Goglez Opublikowano 2 Kwietnia 2014 Udostępnij Opublikowano 2 Kwietnia 2014 Proste sposoby są najlepsze - wiercić nie ma sensu, ja kładę drewnianą łychę w poprzek fermentora, a sito rączką na brzeg fermentora, a tymi haczykami zaczepiam o łyżkę. Do środka kładę dwie warstwy wilgotnej (leję z wysokości to mi sie nie przesuwa jak jest mokra) zwykłej gazy z apteki i zatrzymuje się wszystko. Leje bez przerwy (przy okazji się solidnie napowietrzy), aż brzeczki jest na tyle mało, że zaczyna zasysać granulat (widać po tempie i kolorze), wtedy kończę. To co zostaje w garnku to wylewam, tracę może ze 2-3 litry, jakbym to jeszcze filtrował to samej brzeczki może z pół litra bym uzyskał, więc nie warto się bawić. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Qxa Opublikowano 2 Kwietnia 2014 Udostępnij Opublikowano 2 Kwietnia 2014 Jakbym się miał tak spuszczać, to bym sobie chyba żyły poprzecinał. Wirpol i wszystko oprócz stożka do fermentora. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
korzen16 Opublikowano 2 Kwietnia 2014 Udostępnij Opublikowano 2 Kwietnia 2014 Jakbym się miał tak spuszczać, to bym sobie chyba żyły poprzecinał. Punkt widzenia zależy od ilości warzenia Zwiększanie wybicia zmienia sposób postrzegania świata Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Qxa Opublikowano 2 Kwietnia 2014 Udostępnij Opublikowano 2 Kwietnia 2014 Życzę każdemu żeby w miarę możliwości zwiększył sobie wybicie choćby do tych 60 l. Wtedy świat wydaję się być lepszy. ;] Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
korzen16 Opublikowano 2 Kwietnia 2014 Udostępnij Opublikowano 2 Kwietnia 2014 Życzę każdemu żeby w miarę możliwości zwiększył sobie wybicie choćby do tych 60 l Jest to słuszny kierunek Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
SebaGdynia Opublikowano 2 Kwietnia 2014 Udostępnij Opublikowano 2 Kwietnia 2014 Ja pończochę naciągam na sito i zlewam brzeczkę z gara. Zrobiłem to dopiero pierwszy raz, trochę chmielin zostało na pończosze oraz na sicie, zobaczymy jak to będzie wyglądało przy butelkowaniu. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
ZiomBEER Opublikowano 3 Kwietnia 2014 Udostępnij Opublikowano 3 Kwietnia 2014 Wiem że podobne tematy się już przewinęły, ale nie znalazłem odpowiedzi na nurtujące mnie pytanie. Pierwszą warkę chmieliłem w garnku, zamieszałem żeby się zrobił stożek i zdekantowałem wężykiem. Jednak mnóstwo brzeczki zostało mi jeszcze z chmielinami. Po przeglądnięciu forum znalazłem patent z druciakami do filtrowania. Tyle że nie mogę wywiercić w garze otworu na kranik pod który podepnę filtrator z druciakami. Pytanie jest takie, czy jest sens przelać wszystko do osobnego pojemnika (fermentator z kranikiem) z owym filtrem? Dopiero ten fermentator dać do chłodzenia (w moim przypadku wanna) i wtedy bez problemu sobie wszystko odfiltruje. Jak wtedy z ewentualną infekcją? Niby wszystko świeżo ugotowane więc nie powinno być dramatu. Może jakiś inny sposób? Pozdr Przelać przez siateczkę muślinową, zagotować i do fermentora. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto
Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.
Zarejestruj nowe konto
Załóż nowe konto. To bardzo proste!
Zarejestruj sięZaloguj się
Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.
Zaloguj się