Skocz do zawartości

Leżakowanie, temperatura, butelkowanie.


ogonczyk

Rekomendowane odpowiedzi

Zamiast Oxi może być pirosiarczyn sodu? Mam miarkę 3,3 grama, więc spoko. 

Dlaczego nie zlewać we wtorek? Ewentualnie jutro. Chodzi o to, że dziś bym przygotował butelki, bo jutro dość późno kończę pracę i bym tylko zlał, zakapslował nie tracąc czasu na zabawę z butelkami. Dziś mam sporo czasu, więc mogę pobawić się z piekarnikiem. Tylko zastanawiałem się, czy 30 minut i 130 stopni wystarczy.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1. Butelki możesz umyć wcześniej, piekarnik odpuść za dużo roboty. Zrób sobie roztwór z piro i wodą do jakiegoś spryskiwacza. W dzień butelkowania psiknij do każdej butelki parę razy i tuż przed butelkowaniem możesz lekko opłukać jeszcze każdą butelke.

2. Zlej na weekendzie za tydzień.

3. Tydzień w pokojowej powinno wystarczyć, później do piwnicy.

4. Najlepiej jakbyś miał drugi fermentor, rozpuścił cukier z wodą, zagotował i przelał wszystko do drugiego a dopiero później do butelek. Tu http://hbd.org/cgi-bin/recipator/recipator/carbonation.htmlpoliczysz ile cukru potrzebujesz. 5g to za dużo.

5. Kapsle wrzątkiem, zaworek grawitacyjny i kranik potraktować możesz tym samym roztworem z piro w dniu butelkowania.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Według mnie z wyprażaniem jest mniej roboty niż z płukaniem pirosiarczynem, czy też psikaniem do każdej butelki oxy, czy co kto tam lubi. Cała praca sprowadza się do ułożenia odpowiedniej ilości butelek w piekarniku. Ja robię to zawsze w dzień rozlewu. Temp. 150 stopni przez 40 minut. Trzeba tylko pamiętać, żeby zrobić to odpowiednio wcześniej, bo butelki potem stygną jakieś 5-6 godzin. Przez ten czas nie otwierać piekarnika. W trakcie rozlewu biorę butelki bezpośrednio z piekarnika, więc roboty przy tym niewiele. Ale oczywiście każdy ma swoje zwyczaje i argumenty.

 

Nie wiem w jakiej temperaturze Twoje piwko fermentowało, być może rzeczywiście jest już po sprawie, ale nie śpiesz się z butelkowaniem. Na pewno korzystniej będzie zabutelkować 3 dni później, niż 1 dzień za wcześnie. A jak poczeka tydzień dłużej, to też mu nie zaszkodzi.

 

Po zabutelkowaniu trzymam piwo w domu ze 2 tygodnie (nie licząc dolniaków). Później do chłodniejszej piwnicy. Warto zabutelkować jedno do małej butelki plastikowej. Nie pamiętam od jakiego napoju są takie 0,33l. Można wtedy "namacalnie" kontrolować nagazowanie.

 

5 gram cukru na butelkę może być za dużo.

 

Kranik po wrzątku może się rozszczelnić. Tak stało się w przypadku mojego kranika, więc nie polecam tej metody.

Rurka od zaworka po wrzątku trochę się zdeformowała i zrobiła matowa. Mimo to zaworek działa, ale więcej w ten sposób jej nie traktowałem.

Kapsle wrzątkiem - ok :beer:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.