bogdan62 Opublikowano 18 Listopada 2013 Udostępnij Opublikowano 18 Listopada 2013 Jak w temacie, czy taka saszetka uniemożliwia zalęgnięcie się w niej czegoś obcego ? Po kilku latach przetrzymywania w lodówce zgniotłem saszetkę Wyeast 2001 (Urquell) z datą produkcji 14 grudnia 2009 r. W 4 dniu saszetka spuchła na max i obecnie jestem w trakcie wykonywania startera, pracuje spokojnie ale zdecydowanie, wygląd i zapach bez zastrzeżeń. Jestem pełen rozterek, nie bardzo mogę uwierzyć że w saszetce przetrwały żywe drożdże przez 4 lata, czy rozmnażam Urquelle ?, czy coś zalęgło się w saszetce i rozmnażam "obcego" ?? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Billy the Kid Opublikowano 18 Listopada 2013 Udostępnij Opublikowano 18 Listopada 2013 Ja tam był warzył, najważniejsze że pracują. Moim zdaniem przez opakowanie nic nie może się dostać do środka jak jest całe. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Swiaderny Opublikowano 18 Listopada 2013 Udostępnij Opublikowano 18 Listopada 2013 Nie doceniasz potęgi żywych organizmów Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
bart3q Opublikowano 18 Listopada 2013 Udostępnij Opublikowano 18 Listopada 2013 Wino wyklarowane i dosłodzone po roku potrafi ruszyć, a co dopiero saszetka pełna drożdży;) Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto
Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.
Zarejestruj nowe konto
Załóż nowe konto. To bardzo proste!
Zarejestruj sięZaloguj się
Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.
Zaloguj się