Bezczynność II kwartału Opublikowano 9 Czerwca 2016 Udostępnij Opublikowano 9 Czerwca 2016 Podepnę się pod temat, żeby nie zakładać nowego. Z powodu mojej niewiedzy, zakupiłem Coopers Lager, dodałem ekstrakt niechmielony WES jasny, odfermentowało do 3 blg. Fermentacja przypadła na gorące dni i w domu było ok 24 C. Wiem, że to sporo ale nic na to nie poradzę, nie mam żadnego chłodniejszego miejsca żeby postawić fermentory. Wczoraj spróbowałem tego piwa, jeszcze się nie nagazowało(chyba dałem za mało cukru bo tylko 125 g na 19 l) ale w smaku okropne! Na pierwszy plan wyskakują banany z mango a na koniec gorzki finisz nieporównywalny do niczego. Czy piwo z czasem zyska na smaku? Czy posmaki estrowe po kilku tygodniach zmniejszą się? Robiłem wcześniej piwa Coopersa i obydwa wyszły bardzo dobre(jak na konserwy), mimo podobnej temperatury w mieszkaniu. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gąska Opublikowano 9 Czerwca 2016 Udostępnij Opublikowano 9 Czerwca 2016 Jeśli nie ma żadnej poważnej infekcji, to napewno będzie smakowało lepiej jak już się nagazuje i poleży trochę. Daj mu z miesiąc spokoju conajmniej. Na następny raz pomyśl o skrzyni ze styropianu, naprawdę warto zadbać o stabilną i dosyć niską temperaturę podczas fermentacji. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Bezczynność II kwartału Opublikowano 9 Czerwca 2016 Udostępnij Opublikowano 9 Czerwca 2016 Mam nadzieje, że się poprawi smak bo to pierwsza porażka(pewnie nie ostatnia). Miejsca na skrzynię nie mam, więc wziąłem się za piwa belgijskie. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Jancewicz Opublikowano 9 Czerwca 2016 Udostępnij Opublikowano 9 Czerwca 2016 przy takiej temperaturze fermentacji to estry będą i to spore... no ale przecież nie wylejesz.... Jak wyżej kolega sugeruje - zadbaj o odpowiednią temperaturę fermentacji. (ja ostatnio zrobiłem sobie prezent urodzinowy i zakupiłem chłodziarkę, która mieści fermentor... bomba! Właśnie fermentuje mi bitter w 17C, w domu mam 23-24C przy takiej pogodzie upalnej...) Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Bezczynność II kwartału Opublikowano 9 Czerwca 2016 Udostępnij Opublikowano 9 Czerwca 2016 (edytowane) Nie mam miejsca i na pewno go nie przybędzie. Lagera kupiłem z niewiedzy i dlatego, że nic innego nie było. Mam szalony pomysł: a jakby go teraz zlał do fermentora(delikatnie, żeby nie napowietrzyć i nie pienić) i dochmielić go na zimno? Wiem, że pomysł głupi i aż proszę się o infekcję ale potem tego nie zrobię a teraz póki się gazuje to jest jeszcze szansa. Myślicie że może się udać? Nigdy nie wiedziałem co to estry aż do tego czasu jak otworzyłem wczoraj piwo: takie banany z mango i gorzkie pestki(nie wiem jak to inaczej nazwać). Wziąłem się za Belgian Pale Ale a dzisiaj szukałem i znalazłem przepis na Saisona. Chyba kupię lepsze drożdże, doczytam o zbieraniu gęstwy i zacznę robić ciepłolubne style, póki mój domowy rynek nie nasyci się swoimi piwami i będę mógł zrobić przerwę podczas większych upałów. DOPISANE: Piwo i tak wyszło kiepskie, więc nic się nie stanie jak otworzę 10 butelek, odleję z każdego po trochu, z odlanego piwa zrobię herbatkę chmielową i uzupełnię otwarte piwa ową herbatką. Piwo się nachmieli, chmiel zabije trochę posmaki estrowe(albo smak piwa zrobi się jeszcze gorszy bo banany, mango i mocny chmiel to będzie hardcore na imprezę jak już się nawet Amol skończy nad ranem). Czy mam coś do stracenia? 10 butelek ohydnego piwopodobnego napoju o aromacie identycznym z naturalnym. Edytowane 9 Czerwca 2016 przez Paweł Mitura Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Jancewicz Opublikowano 9 Czerwca 2016 Udostępnij Opublikowano 9 Czerwca 2016 chmielenie na zimno tego "lagera" ma jak najbardziej sens... ale zlewać już zabutelkowane piwo... trochę roboty , no i trzeba by było uważać z ponowną refermentacją; serio jest niepijalne? nawet podczas zbliżających się rozgrywek EURO2016??? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Bezczynność II kwartału Opublikowano 9 Czerwca 2016 Udostępnij Opublikowano 9 Czerwca 2016 Smak tego piwa obrzydziłby mi mecz do tego stopnia że odechciałoby mi się wszystkiego. Jedna butelkę piłem na raty bo przy jednym podejściu nie dawałem rady. Piwo jeszcze się nie nagazowało, na razie smakuje jak nieudany kompot. Spróbuję zrobić pomysł z herbatką z częścią butelek. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gąska Opublikowano 9 Czerwca 2016 Udostępnij Opublikowano 9 Czerwca 2016 Trochę to naciągane z tą skrzynią, przecież ona zajmie o 20?cm więcej niż fermentor. Do tego może wyglądać ładnie i służyć jako mebel. No ale to nie moja sprawa... Odradzam kombinowania z tym piwem, daj mu miesiąc, dwa coś napewno się ułoży. W tym czasie rób następne, lepsze piwa. Pamiętaj, że belgi też wymagają stabilnej i określonej temperatury. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Bezczynność II kwartału Opublikowano 9 Czerwca 2016 Udostępnij Opublikowano 9 Czerwca 2016 (edytowane) Sama skrzynia nic nie da. Trzeba zajmować jeszcze zamrażalnik, zmieniać butelki(ciężko to robić pracując w delegacji), jakby wspomniał żonie o jeszcze jednym gracie to chyba by mnie zabiła śmiechem. Pseudo Lagerowi dam szanse ale chyba znajdę czas na pokombinowanie z herbatka chmielową z kilkoma butelkami. Belgi stoją w stałej temperaturze, teraz ok 22 C, z tego co wyczytałem to jest dobra temperatura dla moich belgijskich drożdży. Edytowane 9 Czerwca 2016 przez Paweł Mitura Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto
Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.
Zarejestruj nowe konto
Załóż nowe konto. To bardzo proste!
Zarejestruj sięZaloguj się
Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.
Zaloguj się