buli

To kiedy mamy eliminacje?

Oczywiście nie będę pewny ale warto zaryzykować Z tego co wiem to w tamtym roku GCh miał ok miesiąca więc też słany był młodziutki. Oczywiście nie wierzę że akurat to piwo wygra ale jestem z różnych względów bardzo ciekaw metryczki:) Kiedy są eliminacje? Drożdże teoretycznie powinny sobie poradzić w temperaturze 15-16 stopni, ale wiadomo że wtedy gazuje się jeszcze wolniej. No nic, może uda się zlać z 4-5 dni przed wysyłką, do tego chwila na poczcie i może da radę...

Pewnie się nie przebiję w tej burzy ale: W jakiej temperaturze przechowywane jest piwo przez 3 tyg od terminu zgłaszania a konkursem? Możliwe że jedno z piw zleję do butelek na 2-3 dni przed wysyłką i jak pójdzie do lodówki to się może niedogazować...

W pełni zgadzam się z BuDeX. Ten chmiel na pewno nie przypomina klasycznych polskich chmieli bo ma właśnie aromat w stronę egzotycznych owoców (jakie to dokładnie owoce to każdy poczuje pewnie co innego - dla mnie w piwie najbliżej ananasa. granulat z kolei pachnie mi brzoskwinią). Jest też inny od amerykańców bo dużo łagodniejszy. W tym względzie przypomina właśnie chmiele kontynentalne. Nie jest tak nachalny w aromacie i smaku ja amerykańce. Dla jednych to zaleta dla innych wada:)

Myślę, że wynika to z fakty że odmiana powstała w kraju i w czasach w których królowały lagery a o domowym piwowarstwie mało kto słyszał. Do sklepowego lagera faktycznie nadaje się tylko na goryczkę i stąd ta klasyfikacja.

Faktycznie - dzięki. Miałem zatem na myśli SRM:) Tak, mam 2.0.1 i stąd ten błąd że się nie przełącza automatycznie, tej redukcji jednak nie zauważyłem. Teoria mówi że >25 SRM to już czarny - potwierdzacie?

Tak. Piłem ostatnio z tydzień temu więc po ok 3-4tyg od butelkowania. na dniach kolejne podejście i przyznam że też liczę na uwydatnienie się chmielu. A Brewtarget w czym pokazuje barwę piwa? bo ta się nie zmienia wraz ze zmianą jednostek przy słodach... Sam już nie wiem czy chodziło mi o 30ebc czy srm:)

Nie nadmieniłem wcześniej że ta paloność lekko zbyt duża to bardziej w zapachu niż smaku więc te czynniki aż tak na jej odczucie wpłynąć nie powinny. Nie mam pod ręką notatek ale BLG to ok 15 a ibu oscylowało w granicach 90. Zgadzam się jednak że na odczucie paloności wpływa sporo czynników - dlatego moje pytanie dotyczyło trochę czego innego - jaką ilość carafy trzeba dodać żeby zabarwić piwo na czarno. Czy np. 30EBC z kalkulatora to już czarne piwo w szklance czy raczej czekoladowy bełt?

Pod koniec. Następnym razem dam ok 0,3kg carafa II special i zobaczymy co wyjdzie...

O proszę, miałem zakładać wątek ale widzę że mogę się podłączyć. Robiłem CDA, dałem 0,25kg Carafa I special i 0,25kg Carafa II special. Piwo wyszło bdb ale lekko za bardzo palone niż chciałem. Kolor nieprzejrzyście czarny. Jakie jest Wasze doświadczenie z barwieniem CDA. Ile Carafa II żeby dać jej jak najmniej ale żeby piwo było czarne (może być lekko przejrzyste).

Lwóweg Belg jest na Styrian G. Też czuję w nim lekkie cytrusy (bardziej dalikatne niż w amerykańcach). U siebie jednak nic na nim nie robiłem...

a jaki chmiel? amerykaniec? jakie chmielenie? ja sporo warze na polakach (głównie angielskie style) i czasem zaskakuje jak ładnie sie starzeją. wszystko przebiła ipa na mokrej sybilli (dowaliłem jej duużo i na amerykańską modłę). pirwsze tygodnie piwo właściwie nie pijalne, gryzące, zapach średni. z czasem się układało. jedną butelkę przetrzymałem ok 3,5mies i wywaliła mnie z butów - zapach super, smak bdb. zaobserwowałem i chyba gdzieś czytałem że zapach chmielu gotowanego 5-15min uwydatnia się z czasem - czy ktoś bardziej doświadczony może to potwierdzić? co do dnia/butelki to mam podobnie - czasem zachwycam się swoim piwem żeby dzień później stwierdzić ze ma same wady a poem znów że nie jest takie złe:)

Jakaś secesja w PSPD? O co chodzi?

a czym ją przywiązujesz żeby nie spadła? do tej pory trzymałem ją razem z wężykiem nad piwem i przez to napowietrzałem...

granulat też? mi się wydaje że sporo aromatu zostaje wtedy w worze.

