Tom Kos Opublikowano 4 Kwietnia 2014 Udostępnij Opublikowano 4 Kwietnia 2014 (edytowane) Szanowni, uwarzyłem sobie IPA. Po miesiącu leżakowania, zacząłem popijać. Pycha, piękny aromat, fantastyczna goryczka. Chyba najlepsze moje piwo póki co. Minął tydzień i lipa. Aromat zanika, goryczka robi się tępa i przykra, ledwie dopiłem butelkę . Czy to normalne? Wróci jeszcze do poprzedniej formy czy raczej będzie gorzej. Edytowane 4 Kwietnia 2014 przez Tom Kos Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość pitupitu Opublikowano 4 Kwietnia 2014 Udostępnij Opublikowano 4 Kwietnia 2014 (edytowane) Nie wróci... Ale dziwne aby tak szybko traciła. Edytowane 4 Kwietnia 2014 przez fidoangel Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
crosis Opublikowano 4 Kwietnia 2014 Udostępnij Opublikowano 4 Kwietnia 2014 Nie wróci. IPA generalnie tracą aromat w miarę starzenia - norma. Ale żeby w tydzień tak diametralnie się zmieniło? Mało prawdopodobne. Może trafiłeś na jakąś walniętą, nieszczelną butelkę? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
adamsky Opublikowano 4 Kwietnia 2014 Udostępnij Opublikowano 4 Kwietnia 2014 Też stawiam na walniętą butelkę. Aromat ucieka, ale nie aż tak szybko. Goryczka nie powinna się psuć. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
banita12 Opublikowano 4 Kwietnia 2014 Udostępnij Opublikowano 4 Kwietnia 2014 trzeba było pić po 2 tyg. od butelkowania Miałbyś 3 tygodnie na wypicie Twojego najlepszego piwa. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Tom Kos Opublikowano 5 Kwietnia 2014 Autor Udostępnij Opublikowano 5 Kwietnia 2014 (edytowane) Spróbowałem z dwóch innych butelek, to samo , jak to możliwe że w ciągu kilku(około tygodnia) dni nastąpiła tak diametralna zmiana ? Moze infekcja? Edytowane 5 Kwietnia 2014 przez Tom Kos Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Cichus Opublikowano 5 Kwietnia 2014 Udostępnij Opublikowano 5 Kwietnia 2014 (edytowane) A jak z temperaturą w której piłeś to piwo? Edytowane 5 Kwietnia 2014 przez Cichus Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
adamsky Opublikowano 5 Kwietnia 2014 Udostępnij Opublikowano 5 Kwietnia 2014 Może czołowe zderzenie z lokomotywą oczekiwań? W zeszłym tygodniu tak ci posmakowało, że teraz oczekiwałeś jakiejś mega - rewelacji. Czasem mózg płata nam takiego figla. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Keleris Opublikowano 5 Kwietnia 2014 Udostępnij Opublikowano 5 Kwietnia 2014 Ja w miarę spijania swojego IPA zaczynam dostrzegać coraz więcej wad. Euforia minęła i prawda sprowadziła mnie na ziemię . Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
czeburaszka710 Opublikowano 5 Kwietnia 2014 Udostępnij Opublikowano 5 Kwietnia 2014 Ja też dawno odkryłem że najlepsza IPA , to świeża IPA . No i przedłużyć aromat można chyba tylko obniżając temp. przechowywania a i tak na zbyt długo niema co liczyć . I jeszcze aż głupio przypominać .... zero światła , to dopiero bywa zaskoczenie w zmianie smaku . Nawet nie zbyt mocne natężenie ale dość długo eksponowane robi nie dobrą robotę . Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
pepe11 Opublikowano 5 Kwietnia 2014 Udostępnij Opublikowano 5 Kwietnia 2014 (edytowane) Szanowni, uwarzyłem sobie IPA. Po miesiącu leżakowania, zacząłem popijać. Pycha, piękny aromat, fantastyczna goryczka. Chyba najlepsze moje piwo póki co. Minął tydzień i lipa. Aromat zanika, goryczka robi się tępa i przykra, ledwie dopiłem butelkę . Czy to normalne? Wróci jeszcze do poprzedniej formy czy raczej będzie gorzej. Aromat będzie zanikał ale nie w takim tempie , musiałeś mieć zły dzień na degustację czasem tak jest . po pół roku to rozumiem ale po tygodniu ? Kapslowanie( nagazowanie normalne? ) temperatura leżakowania albo ,, zły dzień '' Edytowane 5 Kwietnia 2014 przez pepe11 Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
