Pierre Celis Opublikowano 26 Lutego 2014 Udostępnij Opublikowano 26 Lutego 2014 tym razem jest rzeczywiście ortodoksyjny Tak wiem – miał być dzisiaj kolejny vlog. Ale trening sam się nie zrobi, a montaż zajmuje czas. Ergo popatrzeć jak się produkuję będzie można jutro. Dzisiaj z kolei piwo, które mnie ukontentowało. I patrząc po odzewie na fanpejdżu nie tylko mnie. Poprzednia wersja mimo nazwy ortodoksyjna nie była. Jankeskie chmiele jakoś szczególnie wtedy nie zachwyciły. Tutaj zagrano bardzo prawilnie. I jest efekt. AleBrowar Ortodox Stout Piana: Piękna, bujna, drobno pęcherzykowata, bardzo trwała. To, że oblepia szkło to już zwykła formalność. Barwa: Stout. Zapach: Angielskie chmiele dały zupełnie inny efekt niż poprzednio. Przypomina mi się tutaj Titanic Stout. Lekka słodowość, do tego lekkie estry, kawa, czekolada, paloność. Delikatnie kwiatowy aromat chmielu. Typowy stout z Albionu. Po ogrzaniu wychodzi trochę zbyt dużo nut drożdżowych. Smak: Wyższe od średniego wysycenie. Pierwszy akord to słodowość, średnia pełnia, aksamitność. Następnie pojawiają się estry, czekolada, wanilia burbońska. Finisz ze średnią goryczką, łączoną chmielowo-paloną. Solidna paloność, czekolada i kawa. Bardzo aksamitne, niesamowicie sesyjne i pijalne piwo. Da się zrobić dobre piwo bez nowofalowego chmielu? Jak widać da. Wyświetl pełny artykuł Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto
Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.
Zarejestruj nowe konto
Załóż nowe konto. To bardzo proste!
Zarejestruj sięZaloguj się
Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.
Zaloguj się