Podłączę się pod temat: A jak zlewacie piwo po chmieleniu na zimno (zwłaszcza granulatem). Nie zawsze całość opada na dno, a nawet jak opadnie to i tak się zassa pod koniec. Próbowałem zakładać worek tetrowy na końcówkę wężyka w górnym fermentorze ale szybko się tyka (chyba że jest jakiś patent żeby tego uniknąć?). Ładnie się filtruje przelewając przez worek z drugiej strony wężyka ale wtedy całość się niepotrzebnie dość mocno napowietrza... EDIT: Jak rozumiem stosujecie druciak - nic lepszego nie ma?

ok, dzięki - to mi wystarczy. dalej sobie policzę

Chodzi mi głównie o to czy gips dodaje się tylko do zacierania czy do wody wykorzystywanej do wysładzania też? To wpływa na dawkowanie bo do zacierania pójdzie ok 15l a z wysładzaniem ze 30...

Jakie są Wasze doświadczenia z gipsem piwowarskim i jego dawkowaniem? Na stronach sklepu są podawane różne dawki - np. ok. 4g na 20 litrów wody użytej podczas zacierania, 12g na 25 litrów wody etc. Planuję English IPA i bittera. Warzę na warszawskiej oligocence jakby co:) Czy ilość "litrów wody użytej podczas zacierania" mam rozumieć dosłownie czy obliczając dawkę powinienem uwzględnić również wodę, którą będę wysładzał?

fakt, a byłem przekonany że ananas to cytrus:) Tak, czy inaczej pachnie ładnie:P

robiłem niedawno ipa single iunga. jeszcze się w to piwo nie wsmakowałem bo młode ale pierwsze spostrzeżenia to: - bardzo dobra goryczka - szybka i zdecydowana, bez zalegania czy ściągania. - aromat ładny, w stronę cytrusów. coś jak ananas, brzoskwinia - nie jestem mistrzem nazywania zapachów niestety. Pewne jest to że nie jest on tak nachalny jak z chmieli amerykańskich, gdzie ich agresja mi często przeszkadza. Z kwiatowością lubelskiego też mi się zupełnie nie kojarzył. Granulat pachniał bardzo mocno, piwo jak do tej pory nie pachnie tak intensywnie ale wszystkie moje dotychczasowe ipy pachniały najlepiej po 2-2,5 mies. od butelkowania więc wszystko przed nią W ten weekend mam zamiar nachmielić na maksa iungą inną ipa. Zdam jeszcze relację z obu piw. BTW. Jaki chmiel kontynentalny (najlepiej polski) da aromat żywicy o której wspominał Szuwar71?

2 tyg burzliwej czy razem z cichą? Po przerwie diacetylowej zlać na cichą? A może nie zlewać na cichą? Kupiłem te drożdże bez głębszego czytania bo London Pride na nich jest a teraz zaczynam się ich bać

Dzięki za uspokojenie - bez tego przez najbliższe miesiące byłbym kłębkiem nerwów:)

Zapomniałem dodać ze drożdże to Wyeast 1728 Scottisch Ale. Ekstrakt startowy ok 24*plato. Zeszło do 8*. Pół roku to minimum. Po nagazowaniu planowałem znieść do piwnicy gdzie jeszcze chłodniej ale na to nie czas.

3,5 tyg. temu zlałem do butelek RISa. Na 15 litrów dałem 65g glukozy. Dodałem też 2/3 łyżki gęstej (nie przepłukanej) gęstwy. Niestety, butelki stały w niezbyt ciepłym miejscu (ok 17-18 stopni). Wczoraj postanowiłem przetestować czy refermentacja idzie zgodnie z planem. Niestety, piwo jest nasycone w minimalnym stopniu, piana się nie tworzy. Na dnie butelki osad drożdżowy minimalny. 1. Gdzie popełniłem błąd? Za mało glukozy? Drożdże jej nie przerobiły? 2. Co mogę zrobić? - Czekać + ew. przestawić w cieplejsze miejsce? Więcej niż 20 stopni w mieszkaniu niestety nie wyciągnę. - Odkapslować, dodać glukozy i/lub drożdży i znów zakapslować? - Płakać i zgrzytać zębami? Sporo serca włożyłem w to piwo więc chciałbym to jakoś naprawić...