piob Opublikowano 8 Stycznia 2014 Udostępnij Opublikowano 8 Stycznia 2014 Cześć! Jestem początkującym piwowarem (to mój pierwszy wpis), chociaż tematyką piwną interesuje się od ponad roku. Mam za sobą 2 piwa z brewkitów, ale chciałbym zacząć robić prawdziwe piwo. W tej chwili jestem na etapie kompletowania sprzętu niezbędnego do pierwszej warki. Nie chcę jednorazowo dużo inwestować w sprzęt, a raczej stopniowo rozwijać mój domowy browar. To co mnie powstrzymywało przed warzeniem piwa to brak odpowiedniego garnka. Nie chciałem inwestować w emalie (dobrze wiecie jak jest z jej trwałością), a jednocześnie nierdzewne garnki były trochę za drogie. W ostatnim czasie w okolicy udało mi się znaleźć KEG w rozsądnej cenie – 140 zł – 46 litrów. Wydaje mi się, że będzie odpowiedni, ale zastanawiam się nad kilkoma kwestiami i u was chciałbym poszukać pomocy. Przeróbkę tego KEGa, chcę podzielić na kilka etapów ze względów finansowy. Pierwszy etap to tylko wycięcie góry - nie powinno być z tym problemu. Podczas pierwszej warki nie będzie kranu. Poradzę sobie bez niego? Bardzo mi to utrudni życie? Zamierzam zacierać i ważyć w KEGu, filtracja – fermentor z BA i oplot. Na razie nie mam chłodnicy i zastanawiam się jak po chmieleniu, przelać gorącą brzeczkę do fermentora, chce to zrobić, bo w fermentorze powinna szybciej stygnąć. Bawić się w przelewanie wężykiem? Czy to w ogóle dobry pomysł? Załączam zdjęcia KEGa, i przy okazji pytanie. Czy to odpowiednia stal? Nadaje się do zacierania i warzenia? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Polo Opublikowano 8 Stycznia 2014 Udostępnij Opublikowano 8 Stycznia 2014 nadaje się , to stal 304 tzw. nierdzewka Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Howser Opublikowano 8 Stycznia 2014 Udostępnij Opublikowano 8 Stycznia 2014 (edytowane) Na razie nie mam chłodnicy i zastanawiam się jak po chmieleniu, przelać gorącą brzeczkę do fermentora, chce to zrobić, bo w fermentorze powinna szybciej stygnąć. Bawić się w przelewanie wężykiem? Czy to w ogóle dobry pomysł? Raz - zasysanie przez wężyk wrzącej brzeczki to słaby pomysł. Dwa - skoro kupowałeś po kosztach sprzęt to pewnie masz wężyk igielitowy, a on kiepsko znosi wysokie temperatury. Należałoby się zaopatrzeć w silikonowy wężyk. Trzy - gorąca brzeczka nie powinna być napowietrzana. Lepiej ostudzić ją w garze/kegu i dopiero potem chłodną przelać. Edytowane 8 Stycznia 2014 przez Howser Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
piob Opublikowano 8 Stycznia 2014 Autor Udostępnij Opublikowano 8 Stycznia 2014 nadaje się , to stal 304 tzw. nierdzewka Jeżeli będę chciał wspawać kran, to w grę wchodzi tylko spawanie TIG? Jaka średnica kranu będzie odpowiednia ? Raz - zasysanie przez wężyk wrzącej brzeczki to słaby pomysł. Dwa - skoro kupowałeś po kosztach sprzęt to pewnie masz wężyk igielitowy, a on kiepsko znosi wysokie temperatury. Należałoby się zaopatrzeć w silikonowy wężyk. Trzy - gorąca brzeczka nie powinna być napowietrzana. Lepiej ostudzić ją w garze/kegu i dopiero potem chłodną przelać. Spróbuję ochłodzić w garze, ale pewnie kolejną inwestycją będzie chłodnica. Miałem zamiar kupić jeszcze kawałek wężyka więc kupię silikonowy, dzięki za radę. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
pepek84 Opublikowano 8 Stycznia 2014 Udostępnij Opublikowano 8 Stycznia 2014 Spokojnie sobie poradzisz bez kranika , ja tak działam i jest ok. Przełożysz po zacieraniu do filtratora a po gotowaniu wsadź całego kega do wanny na chłodzenie. Uważaj tylko bo dno kega bardzo długo trzyma wysoką temperaturę jak się nagrzeje. Po ochłodzeniu zdekantuj wężykiem piwo do fermentora , zadaj drożdże i napowietrz. Pozatym , brzeczka szybciej się ochłodzi w kegu niż w plastikowym fermentorze. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
yapko Opublikowano 8 Stycznia 2014 Udostępnij Opublikowano 8 Stycznia 2014 Ja wspawałem gwinty 3/4 cala do dwóch kegów i żałuję - w warzelnej zawór nie jest do niczego potrzebny, u mnie służy za zaślepkę dziury w kegu. Wytnij keg od góry tak jak mówisz i używaj jako garnka. Można też wyciąć cały kołnierz poza uchwytami - łatwy dostęp do środka ale trudniej o pokrywkę. Nie wiem dlaczego brzeczka w fermentorze miałaby stygnąć szybciej, najlepiej zaopatrz się w chłodnicę. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
