"rozpuszczenie [cukru] w małej ilości wody spowoduje podniesienie ekstraktu początkowego"

[Jakub M]

Na stronie wiki traktującej o rozlewie można przeczytać:

 

Dodatkowo rozpuszczenie surowca do refermentacji w małej ilości wody spowoduje podniesienie ekstraktu początkowego, warto więc przygotować roztwór do refermentacji o takim samym Balingu jak brzeczka nastawna.

 

Moje pytanie: no i co z tego? To znaczy, co z tego że roztwór do refermentacji będzie miał, np., 10Blg podczas gdy brzeczka nastawna ma, np., 18Blg? Czy jest jakiś praktyczny tego skutek? Czy oprócz tego że powinienem użyć rozsądnej ilości wody tak żeby roztwór cukru dobrze się wymieszał z brzeczką, nie jest to jedynie "sztuka dla sztuki" i powód do czystego sumienia gdy na butelce piszę 18Blg, zamiast 17.8?

[fazzou]

Moim zdaniem jest tak jak piszesz, czyli chodzi tylko o tę niewielką zmianę Blg, nic nie stoi na przeszkodzie żeby wsypać cukier bezpośrednio do brzeczki/butelek nawet bez rozcieńczania, rozcieńczanie służy tylko pewności, że cukier na pewno dobrze i równomiernie się rozpuści.

[karczmarz]

rozcieńczanie służy tylko pewności, że cukier na pewno dobrze i równomiernie się rozpuści.

Piwo podczas sypania cukru do butelki zazwyczaj się pieni, czasem całkiem mocno. Więc dodawanie rozpuszczonego cukru również w tym aspekcie jest lepsze.

 

Ja standardowo rozpuszczam ilość cukru do refermentacji w 400ml wody, nigdy mi do głowy nawet by nie przyszło, by mierzyć ekstrakt tego syropu. Po prostu przeliczam ilość surowca na 1 butelkę i tyle sypię.

[Dr2]

Moje pytanie: no i co z tego?

a moje pytanie brzmi: i co z Twojego?

 

Kontynuując Twój tok myślenia, jaki masz sens w pisaniu takiego posta?

 

Każdy robi jak uważa, a wiki tylko co najwyżej sugeruje najbardziej poprawne rozwiązania.

[crosis]

Dokładnie. Zakładając, że chcesz mieć piwo o dokładnie znanym ekstrakcie i w efekcie zawartości alkoholu - robisz ten sposób. Jak Ci to fruwa, to nie robisz. Po co drążyć temat?

[Jakub M]

a moje pytanie brzmi: i co z Twojego?

 

Kontynuując Twój tok myślenia, jaki masz sens w pisaniu takiego posta?

 

Nie chciałem nikogo urazić, chyba po prostu dość niezgrabnie sformułowałem pytanie! Chodziło mi o to, że kilka razy (co najmniej dwa) natknąłem się na zalecenie żeby dać tyle wody do cukru, żeby Blg było równe początkowemu. Zastanawiałem się czy ma to jakiekolwiek praktyczne znaczenie, czy też jest to sztuka dla sztuki, i równie dobrze mogę zawsze dodawać litr wody. Wychodzi na to że to drugie.

 

Dzięki za odpowiedzi, temat uważam za zamknięty