Pierre Celis Opublikowano 7 Lipca 2014 Udostępnij Opublikowano 7 Lipca 2014 Zachodnie Wybrzeże w pełnej krasie Dzisiaj pierwszy z wpisów dotyczących mnogości płynnego dobra z oferty Krainy Piwa, przywleczonych z Festiwalu Birofilia 2014. I od razu od wysokiego C. Czy może w przypadku tego browaru nawet D. Drake’s Brewing Company jest browarem ciekawym pod kilkoma względami. Industrialna lokalizacja (budynek byłej elektrowni Caterpillar), powiązania personalne z Triple Rock Brewing oraz związanie ze społecznością lokalną to tylko trzy pierwsze z brzegu. Pierwotna instalacja przypomina zresztą urządzenia naszych rodzimych rzemieślników. Przy okazji, dwójka z pracowników browaru ma swojsko brzmiące nazwiska – Pawlicki i Pachuta. Drakonic Imperial Stout Kalifornia niby nie klimat syberyjski, ale dobry RIS doceniany jest wszędzie. Chmielony, bez większej przesady, tylko na goryczkę żeby aromat chmielowy nie walczył o dominację ze słodowością. Godna pochwały wstrzemięźliwość. Piana: Piękna, bujna, drobno pęcherzykowata, trwała. Wolno opada. Barwa: Przechodzony olej z diesla. Zapach: Absolutna czekoladowość w pełnej krasie – gorzka, mleczna, nugat, co tylko chcecie. Dodatkowo espresso, estry owocowe, nuty palone i likierowe. Zacnie. Smak: Bardzo gładkie, aksamitne, ale mimo to z wytrawnym pazurem. Pierwszy akord słodowy, pełny, słodki i oleisty. W drugim pojawiają się karmel, czekolada, kawa, lukrecja, wanilia i estry owocowe. Finisz wytrawny, palony, goryczka zaznaczona i ciekawie kontrastująca pełnię i słodowość. Wyśmienite, zbalansowane i przemyślane piwo. Mocno uderzające w nuty kawy i czekolady, o słodyczy skontrowanej przez odpowiednio dobraną goryczkę. Warto kupić. Drakes Jolly Rodger American Barley Wine 2012 Ważna kwestia – recenzja odnosi się do edycji 2012. Co roku warzony jest inny styl w ramach serii Jolly Rodger. Piana: Początkowo bujna, drobno pęcherzykowata, beżowa, średnio szybko opada do cienkiej warstwy. Barwa: Piękny głęboki, mahoń, opalizujące. Zapach: Likier orzechowy, estry, miodowe nuty utlenienia, lekka drewnianość, w tle bardzo delikatne cytrusy, typowe nuty dla amerykańskiego barley wine. Przy głębokim wdechu pojawia się ostra nuta alkoholowa. Smak: Bardzo pełne, treściwe, o małym wysyceniu. Pierwszy akord składa się z pełni, słodowości i nut rodzynek. W drugim grają karmele, delikatne cytrusy, żywice, miodowość i owocowe estry. Finisz lekko pikantny, drewniany, w harmonii zresztą profilu. Typowe jankeskie barley wine. Dobrze zniosło próbę czasu. Aczkolwiek dłużej już bym nie leżakował. Wyświetl pełny artykuł Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto
Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.
Zarejestruj nowe konto
Załóż nowe konto. To bardzo proste!
Zarejestruj sięZaloguj się
Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.
Zaloguj się