 10 Maja 2009 Autor Udostępnij Opublikowano 10 Maja 2009 dzięki za rady:) poczekam z decyzją do cichej:) Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
rafi_4444 Opublikowano 11 Maja 2009 Udostępnij Opublikowano 11 Maja 2009 Zrobiłem podobnie w ubiegłym roku w wakacje. Goryczka była taka, że nie do wypicia. Zabutelkowałem dopiero teraz w marcu, nadal mocno goryczkowe. Ale probowałem kilka dni temu i już teraz jest ok. Proponuje dokończyć zgodnie " ze sztuką" i nie dodawać niczego. Zabutelkować, butelki poukładać w cichy, ciemny i chłodny kąt ( najlepiej lodówka) i zapomnieć o tym na minimum pół roku. Jeśli po pół roku nadal będzie trudno wypijalne dać mu kolejne miesiące. W końcu goryczka się rozejdzie. Jak dolejesz wody to zrobi Ci się takie wodniste niewiadomoco. Bez smaku, bez procentu, bez niczego. Takie jest moje zdanie. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
yemu Opublikowano 11 Maja 2009 Udostępnij Opublikowano 11 Maja 2009 ja też podobnie zrobiłem ze swoim pierwszym w zyciu piwem (z puchy) i jest niepijalne az do dzisiaj. goryczka jest bardzo duża :-( w ciagu ostatnich 8 miesięcy spadła, ale piwo nadal jest niedobre... Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Marek Opublikowano 12 Maja 2009 Autor Udostępnij Opublikowano 12 Maja 2009 dodałem 2,5 litra wody i jest ok w smaku. no chyba, że tak bardzo chcę żeby było ok, że aż mnie kubki smakowe okłamują (bardzo możliwe). temat tego piwa kontynuuję tu: http://www.piwo.org/forum/t1346-Coopers-Draught-bez-dodatkow.html Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto
Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.
Zarejestruj nowe konto
Załóż nowe konto. To bardzo proste!
Zarejestruj sięZaloguj się
Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.
Zaloguj się