pachura Opublikowano 22 Czerwca 2014 Udostępnij Opublikowano 22 Czerwca 2014 Cześć, Przekonałem się że butelkowanie 23 l piwa w butelki 0.33 l to niestety trochę roboty Stąd pytanie - czy jeśli zdezynfekuję butelki zanurzając je w Oxi i potem odciekną sobie na stojaku, to czy muszę je jeszcze dodatkowo spłukiwać? Czy resztki niespłukanego Oxi wpłyną jakoś na smak piwa, zakłócą pracę drożdży na refermentacji albo będą niezdrowe dla pijących? Sam zrobiłem eksperyment - 1/3 butelek wyprażyłem w piekarniku, 1/3 dezynfekowałem Oxi i wypłukałem wrzątkiem, 1/3 nie wypłukałem, a jednej butelki w ogóle nie zdezynfekowałem tylko umyłem. Zobaczymy czy wyczuję jakąkolwiek różnicę... tak czy siak, jestem jednak ciekaw Waszego zdania / Waszych doświadczeń. Bo jeśli chodzi o dezynfekcję pirosiarczynem (którego nie używałem), to czytałem że niespłukany niestety wpływa na smak piwa wprowadzając nieciekawe nuty siarkowe. Dzięki! Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
rabbek Opublikowano 22 Czerwca 2014 Udostępnij Opublikowano 22 Czerwca 2014 jeżeli robisz stężenie 4g na litr to nie trzeba płukać Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
korzen16 Opublikowano 22 Czerwca 2014 Udostępnij Opublikowano 22 Czerwca 2014 Po czystym nadwęglanie (OXI) nie trzeba płukać, ale nikt Ci tego nie zabroni. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
RobertJ Opublikowano 22 Czerwca 2014 Udostępnij Opublikowano 22 Czerwca 2014 Ja nigdy nie płukałem po OXI i jest wszystko ok. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Tom Kos Opublikowano 22 Czerwca 2014 Udostępnij Opublikowano 22 Czerwca 2014 (edytowane) Tylko pomyśl sobie. Odkażasz butelki, a potem płuczesz kranówą w której mogą być różne cuda. Gdzie tu sens? Płukać wrzątkiem, to tylko niepotrzebny kłopot i poparzone paluchy Edytowane 22 Czerwca 2014 przez Tom Kos Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
korzen16 Opublikowano 22 Czerwca 2014 Udostępnij Opublikowano 22 Czerwca 2014 Odkażasz butelki, a potem płuczesz kranówą w której mogą być różne cuda. Gdzie tu sens? Odkażasz butelki, a potem płuczesz kranówą w której mogą być różne cuda. Gdzie tu sens? Nie wiem skąd czerpiesz wodę, ale z miejskich wodociągów jeden warunek z pewnością jest spełniony - żywego życia to tam raczej nie ma, każdy zakład o to dba, bo podniósł by się krzyk na pół europy. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
RobertJ Opublikowano 22 Czerwca 2014 Udostępnij Opublikowano 22 Czerwca 2014 W wodzie może i nie ma, ale na sitku czy gdzieś po drodze już prędzej. 100% gwarancji raczej mi nikt nie da. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
korzen16 Opublikowano 22 Czerwca 2014 Udostępnij Opublikowano 22 Czerwca 2014 W wodzie może i nie ma, ale na sitku czy gdzieś po drodze już prędzej To prawda, ale u siebie jestem pewny i nie czuję zagrożenie stosując miejską wodę. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
pachura Opublikowano 22 Czerwca 2014 Autor Udostępnij Opublikowano 22 Czerwca 2014 Odkażasz butelki, a potem płuczesz kranówą w której mogą być różne cuda. Gdzie tu sens? Hmmm, ale przecież płuczę wrzątkiem a nie wodą prosto z kranu? 100 C powinno chyba trochę florę przetrzebić? OK, dzięki za odpowiedzi. Bez płukania = mniej roboty dla mnie! Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
korzen16 Opublikowano 22 Czerwca 2014 Udostępnij Opublikowano 22 Czerwca 2014 Płuczę/płukam kranówą od ok. trzydziestu warek, i póki co w porządku. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
lukasmac Opublikowano 22 Czerwca 2014 Udostępnij Opublikowano 22 Czerwca 2014 Co prawda ja używam piro (bo wieki temu kupiłem 1kg, nie wiedząc nic o Oxi... ), ale przeczytałem tyle mądrych słow że się wypowiem... najwyżej ktoś mnie poprawi. jeżeli robisz stężenie 4g na litr to nie trzeba płukać Otóż wydaje mi się to bez znaczenia. Bo: Nadwęglan sodu, w kontakcie z wodą, zamienia się w nadtlenek wodoru [tak jakby wodę utlenioną] i to jest głównym czynnikiem dezynfekującym. Ten z koleji jest nietrwały i rozpada się na H2O [wodę] i O2 [tlen] (druga wersja jaką słyszałem to że ten tlen w chwili powstania jest jednoatomowy [H2O2 -> H2O + O] wiec jest super mega aktywny i utlenia co tylko znajdie [co sprzyja dezynfecynemu działaniu środka], lub od razu spotka drugi tak atom tlenu tworząc O2 [tlen cząsteczkowy - normalny]) Tak więc w chwilę po płukaniu masz tylko związki neutralne dla smaku. (woda + tlen) Nasuwa mi się jednak pytanie: Jak długo taki roztwór Oxi jest aktywny/zdatny do dezynfekcji? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
panta_rei Opublikowano 22 Czerwca 2014 Udostępnij Opublikowano 22 Czerwca 2014 Najlepiej by było też sie dowiedzieć, co jest tym białym nalotem, który na butelkach miejscowo występuje po nadwęglanie ;-) Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
