Tyle, że w soku z kapusty czy ogórków nie ma tylko bakterii mlekowych. Jest całe spektrum, bakterii, drożdży, pleśni. Z tym, że w specyficznych warunkach w jakich odbywa sie kiszenie do głosu dochodzą tylko te porządne. Jednak cała reszta tam siedzi i czeka na poprawę warunków by móc zacząć się rozwijać.
Czyli nie jest wcale pewne, że wlewając wodę z ogórków do całkowicie odmiennego środowiska jakim jest brzeczka efekt będzie pożądany.
Zrobiłbym próbę w jakimś słoiczku odbierając trochę niechmielonej brzeczki z innej warki.
Powodzenia