korzen16 Opublikowano 4 Października 2014 Autor Udostępnij Opublikowano 4 Października 2014 choć też tęgo po głowie uderza. To prawda, lekko mnie sponiewierała Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Lodzermensch Opublikowano 4 Października 2014 Udostępnij Opublikowano 4 Października 2014 Warzac IPA na brettach popijam Twojego Saisona numer dwa i musze powiedziec, ze to piwo jest swietne. Piana obfita, gestwa, kremowa, stworzyla gruba, kremowa czape, ktora nieco zredukowala sie ale caly czas tworzyla centymetrowa kolderke. Piwo lekko metne - co mi akurat pasuje, wole saisony/farmhouse nieskarowane. W smaku na poczatku zadrapala mnie goryczka i alkohol, ale szybko te niezbyt przyjemne elementy gdzies znikaja. W smaku sa slodkie estry, pieprz, jablko, jest tez bardzo delikatna, 'spontaniczna' nuta. Jedyny minus: Alkohol zdradliwie uderza do glowy i nie chce mi sie juz warzyc a wlasnie konczy sie zacieranie Bardzo dobre piwo, chetnie przyjalbym jeszcze jakies butelki badz uwarzyl cos podobnego. Gratuluje piwowarowi. Zdjecie: Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Cichus Opublikowano 6 Października 2014 Udostępnij Opublikowano 6 Października 2014 (edytowane) Dzięki,choć zauważyłem że co piwowar to inna opinia jeśli chodzi o to piwo. Powiem tylko (i to jest oczywista oczywistość), że chyba kluczem do sukcesu warząc saisona na szczepie Dupont (WY 3724) jest odpowiednia temperatura i to wysoka, bo około 30°C. Ten szczep jest bardzo ciepłolubny. Może przypadek, może nie, ale wszystkie 3 warki z użyciem tych drożdży miały bardzo podobny drożdżowy charakter. Edytowane 6 Października 2014 przez Cichus Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
pociag Opublikowano 12 Stycznia 2015 Udostępnij Opublikowano 12 Stycznia 2015 1. Witbier Aromat: charakterystyczne "witowe" aromaty, lekkie zbożowe aromaty pszenicy, delikatna kolendra, w tle pojawiają się cytrusy Wygląd: jasno słomkowe, idealnie klarowne, piana szybko zniknęła Smak: orzeźwiający, przyjemna podbudowa słodowa, wyraźny akcent owocowo-cytrusowy (pomarańczy + cytryna), goryczka niska, przyjemny kwaskowy finisz Odczucie w ustach: lekkie, bardzo pijalne, niskie wysycenie Ogólne wrażenia: Świetne piwo, bardzo pijalne, orzeźwiające, receptura będzie na lato idealne. Jeszcze nie spotkałem wita z tak mocnym akcentem pomarańczowo-cytrynowym, ale to właśnie najbardziej przypadło mi do gustu. 2. Rye IPA Aromat: wyczułem tutaj lekką Belgię (może z drożdży?), aromaty lekko kwiatowe, ziołowe, lekko słodowe/żytnie, w tle pojawia się akcenty słodkich cytrusów (mosaic?) Wygląd: kolor słomkowy, mętne, niska piana, szybko znika Smak: charakterystyczne posmaki słodu żytniego, średnia słodowość, wyraźna ziołowo pikantna goryczka, delikatne estry owocowe Odczucie w ustach: średnio pełne, niskie wysycenie, niezła pijalność Ogólne wrażenia: Nie mam zbyt dużo porównania odnośnie stylu, jednak dla mnie, piwu brakuje wyraźniejszego charakteru. Szczególnie w aromacie nie krzyczy do mnie, że to IPA. Na plus jest bardzo fajny, lekko gryzący finisz (od warriora?) Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Cichus Opublikowano 12 Stycznia 2015 Udostępnij Opublikowano 12 Stycznia 2015 (edytowane) Dzięki za recenzje. Belgia w żytnim może być dziełem drożdży, też mi się ostatnio wydawało, jak je piłem, że czuję fenolową nutę.EDIT Teraz pojąłem jaki truizm wygłosiłem - powinienem był napisać "tych drożdży". Edytowane 13 Stycznia 2015 przez Cichus Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
pociag Opublikowano 13 Stycznia 2015 Udostępnij Opublikowano 13 Stycznia 2015 Czy Rye IPA które miałem od ciebie było z tej receptury http://www.piwo.org/topic/11486-cichy-browar/page__st__100#entry312552? Napisałeś, że efekt jest podobny do Saison IPA. Właśnie o ten klimat mi chodziło pisząc o Belgii Ma w sobie coś z Saison. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Cichus Opublikowano 13 Stycznia 2015 Udostępnij Opublikowano 13 Stycznia 2015 Tak, to ta. Pisząc o tym charakterze miałem na myśli chmielowy aromat. Chociaż fakt czuć lekko fenolową nutę, co jest w sumie podobne do saisona. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
