Skocz do zawartości

Gar do bielizny - da się przerobić na coś fajnego?


Mołot

Rekomendowane odpowiedzi

Hej. Tak mnie naszło, że mam w piwnicy gar do gotowania bielizny. "Na oko" ze 30 litrów albo lepiej. Stareńki jak nieszczęście. chyba stalowy, ale raczej nie nierdzewka. Zapyziały ale bez ubytków. Jego wielką zaletą jest budowa, podwójne dno umożliwiające łatwe odcedzanie rzeczy, zresztą można je przykryć metalową siatką dla wstępnej filtracji.

 

Trzeba by go oczyścić (szlifierkę oscylacyjną mam, szczotki na wiertarkę też), położyć emalię, dorobić izolację i ewentualnie kran... Myślicie, że warto się bawić? Jeśli tak, to dziś go wyciągnę i wrzucę jakieś zdjęcia. Mam pusty fermentor to i pojemność można wstępnie sprawdzić. Tylko nie wiem, czy warta skórka za wyprawkę. I czy w ogóle wyciągać go warto.

Edytowane przez Mołot
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Argh, czy mogę prosić o przeniesienie do działu samoróbek?

 

Też się obawiam, że to ocynk - natomiast po ewentualnym położeniu powłok cynk nie miałby żadnego kontaktu, z niczym. Mogę spytać Cioci, czy by nie spróbowała mi na to położyć ceramiki i szkliwa, w końcu jeśli całkiem gliniane się do żywności nadają, to z powłoką też powinny. Tylko czy to ma się szansę trzymać? I czy warto się bawić? Jakoś jedyne co znalazłem o ceramice, to że samo szkliwo na metalu ~= emalia, a ceramika na metalu = sekret fabryki :/

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zawsze warto dla własnej satysfakcji, ale pytanie czy nie będzie to droższe niż nowy gar :)

Samodzielne nakładanie żywicy z atestem byłoby na pewno. Oczyszczenie wibracyjną i poproszenie cioci, by zamoczyła w szkliwie i wsadziła do pieca, jak będą z przyjaciółkami piec odpalały, może nie być... najwyżej zostanę zobowiązany do nawarzenia sporego zapasu czegoś babskiego na lato ;) Albo, co równie prawdopodobne, powiedzą mi Panie że się nie da, i już.

 

 

Do bielizny to może być też aluminium, mam też taki stary chyba 30L, ale nie używam do celów piwowarskich.

 

Ani cynku, ani aluminium bezpośrednio do piwa oczywiście bym nie dawał. Może jestem noobem i zapewne jestem świrem, ale nie jestem taki całkiem głupi ;) Z jakiegoś powodu aluminiowe kegi wyszły z użycia a puszki często mają wewnątrz powłokę... Jeśli to aluminium, to może firma typu Anodal położy na to powłokę w rozsądnej cenie? Na pewno mają w ofercie anodowanie twarde do celów grzejnych i spożywczych.

 

Istotną zaletą tego gara jest też pokrywka, z fabrycznie gotowym otworem pod mieszadło. Jakby go zrobić na ładną czerń czy czerwień...

Edytowane przez Mołot
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Z takiego gara to beda dobre Brown Majty...

 

Lepiej postaw słoik na szafce, systematycznie wrzucaj tam dudki a zaoszczędzony czas sporzytkuj na czytanie forum.

Broń Boże nie traktuj tego jako złośliwość.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Odrobina złośliwości nie jest zła ;) A jakbym chciał oszczędzać czas, to mógłbym eurolagery pić - wyszłoby taniej i szybciej, czyż nie? :P Ale powiem Ci tak: Jeśli (i to jest bardzo duże jeśli, bo gar równie dobrze może iść na złom) zrobię z tego gara kadź warzelną, to pierwsze piwo z niej będzie ciemne... i butelkę Brown Majty dostaniesz koniecznie ;p

 

Na ten moment nie jestem nastawiony by koniecznie tego gara do czegoś użyć, po prostu się zastanawiam i zbieram za i przeciw. Rozumiem podejście że nie, ale chciałbym też usłyszeć dlaczego nie.

 

Za:

  • Duża pojemność
  • Wbudowane fałszywe dno
  • Pokrywa z otworem pod mieszadło (przy czym silnik 1 obrót / s, 230V, o niezłym momencie, mam akurat jeden nadmiarowy)
  • Łatwy montaż kranika i innych osprzętów
  • Jest za darmo, bo jest

Przeciw:

  • Wymaga położenia powłoki
  • Przydałaby się izolacja

A kombinuję nie dlatego, że warto, tylko dlatego, że lubię ;)

Edytowane przez Mołot
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli masz nadmiar czasu to jak najbardziej. Tylko jak wydasz 100zł na próby zrobienia powłoki wtedy zrozumiesz o co mi chodzi.

