Pierre Celis Opublikowano 6 Maja 2014 Udostępnij Opublikowano 6 Maja 2014 T.E.A. Time Brewpub to koncept w skali naszego kraju unikalny. Inicjatorzy tego uruchomionego w kwietniu 2014 przedsięwzięcia nie spoglądali, jak w przypadku większości browarów restauracyjnych, na piwne wzorce z Niemiec, a postanowili stworzyć miejsce w stylu wyspiarskim. Niewątpliwie miał tu znaczenie fakt, że jeden ze współwłaścicieli, James Eastwood, jest Anglikiem. Polską część szefostwa stanowią Jacek i Sylwia Śpiewakowie, wcześniej znani miłośnikom piwa z obecności za kontuarem krakowskiej Omerty. To co stanowi o unikalności tego miejsca, to warzenie na miejscu piw określanych mianem real ale, przechodzących wtórną fermentację i dojrzewających w specjalnych beczkach typu cask. To, że tutejsze piwa są niefiltrowane i niepasteryzowane to już żadna specjalność, natomiast istotne jest, że z beczek typu cask piwo serwowane jest za pomocą ręcznych pomp, co winno skutkować niskim nasyceniem, kremową pianą i gładką teksturą smaku. Sprzęt browarniczy został sprowadzony z Anglii, a piwowarem został Jacek. Warzelnia składa się z 650 litrowych kadzi zaciernej oraz filtracyjnej, skąd brzeczka wędruje do 770 litrowych zbiorników. Po pierwszej fermentacji piwo przetaczane jest do 41 litrowych casków, gdzie nadal fermentuje i dojrzewa. Następnie bezpośrednio z casków pompowane jest do baru na górze. Lokal ma dwa poziomy, górny typowo barowy będący w ciekawym kontraście z częścią piwniczną. Tam atmosfera tworzona jest przez ceglane ściany i sklepienia oraz przeszklone pomieszczenia, za którymi znajdują się poszczególne instalacje minibrowaru. A jak smakuje samo real ale w wykonaniu T.E.A. Time Brewpub? Podczas wizyty dostępne były cztery piwa: Pale Saint (american pale ale), Kraków Claret (red ale), Pale Rider IPA (english IPA) oraz Black Prince (english porter). Pierwsze trzy smakowały bardzo podobnie – bardzo nisko wysycone, słodkawe, charakterystycznie melanoidowe, w dodatku z wyczuwalnym alkoholem. To nie są motywy, które lubię. Co innego w przypadku Black Prince’a – głęboki smak definiowany przez czekoladę z odrobiną kawy zawsze znajdzie moje uznanie. T.E.A Time Brewpub położony jest w bezpośrednim sąsiedztwie Wisły oraz Wawelu. W trakcie wizyty ludzi było tu całkiem sporo, głównie anglojęzycznych. Czy to kwestia lokalizacji, dość atrakcyjnych cen czy tęsknoty za prawdziwym ejlem? A może wybornych paluchów z kminkiem lub cheddarem, które są domową specjalnością mamy Jacka i wliczone są w cenę piwa? Myślę, że te kwestie najlepiej sprawdzić osobiście przy szklaneczce tutejszego portera. Cheers! T.E.A. Time Brewpub, Kraków, Dietla 1 www.facebook.com/teatimebrewery/ Recenzje na browar.biz Wyświetl pełny artykuł Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto
Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.
Zarejestruj nowe konto
Załóż nowe konto. To bardzo proste!
Zarejestruj sięZaloguj się
Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.
Zaloguj się