Skocz do zawartości

Pierwsza warka - odfermentowanie po burzliwej


Elites

Rekomendowane odpowiedzi

Na wstępie witam wszystkich forumowiczów.

 

Dzisiaj przelewałem swoją pierwszą warkę (APA) na fermentację cichą.

Ponieważ rurka nie bulgała już od dwóch dni postanowiłem po trochę ponad 6 dniach fermentacji burzliwej zlać już na cichą ale zdziwił mnie trochę pomiar blg. Wynik to 6 blg.

Piwo robione na ekstrakcie słodowym jasnym Bruntal 3,4 kg, blg początkowe to 12 (19 litrów), drożdże US-05, temperatura pomieszczenia 20-21C.

 

Czy to możliwe żeby zeszło tylko tyle?

I czy jest szansa, że po cichej zejdzie gdzieś do 3-4 blg? (będę chmielił na zimno a cicha potrwa prawdopodobnie 14 dni, chmiel dodam na ostatnie 4-5 dni)

 

Dodam, że próbka z pomiaru blg smakowała świetnie a bałem się goryczki (około 65 IBU) okazało się że goryczka w sam raz. No chyba że bardziej się ujawni jak zjedzie cukier ale i tak myślę, że będzie ok. Infekcji nie wyczułem ani w zapachu ani w smaku.

 

Z góry dziękuję za odpowiedzi.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No i znów "bulkanie" wyznacznikiem końca fermentacji...

Przed zlaniem piwa na "cichą" czy przed butelkowaniem należy upewnić się czy fermentacja aby na pewno się skończyła. Robi się to ponawiając pomiar gęstości kilkukrotnie na przestrzeni kilku dni. Teraz kiedy zlałeś młode piwo znad drożdży, to ciężko może być im dojeść resztę cukrów, bo odfermentowanie na poziomie 1/2 początkowego ekstraktu nie wygląda za dobrze. Teraz to można tylko czekać i obserwować.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Po zaprzestaniu bulkania odczekalem jeszcze dwa dni sugerujac sie powszechna opinia ze burzliwa zazwyczj konczy sie po 3-4 dniach. Nie chcialem tez grzebac w fermentorze i mierzyc blg zeby niepotrzebnie nie kusic losu i nie zakazic piwka.

Przestalem sie martwic bo po okolo godzinie od zlania rurka znowu ladnie bulga. Pewnie pomoglo nie tyle napowietrzenie bo zlewalem delikatnie ale pozbycie sie dwutlenku wegla z piwa i fermentacja ruszyla. Po tygodniu zmierze blg ponownie.

 

Przepraszam, ze pisze bez polskich znakow ale wysylam post z telefonu.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jak byś wyparzył czy jakkolwiek inaczej wysterylizował chochlę, czy czym tam byś pobierał próbkę do zmierzenia Blg, to raczej na pewno kuku piwu byś nie zrobił :)

Jak by Ci po cichej dalej zostało sporo nieprzetworzonych cukrów, to trzeba się będzie zastanowić nad ilością surowca do refermentacji. Ja w pierwszym swoim piwie przesadziłem i kilka butelek popękało :ble: reszta (jak otwierałem nożem) strzelała jak szampan, a duża część piwa po prostu sama wyłaziła z butelki (nawet przy stosowaniu otwieracza :P). Lepiej poczekać dla pewności kilka dni dłużej, bo piwu nic się nie stanie, a można narobić sobie niezłego bałaganu :)

 

A piwo niech Ci zacnie wyjdzie :beer:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zlewane piwo bylo jeszcze dosyc metne wiec mysle ze zawiera na tyle duzo zdrowych drozdzy, ze zdolaja sie namnozyc i dofermentowac piwo, zassalo tez troche gestwy i bardziej metnego piwa z dna fermentora wiec powinno byc ok. Jak pisalem wyzej po tygodniu zmierze blg i dam znac jak to wyglada. Mam nadzieje ze wszystko dobrze dofermentuje a po chmieleniu na zimno piwo bedzie wysmienite.

Przed butelkowaniem sprawdze blg co kilka dni zeby uniknac przegazowania.

 

Pozdro

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zastanawia mnie jeszcze jedna rzecz... kiedy do menzurki wlalem piwo i wlozylem balingomierz to wskazywal on 4 blg. Oczywiscie pozbylem sie piany i wprawilem go w ruch obrotowy. Potem zajalem sie zlewaniem i kiedy skonzylem balingomierz wskazywal 6 blg.

Piwo zawieralo sporo dwutlenku wegla... bylo musujace wiec moze babeki uniosly troche balingomierz i zafalszowaly odczyt?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Fakt, że mam małe doświadczenie i można powiedzieć, że raczkuję jeszcze, ale mi na us-05 w temp. 18°C 15 blg jadły 12 dni i zeszło do 3,5. FFT natomiast zszedł do 3 blg. Po przeniesieniu do domu do 22°C przez 2 dni dojadły do 3 blg i problemu nie było. Po przeczytaniu kilku tysięcy postów na forum polecam robienie FFT. Jakoś bez stresu potem butelkuje się :D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie sądzę żeby te 6 dni fermentacji burzliwej to było za mało, za to 14 dni to brzmi jak lekkie przegięcie tym bardziej, że temperatura pomieszczenie wahała się w granicach 20-21C. Jak sama nazwa wskazuje fermentacja burzliwa jest "burzliwa"... a skoro od 2 dni nic się nie działo to znaczy, że burzliwa się zakończyła i trwa fermentacja cicha ale w tym samym fermentorze... ja po prostu zmieniłem fermentor ;] Piwo na cichej będzie stało około 14 dni więc sobie spokojnie dofermentuje.

 

Zdziwił mnie tylko wynik pomiaru ale pewnie było to spowodowane nieodgazowaniem próbki.

Przy drożdżach jakie użyłem i fakcie, że piwo robione z ekstraktów nie spodziewam się, że zejdzie poniżej 3 blg.

 

Już dziś rano na dnie fermentora widać było ok. 2 mm osad z drożdży więc będzie dobrze.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Po tygodniu fermentacji cichej pomiar wskazał 2,5 blg wiec jest ok. Piwko wygląda zdrowo, w smaku i zapachu nic podejrzanego nie zaobserwowałem. Próbka smakowała świetnie. W niedzielę wykonam kolejny pomiar ale nie spodziewam się żeby zeszło niżej, zobaczymy. Od razu wrzucę 20g citry i 20g centenniala a w przyszły piątek butelkuję.

 

Od kolejnej warki będę robił FFT.

 

Dam znać jaki wynik będzie w niedzielę.

 

 

Pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.