Mała piana, szybko opada

[Vami]

Trzy dni temu uwarzyłem weizena, wczoraj rano była piana taka na dwa centymetry, ale wkrótce opadła i zostały tylko takie "wysepki" (zdjęcie). BLG spadło z 13 na 10. Na ściankach jak widać są cząstki chmielu. Kupiłem specjalnie przezroczyste wiadro żeby obserwować fermentację. Widziałem u innych że piana wychodzi wierzchem czasem, a u mnie nigdy nie przekroczyła dwóch centymetrów wysokości. Czy to piwo jeszcze będzie fermentować czy coś jest nie tak?

 

 

Dwa dni później uwarzyłem stouta (wczoraj). Dziś jest lekka pianka i gaz. Pokołysałem trochę wiadrem, bo zawsze mam problemy z napowietrzeniem piwa. Ciekawe jak to będzie wyglądać w czasie:

 

 

Panikuję czy moje obawy o fermentację są słuszne?

 

BTW: Użyłem Mangrove Jack's Bavarian Wheat M20 w weizenie i Safale US-04 w stoucie. Suche, zrehydratyzowane.

Edytowane 13 Stycznia 2014 przez Vami

[zgoda]

Panikujesz.

[Vami]

Panikujesz.

 

I hope so

[Dr2]

"...don't worry, be happy..."

[santa]

Ja przez 20 warek (wszystkie w okolicach 11-13 BLG) nigdy nie widziałem wyższej piany niż 3 cm, a odfermentowanie było zawsze poprawne. Nie martw się, czekaj cierpliwie .

[ZZZabioreCiButy]

Roznie bywa.

Przy moim pierwszym Ale, na suchych s-04 piana byla ze hej! Az mi zamkniecie uwalilo.

Przy Stout'cie na gestwie s-04. Piana prawie zerowa, a odfermentowalo mi o wiele glebiej niz ten Ale.

Wiec nie ma sie o co martwic

[Lary]

I właśnie dlatego nie polecam przezroczystych fermentorów. Nastawiasz, kontrolujesz temperaturę i nie ruszasz niczego przez 1-2 tygodnie. A tak to się siedzi przy tym wiadrze i zastanawia "powinno bulkać, czy nie powinno bulkać, chyba powinno, ale piana jakaś mała... pewnie infekcja"

[zgoda]

Gdzie wy trzymacie te wiadra, że tak przy nich ciągle grzebiecie?

[Lary]

Gdzie wy trzymacie te wiadra, że tak przy nich ciągle grzebiecie?

 

W domu, sporo osób nie dysponuje nawet miejscem w piwnicy czy garażu.

[santa]

Nie trzeba grzebać. Silna latarka ledowa pozwala ocenić w białym fermentorze jaka jest piana. Po zadaniu drożdży kontroluję jej obecność i wielkość dla własnej ciekawości, przechodząc akurat obok. Bywając w piwnicy raz dziennie trudno jest nie zaświecić i nie rzucić okiem . To mi wystarczy, rurki ani przejrzyste wiaderka nie są właściwie potrzebne .

Edytowane 13 Stycznia 2014 przez santa

[Vami]

Piana zniknęła całkowicie. BLG nadal 9.

 

W stocie piany też już nie ma, BLG 7.

 

Nawet jeśli zacierałem bardzo wysoko (70-73 stopnie), to wg schematu powinno dojść do tych 4-5... A tu stoi.

[piwosz]

Przestań przy tym grzebać. Nie wszystkie drożdże to muszą być dzikusy i szaleć w fermentorze.

Ostatnio moje notinghamy siedziały sobie spokojnie, jakąś lekką pianę tworząc, a odfermentowało bardzo dobrze i z dobrym efektem.