buli Opublikowano 5 Kwietnia 2014 Udostępnij Opublikowano 5 Kwietnia 2014 (edytowane) a jaki chmiel? amerykaniec? jakie chmielenie? ja sporo warze na polakach (głównie angielskie style) i czasem zaskakuje jak ładnie sie starzeją. wszystko przebiła ipa na mokrej sybilli (dowaliłem jej duużo i na amerykańską modłę). pirwsze tygodnie piwo właściwie nie pijalne, gryzące, zapach średni. z czasem się układało. jedną butelkę przetrzymałem ok 3,5mies i wywaliła mnie z butów - zapach super, smak bdb. zaobserwowałem i chyba gdzieś czytałem że zapach chmielu gotowanego 5-15min uwydatnia się z czasem - czy ktoś bardziej doświadczony może to potwierdzić? co do dnia/butelki to mam podobnie - czasem zachwycam się swoim piwem żeby dzień później stwierdzić ze ma same wady a poem znów że nie jest takie złe:) Edytowane 5 Kwietnia 2014 przez buli Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Tom Kos Opublikowano 7 Kwietnia 2014 Autor Udostępnij Opublikowano 7 Kwietnia 2014 (edytowane) No i się wyjaśniło, całe szczęście mam kilku bardziej doświadczonych piwowarów pod bokiem. Prawdopodobnie pośpieszyłem się z butelkowaniem, mimo że fermentacja wg mnie stanęła, to drożdże nie zdążył opaść, przez co piwo jest bardzo mętne, a po dodaniu cukru do refermentacji zaczęły szaleć. Prawdopodobnie stąd takie nieprzewidziane efekty w piwie Na szczęście nie musiałem go wylewać, póki jeszcze było zdatne do picia zaprosiłem ekipę do utylizacji...trochę mnie tylko wczoraj głowa bolała Buli, chmieliłem ameryką cascade cantenial simco, tylko do gara przy warzeniu Edytowane 7 Kwietnia 2014 przez Tom Kos Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
crosis Opublikowano 7 Kwietnia 2014 Udostępnij Opublikowano 7 Kwietnia 2014 Od tego, co opisałeś będziesz miał przegazowanie, a nie takie efekty. Mętność też wskazuje na infekcję. Na szczęście zutylizowałeś i dało radę, więc jest git Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Ta odpowiedź cieszy się zainteresowaniem. Dagome Opublikowano 9 Kwietnia 2014 Ta odpowiedź cieszy się zainteresowaniem. Udostępnij Opublikowano 9 Kwietnia 2014 Chciałbym zwrócić uwagę na jeden wcale nierzadki powód zniszczenia aromatu i smaku chmielenia na zimno. Tym elementem jest chmielenie na zimno piwa, które nie jest w 100% odfermentowane. W mojej praktyce zawsze skutkowało to mniejszym lub większym (w zależności od stopnia odfermentowaniwa) zanikiem aromatu i smaku chmielu. Co więcej dużo bardziej uwypuklone były posmaki roślinne, łodygowe, garbnikowe, dochodził efekt ściągania, goryczka się wyostrzała i zalegała. Tak jakby te dobre rzeczy z chmielu ulotniły się wraz z CO2, a w piwie zostały tylko te niepożądane. Podsumowując - odradzałbym chmielenie na zimno piwa, które wygląda i pachnie jak nieodfermentowane. Zalecałbym poczekać z wrzuceniem chmielu, aż piwo "dojdzie". Odradzałbym również chmielenie na zimno piwa, w którym w zawiesinie zostało mnóstwo drożdży. Tu bym zalecał schłodzenie piwa przez powiedzmy dwie doby i dopiero potem przeprowadzenie chmielenie na zimno, jak większość drożdży opadnie.. Inną kwestią mogącą potencjalnie wpłynąć na niestabilność smaku i aromatu chmielenia na zimno wydaje mi się, że może być ph piwa. Niestety w tej kwestii za mało jeszcze zaobserowałem, żeby coś sensownego i wiarygodnego napisać. A i w opracowaniach się nie spotkałem. korzen16, Malinowy, 1therion i 4 innych 7 Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość tomato Opublikowano 9 Kwietnia 2014 Udostępnij Opublikowano 9 Kwietnia 2014 Cenne rady zawsze w cenie. Szkoda, że chmieliłem ameryką cascade cantenial simco, tylko do gara przy warzeniu Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Dagome Opublikowano 9 Kwietnia 2014 Udostępnij Opublikowano 9 Kwietnia 2014 Cenne rady zawsze w cenie. Szkoda, że chmieliłem ameryką cascade cantenial simco, tylko do gara przy warzeniu E tam. Czepiasz się szczegółów Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto
Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.
Zarejestruj nowe konto
Załóż nowe konto. To bardzo proste!
Zarejestruj sięZaloguj się
Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.
Zaloguj się