marcin_l85 Opublikowano 8 Stycznia 2014 Udostępnij Opublikowano 8 Stycznia 2014 Jestem w radzyminie 3 razy w tygodniu. Moge Ci pożyczyć jakby co chłodnicy miedzianej. Co do zaworu to chyba 3/4 cala jest optymalny. Zawsze można stłumić na zaworze. piob 1 Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
zgoda Opublikowano 8 Stycznia 2014 Udostępnij Opublikowano 8 Stycznia 2014 (edytowane) Stal dobra, ale to z tym garnkiem to mit. Od początku robię w jednym ruskim emaliowanym garnku i od wewnątrz jest dziewica. Chłodnicę, jak nie zamierzasz warzyć w piątek, to mogę pożyczyć. W sobotę nawet mógłbym podrzucić do Radzymina w dzień i pewnie odebrać w niedzielę po południu też. A jak chcesz zobaczyć co i jak, to wpadnij do mnie na warzenie w piątek wieczorem. Jakby co to daj znać na PW. Edytowane 8 Stycznia 2014 przez zgoda piob 1 Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
piob Opublikowano 9 Stycznia 2014 Autor Udostępnij Opublikowano 9 Stycznia 2014 Nie wiem dlaczego brzeczka w fermentorze miałaby stygnąć szybciej, najlepiej zaopatrz się w chłodnicę. Z tym stygnięciem to coś mi się uroiło,że skoro ścianki kega są grube i do tego będę je mocno grzał to będą trzymały ciepło dłużej. Nie wziąłem pod uwagę tego, że to lepszy przewodnik. Po ochłodzeniu zdekantuj wężykiem piwo do fermentora , zadaj drożdże i napowietrz. Jak to jest z tym napowietrzaniem? W którym momencie mogę to robić? Napowietrzanie gorącej brzeczki nie jest wskazane, ale później można to robić? W jakim celu? Ja wspawałem gwinty 3/4 cala do dwóch kegów i żałuję - w warzelnej zawór nie jest do niczego potrzebny, u mnie służy za zaślepkę dziury w kegu. O kranie myślę raczej pod względem filtracji w tym samym garze. Chciałbym wszystko robić w tym samym naczyniu. Czytałem gdzieś na forum o patencie z oplotem podwieszanym w trakcie zacierania na ściance gara a później topionym do filtracji. Czy ktoś z was stosował takie rozwiązanie? Warto próbować? Widziałem też, że niektórzy montowali fałszywe dno, ale czy nie na problemu z przypalaniem zacieru w takiej sytuacji ? Moge Ci pożyczyć jakby co chłodnicy miedzianej. Chłodnicę, jak nie zamierzasz warzyć w piątek, to mogę pożyczyć. Dziękuje za propozycję, ale nie chce wam sprzętu blokować. Poza tym, chciałbym trochę poeksperymentować bez chłodnicy, zobaczę jak będzie szło chłodzenie. Planuje sam zrobić chłodnicę, taką z miedzianej rurki. Zastanawiam się tylko, ile metrów będę potrzebował i jaka średnica będzie optymalna. Sami zrobiliście swoje chłodnice? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
marcin_l85 Opublikowano 9 Stycznia 2014 Udostępnij Opublikowano 9 Stycznia 2014 Sami zrobiliście swoje chłodnice? A miałbym płacić za wygięcie na garnku? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
zgoda Opublikowano 9 Stycznia 2014 Udostępnij Opublikowano 9 Stycznia 2014 Ja kupiłem od Wesołego, bo mam 2 lewe ręce. Nie ma co eksperymentować, chłodnica albo wymiennik to ogromna wygoda. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
pepek84 Opublikowano 9 Stycznia 2014 Udostępnij Opublikowano 9 Stycznia 2014 (edytowane) Napowietrzanie gorącej brzeczki nie jest wskazane głównie ( albo tylko dlatego ? ) ,że jest kompletnie nie efektywne. Zimna brzeczka przyjmie o wiele więcej tlenu . A ten jest potrzebny do tego aby drożdże mogły się poprawnie namnażać a dzięki temu szybko uporać się z przerobieniem cukrów na alk i C02. Na innych etapach warzenia piwa dostęp tlenu nie jest wskazany. Co do filtrowania. Ja stosuje taki patent , ale poszedłem o krok dalej. Mam filtrator "wkładany" Oplot naciągnięty na rurkę miedzianą. Do tego podpiąłem wężyk igielitowy który przerzucam przez krawędź gara i na jego końcu montuje kranik "na odwrót",. Od razu po zakończeniu zacierania wkładam ten filtrator na dno gara , ustami zaciągam brzeczkę i przepływ reguluję kranikiem. Tutaj fotka , bo pewnie opis jest mało jasny. Dla jasności , zacieram i filtruję w tym samym garze. Edytowane 9 Stycznia 2014 przez pepek84 Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
