Dominus Tecum, #80 Biere de l'Inde

[darko]

Kolejne piwo z wielkiej paczki od codera

Piwo w stylu IPA. Ekstrakt 15 °Blg, alk. 6%.

Barwa ciemnego bursztynu, ładna, piw bardzo klarowne (jak większość z tego browaru). Piana słaba, pozostaje kożuszek.

Zapach FENOMENALNY, na pierwszym planie cytrusy (chmiel?) i estry owocowe. Jest też delikatna ciasteczkowość.

W smaku przede wszystkim chmielowość. Taka korzenna, coś jakby goździki (nie fenole)? Później słodowość, karmel, dobra średnia goryczka. W ustach pozostaje czysty chmiel... Wysycenie średniowysokie.

Piwo niesamowicie pijalne mimo dość wysokiego ekstraktu.

Bardzo dobre piwo, rewelacyjne na dusze, gorące popołudnie. Gratuluję wyrobu. Sam chciałbym takie produkować.

PS. Skoro to piwo ma 50 IBU (nie czuć tego), to nie chcę wiedzieć ile ma moje IPA które piłeś...

[coder]

PS. Skoro to piwo ma 50 IBU (nie czuć tego), to nie chcę wiedzieć ile ma moje IPA które piłeś...

Oj tak darko, Twoje piwa nie są dla chmielowych prawiczków, w tych trzech pierwszych czułem tylko chmiel. Ale ten munich lager jest był juz całkiem dobry.

[skitof]

Kolejne piwo codera (i już ostatnie jakiem mam), jakie miałem przyjemność próbować i kolejne, które jest niezwykle udane jeśli chodzi o zachowanie cech gatunku. W ogóle mam wrażenie, jakby coder z ogromną starannością podchodził do wszelkich nawet najmniejszych składowych, które wyznaczają dany styl. To angielskie IPA jest tego najlepszym przykładem. Piję je ponad rok od warzenia i aż żal dopijać ostatnie łyki. Piana jest fenomenalna. Nalewałem piwo trzy minuty, a potem czekałem jeszcze cztery, by spokojnie opadła dając mi szansę na uszczknięcie łyka. Przez ten czas delektowałem się samym aromatem, który jak pisał darko jest niezwykle silny i zmysłowy. Ale potem moja cierpliwość została nagrodzona pysznym i niezwykle rasowym, stylowym smakiem wytrawnego piwa. Takie piwa przywracają wiarę w istnienie (lub pojawienie się) w Polsce browarów zdolnych warzyć trunki konkurujące z najlepszymi w danej kategorii. Intensywna goryczka chmielowa, solidna dawka szlachetnego alkoholu, pełny, kwiatowy aromat chmielowy, podmuch estrów owocowych i na finiszu klasyczna ziemisto-trawiasta nuta przepleciona herbatnikowym słodem pozostawia niesamowite wrażenia. Koniec, pozostało kilka kropli na dnie...

[coder]

Warto warzyć dla takich degustatorów

 

Dzięki za oceny; jak będziesz może przejeżdżał przez Warszawę do zapraszam do mnie po kolejne próbki, mam jeszcze parę piw, które mogły by Cię zainteresować.