Pierre Celis Opublikowano 2 Października 2014 Udostępnij Opublikowano 2 Października 2014 Kiedy chłopaki z Czeskiej Piviarni ogłosili na FB, że rzucają do sprzedaży wyleżakowane egzemplarze drugiej warki Imperatora Bałtyckiego z Pinty, do głowy przyszła mi od razu konfrontacyjna idea. Skoro mam na stanie pierwszą, legendarną już warkę Imperatora, dlaczego nie zrobić symultanicznej degustacji obydwu egzemplarzy? Różnica w leżakowaniu jest oczywista – pierwsza, grudniowa warka miała miesięcy przeszło dziewięć, ta wiosenna, z maja tego roku miesięcy cztery. Ostatni raz degustowałem pierwszego imperatora w maju i wciąż smakował wyśmienicie. Przeszło miesiąc później na Festiwalu Birofilia zostałem poczęstowany przez Ziemka Fałata egzemplarzem drugiej warki. Pora była późna, impreza w pełni, pozwolę więc sobie tylko na stwierdzenie że nie wywarło ono na mnie wrażenia porównywalnego z pierwowzorem. Teraz nadszedł jednak czas testu. Czy w ogóle ma on sens? Czy piwo z aromatycznym amerykańskim chmielem warto w ogóle leżakować? Wiadomo przecież, że chmielowy aromat jest względnie nietrwały i w ekstremalnych przypadkach może ulecieć w ciągu kilku dni. Skoro jednak mamy do czynienia z porterem bałtyckim (a właściwie wariacją na jego temat) chęć leżakowania jest nieposkromiona, gdyż ten styl piwa ujawnia swe najwspanialsze oblicze co najmniej po kilkumiesięcznym pozostawieniu go w spokoju. Przystąpmy zatem do testu i zobaczmy jak leżakowanie wpłynęło na Imperatora Bałtyckiego! Piwa zostały wyjęte z lodówki około godziny przed degustacją i zaserwowane zostały w temperaturze ok. 15 °C Warka nr 1 Kolor czarny, nieprzejrzysty Piana po nalaniu całkiem obfita i drobna Zapach na samym początku maślany, zaraz potem czuć charakterystyczny, utleniony aromat sherry/koniaku, dalej ciemne leśne owoce, w końcu w tle zapach iglasto-sosnowy. Ale to tylko początek. Po kilku minutach aromat staje się naprawdę kompleksowy – do wspomnianego już sherry/koniaku i ciemne owoców leśnych dołącza wanilia oraz czekolada. Smak utleniony, lekko kwaskowy z goryczką na średnim poziomie. Czekolada jak najbardziej wyczuwalna. Piwo jest treściwe, gęste. Smakuje jak porządnie wyleżakowany bałtycki porter. Cała intensywność amerykańskiego chmielu uleciała jednak w kosmos. Warka nr 2 Kolor czarny, ale tu widoczne są rubinowe przebłyski Piana po nalaniu bardzo skromna, jednak przy kolejnym napełnieniu szkła jest praktycznie analogiczna do warki nr 1 Zapach niewyraźny, z bardzo delikatnym masłem. Potem masło ulatuje i właściwie niewiele się tu dzieje. Przynajmniej w bezpośrednim porównaniu z nr 1 Smak w pierwszym łyku bardzo goryczkowy, wręcz przechmielony. Co więcej, goryczka zalega na języku. W połączeniu z mocą piwa sprawia wrażenie piwa „harsh” – szorstkiego i ostrego. Z czasem ta szorstkość łagodnieje. Najciekawsza jest jednak końcówka piwa nalana z osadem drożdżowym. Wyraźna czekolada, wyważona chmielowa goryczka przypominała świeżego imperatora bałtyckiego – rewelacja! Porównanie obydwu warek pokazało, że pierwowzór mimo dłuższego upływu czasu smakuje lepiej. Jest jednak jedno kategoryczne zastrzeżenie dotyczące drożdżowego osadu, który jak się okazało w przypadku warki nr 2 zawierał samą esencję smaku. Może warto raz jeszcze przeprowadzić porównanie, tylko z wymieszanym osadem drożdżowym? Jeśli będzie okazja, dlaczego nie. Tymczasem konkluzja jest taka, że Imperator Bałtycki z pierwszej warki zachowywał wspaniałą formę aż do maja i przez ten czas stanowił najlepszą reprezentację polskiego piwowarstwa rzemieślniczego. Pinta szykuje coś specjalnego na końcówkę tego roku i pozostaje nam mieć nadzieję, że będzie to podobna petarda jak w przypadku zeszłorocznego Imperatora Bałtyckiego! Wyświetl pełny artykuł Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto
Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.
Zarejestruj nowe konto
Załóż nowe konto. To bardzo proste!
Zarejestruj sięZaloguj się
Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.
Zaloguj się