awakening Opublikowano 10 Stycznia 2014 Udostępnij Opublikowano 10 Stycznia 2014 Moim zdaniem nie ma sensu bawić się w przerabianie KEGa, kup zwykły, emaliowany garnek, wcale nie jest tak źle z ich wytrzymałością i spokojnie uwarzysz w nim kilkadziesiąt, a może i kilkaset warek. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
zgoda Opublikowano 10 Stycznia 2014 Udostępnij Opublikowano 10 Stycznia 2014 Mój wytrzymał ponad 100 i na razie nie wygląda jakby miał się rozpaść za chwilę. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
jaras Opublikowano 10 Stycznia 2014 Udostępnij Opublikowano 10 Stycznia 2014 (edytowane) Jak bym się postarał, to moją emalię sprzedałbym jako nówkę, ale z drugiej strony, za tę cenę (plus pewnie kilka tarcz do metalu) 46L "gar" z nierdzewki to nie jest źle. U mnie by nie zagrało bo warzę na płycie w domu i ze względu na okap lepszy garnek szerszy niż wyższy. Raz - zasysanie przez wężyk wrzącej brzeczki to słaby pomysł. Dwa - skoro kupowałeś po kosztach sprzęt to pewnie masz wężyk igielitowy, a on kiepsko znosi wysokie temperatury. Należałoby się zaopatrzeć w silikonowy wężyk. Trzy - gorąca brzeczka nie powinna być napowietrzana. Lepiej ostudzić ją w garze/kegu i dopiero potem chłodną przelać. jeszcze sobie krzywdy nie zrobiłem zasysając wrzącą brzeczkę fakt, odbarwia się, ale nie stwierdziłem wpływu na gotowy produkt ja tam przelewam do fermentatora i chłodzę w oczku wodnym, chociaż fakt - wtedy muszę (no - bardziej chcę niż muszę. jak mi się nie chce to olewam) przelewać dwukrotnie ze względu na osady białkowe i chmiel Edytowane 10 Stycznia 2014 przez jaras Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
piob Opublikowano 10 Stycznia 2014 Autor Udostępnij Opublikowano 10 Stycznia 2014 Do tego podpiąłem wężyk igielitowy który przerzucam przez krawędź gara i na jego końcu montuje kranik "na odwrót",. Od razu po zakończeniu zacierania wkładam ten filtrator na dno gara , ustami zaciągam brzeczkę i przepływ reguluję kranikiem. Tutaj fotka , bo pewnie opis jest mało jasny. Dla jasności , zacieram i filtruję w tym samym garze. I nie miałeś żadnych problemów filtrując w ten sposób? Wydaje mi się, że to mało wydajne, ale może jestem w błędzie. Moim zdaniem nie ma sensu bawić się w przerabianie KEGa, kup zwykły, emaliowany garnek Keg już mam przerobiony, w sumie nie musiałem płacić za przesyłkę więc wyniosło mnie to praktycznie tyle samo co za emalię. Widzę, że pojawiło się dużo głosów zwolenników emalii. Gdybym wcześniej spotkał więcej takich komentarzy, to pewnie bym się zdecydował na takie rozwiązanie. ja tam przelewam do fermentatora i chłodzę w oczku wodnym, chociaż fakt - wtedy muszę (no - bardziej chcę niż muszę. jak mi się nie chce to olewam) przelewać dwukrotnie ze względu na osady białkowe i chmiel hm chyba też bym mógł chłodzić w oczku wodnym (trochę się boje utopić kega), a co z tymi osadami białkowymi i chmielem? przy chłodzeniu zwykłą chłodnicą nie ma tego problemu ? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Biniu Opublikowano 11 Stycznia 2014 Udostępnij Opublikowano 11 Stycznia 2014 Jest. Trzeba się tego jakoś pozbyć (częściowo) Choć niektórzy zostawiają i też żyją. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
piob Opublikowano 11 Stycznia 2014 Autor Udostępnij Opublikowano 11 Stycznia 2014 KEG po przerobieniu prezentuje się tak: W tygodniu przyjdzie taboret gazowy i paczka z BA. Brakuję mi z podstawowych rzeczy tylko oplotu, ale nie powinno być problemów z kupieniem. Jak wszystko pójdzie dobrze to w przyszłą sobotę będę warzył. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto
Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.
Zarejestruj nowe konto
Załóż nowe konto. To bardzo proste!
Zarejestruj sięZaloguj się
Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.
Zaloguj się