lukasmac Opublikowano 22 Czerwca 2014 Udostępnij Opublikowano 22 Czerwca 2014 Może to resztka po utlenionych substancjach? Może reszta która wystepuje w środku zwanym Oxi? [podobno nadwęglan stanowi ok 30% środka] Ja mam biały nalot tylko jak za dużo piro osiądzie w jednym miejscu. Potem mam taki nieoceniony apteczny aromat ( Ach.. te piro ) Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
korzen16 Opublikowano 22 Czerwca 2014 Udostępnij Opublikowano 22 Czerwca 2014 (edytowane) Najlepiej by było też sie dowiedzieć, co jest tym białym nalotem to węglan wapnia i jakieś jeszcze sole węglanowe Edytowane 22 Czerwca 2014 przez korzen16 Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
pociag Opublikowano 22 Czerwca 2014 Udostępnij Opublikowano 22 Czerwca 2014 Najlepiej by było też sie dowiedzieć, co jest tym białym nalotem, który na butelkach miejscowo występuje po nadwęglanie ;-) Amerykanie określają to jako "mineral deposits". Podobno to wpływ twardej wody i nie wpływa negatywnie na smak i zapach gotowego produktu ale mnie i tak denerwuje (u mnie pojawia się głownie jak stosuje dłuższe moczenie butelek lub fermentorów). Co prawda nadwęglanu używam do mycia ale teraz planuje zmieszać go z metakrzemianem sodu (ok 20-30%), EDTA (ok 6%) oraz SLS (ok 6%) co powinno pomóc z osadami (będę się lepiej zbijać co pomoże przy płukaniu). Wyjedzie mi z tego taki domowy PBW (http://www.bertusbrewery.com/2012/11/super-charge-your-oxiclean.html) Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Quentin Opublikowano 23 Czerwca 2014 Udostępnij Opublikowano 23 Czerwca 2014 Może to resztka po utlenionych substancjach? Może reszta która wystepuje w środku zwanym Oxi? [podobno nadwęglan stanowi ok 30% środka] Jeśli pisze >30% to nie znaczy że jest ok. 30% Większość ma zbliżoną ilość do 100% , niektóre mają trochę detergentów i środków zapachowych . Temat wielokrotnie wałkowany . Czyste jest na pewno z Auchana Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
korzen16 Opublikowano 23 Czerwca 2014 Udostępnij Opublikowano 23 Czerwca 2014 Czyste jest na pewno z Auchana i Kauflandu Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Churchill_MD Opublikowano 24 Czerwca 2014 Udostępnij Opublikowano 24 Czerwca 2014 Ja płuczę kranówą i żadnej infekcji nie złapałem. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
OroTanque Opublikowano 24 Czerwca 2014 Udostępnij Opublikowano 24 Czerwca 2014 (edytowane) Tak na prawdę to tzw. "woda utleniona" kiepsko dezynfekuje i radzi sobie z bakteriami. To już też oklepany temat w świecie medycyny i, cytując klasyka - od tego się odchodzi. Jednak zastanawia mnie to, jaki faktycznie wymiar ma na dezynfekcję w tym przypadku? Ostatnio wykopałem "połówkę" nieprzydatnego spirytusu, którym dezynfekuję butelki, następnie odstawiam je na kilka minut, żeby pościekało na dno i następnie płukanie wodą, odciekanie na "jeżu" i ogień. Podobnie, z resztą, od lat postępuję pracy pracy z winem - zawsze wlewam do balona i butelek trochę spirytusu i podobnie płukanie. Podpowiedziane przez starego winiarza - nigdy nie było problemów z pleśnieniem i psuciem się wina. Edytowane 24 Czerwca 2014 przez OroTanque Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
czeburaszka710 Opublikowano 24 Czerwca 2014 Udostępnij Opublikowano 24 Czerwca 2014 Skoro tak proste płuczesz kranówą i wszystko gucio , to czemu najbardziej rozbudowany wątek o infekcjach . U mnie OXI w 80% przypadków stosowany i nigdy by nie przyszło do głowy kranową po nim płukać , aż tak ciężko wodę zagotować jak komuś tak zależy ? Soda kaustyczna i piro też używam , i tylko po używaniu sody przepłukiwam przegotowaną wodą ( głównie myję balony i czasami butelki ) Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
wyvern Opublikowano 24 Czerwca 2014 Udostępnij Opublikowano 24 Czerwca 2014 Ja zawsze używam kranówki i jest dobrze. W kranówce praktycznie nie ma bakterii. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
ThoriN Opublikowano 30 Czerwca 2014 Udostępnij Opublikowano 30 Czerwca 2014 (edytowane) U mnie OXI w 80% przypadków stosowany i nigdy by nie przyszło do głowy kranową po nim płukać , aż tak ciężko wodę zagotować jak komuś tak zależy ? Bezpodstawne uprzedzenie. U nas kranówkę można bezpośrednio pić, a Ty mówisz, że butelek nie można płukać.. Zapewniam Cię, że o uzdatnianiu wody pitnej wodociągi trochę wiedzą... Ja używam piro, a potem płuczę kranówką (żeby mi potem siarą nie ciągnęło z butelki po otwarciu..) i jak na razie jest ok. Nie popadajmy w paranoję, dużo łatwiej złapać jakiegoś "syfka" choćby przy fermentacji, niż przy rozlewie. Edytowane 30 Czerwca 2014 przez ThoriN Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto
Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.
Zarejestruj nowe konto
Załóż nowe konto. To bardzo proste!
Zarejestruj sięZaloguj się
Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.
Zaloguj się