Skocz do zawartości

Piwny Depozyt - TORUŃ Sklep Piwny "Prawdzie Piwo"


Raczek

Rekomendowane odpowiedzi

  • 1 miesiąc temu...
  • 6 miesięcy temu...

Siemka, wątek chyba uśpiony, ale postanowiłem, że napiszę. Bodajże we wtorek pierwszy raz wymieniłem piwo w depozycie. Zostawiłem dwie butelki swojego APA single hop chinook, a jednym z piw, które wziąłem był Wykidajło Oatmeal Stout.

No to żeby coś o tym piwku powiedzieć:  nad barwą i pianą nie będę się szczególnie rozwodził - było ok, nie pieniło się zbyt mocno, ale do końca utrzymywał się na piwie bardzo sympatyczny beżowy pierścień.
Aromat - niezbyt intensywny, w sumie trudno było cokolwiek konkretnego wyczuć, raczej lekka, łagodna nuta ciemnych słodów
Smak - tutaj się zaczęło robić naprawdę fajnie, piwo w smaku wydaje się bardzo ułożone, dobrze zbalansowane, może z lekkim odchyleniem w stronę słodyczy. Goryczka raczej niewysoka, ale to tylko potęguje efekt tej "okrągłości" piwa. Jest też lekka kwaskowość z ciemnych słodów, ale nie dominuje smaku piwa. Efekt dopełnia przyjemna gładkość. Poza tym o ile w zapachu trudno było cokolwiek wyczuć, o tyle przy samym piciu pojawiają się już skojarzenia z kakao i czekoladą (niekoniecznie gorzką).

Podsumowując - bardzo przyjemne, gładkie, łagodne piwo. Myślę, że świetnie nadawałoby się do podawania nie tylko beer geekom, cheers :)

PS. Fotki niestety nie zrobiłem 

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 5 miesięcy temu...

Chłopaki ze sklepu próbują reaktywować depozyt, pojawiły się jakieś nowe, świeże piwa. Zostawiłem tam swoje wędzone torfem barley wine i RISa, a wziąłem roggenbiera i brown ale single hop Iunga.

Roggenbier - fajnie zaznaczona gęstość, w aromacie i smaku dominowały weizenowe drożdże, czyli głównie banan i trochę goździka, pojawia się też przyjemna kwaskowość. Nie jestem raczej fanem stylu, ale piwo smakowało mi bardziej niż pintowy Apetyt Na Życie, który nie tak dawno piłem.

Brown Ale - świetna barwa, całkiem klarowne. Przyjemne słodowe nuty, jakieś pieczywo razowe, nawet lekka paloność, może trochę karmelu. Goryczka trochę zalegająca i raczej nie najprzyjemniejsza (w sumie dziwne piwa na Iundzie, które piłem miały zazwyczaj przyjemniejszą goryczkę). No i wysycenie było całkiem wysokie, co nie bardzo trafia w mój gust, zwłaszcza w takim stylu.

Ogólnie piwa całkiem w porządku, zwłaszcza ten roggen przywrócił mi trochę wiary w ten styl :D      

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 1 rok później...
  • 1 rok później...

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.