pociag Opublikowano 13 Stycznia 2015 Udostępnij Opublikowano 13 Stycznia 2015 (edytowane) Nelson Aromat: słodki ananas, lekko słodowy, lekko owocowy (estry), delikatnie wino-białe winogrona, pierwszy poczułem deskryptor nelsona opisywany jako kocie siki (ale tylko z butelki) Wygląd: słomkowe, klarowne, piana szybko się ulatnia, na powierzchni zostaje kożuch Smak: goryczka trochę trawiasta, lekko cytrusowa, czuć podbudowę słodową ale balans w stronę goryczki Odczucie w ustach: niskie wysycenie, lekkie, wytrawne, pijalne Ogólne wrażenia: Całkiem przyjemne i pijalne piwo. Bardzo fajny aromat. Profil goryczki mógłby być przyjemniejszy, ale to już wina nelsona. Eksperyment na pewno udany, to mój pierwszy smash i byłem pozytywnie zaskoczony efektem. ESB Aromat: lekko słodowy, delikatne estry owocowe, lekki mokry karton, po ogrzaniu pojawił się w tle lekki karmel Wygląd: bursztynowe, klarowne, niska drobnopęcherzykowa pina, szybko znika Smak: średnie posmaki owocowe (estrowe), niska goryczka, lekko kwaskowy finisz, po ogrzaniu pojawił się w lekki karmel Odczucie w ustach: niskie wysycenie, lekko wytrawne Ogólne wrażenia: Mało się dzieje. Zarówno w smaku jak i aromacie. Brakuje wyraźniejszego karmelu. Wg opisu stylu, balans powinien być przesunięty w stronę goryczki czego tutaj brakuje. Kwaskowaty finisz również nie pasuje mi do stylu. Edytowane 13 Stycznia 2015 przez pociag Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Cichus Opublikowano 13 Stycznia 2015 Udostępnij Opublikowano 13 Stycznia 2015 Widzę to już koniec, więc dzięki jeszcze raz, tym razem już za wszystkie recenzje. ESB - no cóż wydaje mi się (a raczej tak jest), że to dosyć trudny styl. Byłem ciekaw opini kogoś innego, bo w domu to najwyżej mogę się spodziewać dobre/niedobre, pitne/niepitne/za dużo chmielu. Bałem się przeginać z goryczką - stawiałem na karmelki. Nelson - Jedna sprawa goryczka z Nelsona, druga, że planowałem wyższy ekstrakt, i adekwatne do niego IBU. W konsekwencji powstało coś na wzór Sharka czy Sunny (choć trochę mu brakuje jeszcze) niż klasycznego APA. Niemniej receptura jest warta powtórzenia, zlania do kega i dowalenia chmielu do wyszynku. Jeśli chodzi o wymiany, to polecam się na przyszłość. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
pociag Opublikowano 7 Marca 2015 Udostępnij Opublikowano 7 Marca 2015 Warka no. 41 Black IPA SH Kohatu Aromat: delikatne fenole, lekka palność w połączeniu z czekoloadowością, lekka słodycz, delikatna sosna, przypalony karmel (wyszedł po ogrzaniu) Barwa: czarne nieprzejrzyste, Piana: lekko zabawiona, średnio pęcherzykowa, umiarkowanie obfita, szybko znikaSmak: lekka sosna, delikatna czekoladowość, w tle lekka orzechowość, przyjemna delikatna kwaskowość na finiszu, zbalansowaneGoryczka: umiarkowana, delikatna w odbiorze, przyjemny krótki finiszOdczucie w ustach: średnia pełnia, umiarkowane nasycenie Ogólne wrażenia. Piwo na stylowe. Orzeźwiające, lekkie. Bardzo sesyjne, butelka zniknęła w mgnieniu oka Zdecydowanie brakowało mu wyraźniejszego aromatu. Pod koniec, po ogrzaniu wyszedł przypalony karmel. U ciebie było dość delikatny, ale wczoraj piłem CDA z Browaru Wrężel i tam po pewnym czasie było to mało przyjemne doznanie. Podsumowując. Udane piwo. Można wyraźnie wyczuć, że Drożdże Vermont Ale odciskają na nim swoją pieczęć. Będę miał porównanie do swojego BIPA które już leżakuje w butelkach. BTW. Przerobiłem na własny użytek arkusz PSPD na wersję edytowalną w PDF (totolotek ). Czasem nie chce mi się pisać, a tu mogę tylko klikać . Testowałem na Twoim piwie, więc dorzuciłem wypełniony pdf. Cichy Browa No. 41 Black IPA.pdf Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Cichus Opublikowano 7 Marca 2015 Udostępnij Opublikowano 7 Marca 2015 Dzięki za rzetelną ocenę! Byłem bardzo ciekawy, jak zostanie ocenione to piwo. Ogólnie zgodzę się ze stwierdzeniem, że jest całkiem sesyjne, do momentu wypicia 2 butelek. Jednak moc robi swoje. Aromat do poprawy, następnym razem pójdzie na mieszance amerykańskich chmieli, bo Kohatu IMO nadaje się bardziej do APA niż Black IPA. Pomysł z arkuszem super! Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto
Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.
Zarejestruj nowe konto
Załóż nowe konto. To bardzo proste!
Zarejestruj sięZaloguj się
Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.
Zaloguj się