 

A na Brown Majty się piszę:-)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tylko jak wydasz 100zł na próby zrobienia powłoki wtedy zrozumiesz o co mi chodzi.

No jak patrzę na gary ze zwykłą pokrywą i bez dna do odcedzania, i na ich ceny, choćby okazje jak ta podana przez korzen16, to 100zł jest tanim kosztem. Mniej kasy za gar o lepszych możliwościach. Chyba że odkupić używany typu lidl, ale jedno drugiego nie wyklucza.

 

Poza tym w ostateczności powłokę można położyć za 21 zł. Nie wiem czy i jak trwała by była, ale jakaś tam opcja jest.

Edytowane przez Mołot
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie próbuj na siłę, nie warto, jakiś czas temu wydrapałem z czeluści garażowych kawał gara do gotowania majtochów. Spieszyło mi się na tyle do zacierania że byłem gotów też kręcić bat z g... Całe szczęści trafił się kociołek emaliowany typu lidl za 80pln. Ten który podał korzen16 naprawdę nie jest drogi co najważniejsze bez żadnych powłok z którymi czasem jak z jajkiem a i tak nie wiesz gdzie i kiedy narobisz odprysków. Wspomniany lakier... może i dopuszczony do kontaktu z żywnością ale nic tam nie ma odnośnie temperatur(poza temp. schnięcia). Do zacierania możesz użyć nawet wiadra po paście(w giełdzie.ciekawe aukcje był link), zaizolować matą zagrzejnikową i do roboty...

Cierpliwości... warto!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

bez żadnych powłok z którymi czasem jak z jajkiem a i tak nie wiesz gdzie i kiedy narobisz odprysków.

 

OK, czyli jeśli to jest ocynk, zapominam o sprawie. Natomiast jeśli jest to aluminium, i któraś z galwanizerni z sąsiedztwa zgodzi się zrobić anodowanie za rozsądną cenę, to wracam do tematu. W końcu Al2O3 nie odpryskuje i nie ściera się tak łatwo - wszak to zasadniczo to samo co rubin, szafir, korund, a na dokładkę idealnie "przyrośnięte" do powierzchni. No i temperatura użytkowania znacznie przekraczająca temperaturę samego aluminium.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Poza tym w ostateczności powłokę można położyć za 21 zł.

 

Powłoka dopuszczona do kontaktu z żywnością, ale czy odporna na ogrzewanie? Czy producent gwarantuje, że nie będzie migracji w temp 100 C?

byłbym ostrożny

 

sam szukałem jakiś czas temu materiału do naprawy odprysków i stanęło na niczym

 

No i kupiłem gar w lidrze :) bardzo jestem zadowolony, choć potrafi się przypalić, szuja

Edytowane przez ponury fermentaThor
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

ale nie każde alu po nałożeniu galwanicznie warstwy z czegoś tam nadaje się do spożywki

co do ceramiki,myślę że będzie przy byle puknięciu odpryskiwało , powłoka jest bardzo twarda i "mało" elastyczna ,a gar (jeśli taki jak myślę) dość miękki

drugie dno też wymagało by dość sporo przeróbek

ale kto bogatemu zabroni :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

ale nie każde alu po nałożeniu galwanicznie warstwy z czegoś tam nadaje się do spożywki

Nie mówiłem akurat o warstwie czegośtam, tylko o typowym anodowaniu, czyli warstwie Al2O3 które do spożywki się nadaje - chyba że w stopie jest krzem, wtedy odpada. Dlatego warto wybarwić na czarno czy czerwono, pigmenty są też neutralne a widać, jeśli odpadnie ;) Co nie zmienia faktu, że okoliczne warsztaty jakoś nie spieszą się, by odpowiedzieć, a wysyłać się na pewno nie opłaci, więc pomysł zawieszony ad infinitum.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

co do ceramiki,myślę że będzie przy byle puknięciu odpryskiwało , powłoka jest bardzo twarda i "mało" elastyczna ,a gar (jeśli taki jak myślę) dość miękki

 

Przecież emalia to też rodzaj ceramiki, i jakoś na garnkach wytrzymuje, przy byle puknięciu nie odpada;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

jako że napisał że to robi ciocia to przyszła mi na myśl emalia taka jak jest kładziona na glinie ,a ona jest inna to raz,dwa że gar jest inny ,bo takie stare kotły do gotowania pościeli (bo chyba to za zwyczaj gotowali) są bardziej miękki ,tak czy siak ja bym w to się nie bawił ,ale to ja

Przecież emalia to też rodzaj ceramik

rodzaj, kluczowe słowo ,tak jak z ceramiką na noże ,nóż ceramiczny kyocera można wygiąć prawie 1cm ,a z marketu spadnie na podłogę i potłucze się

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.