rptu Opublikowano 25 Października 2014 Udostępnij Opublikowano 25 Października 2014 Witam Naszło mnie na uwarzenie piwa w stylu Dry Stout (zbliżonego do Guinnessa). W ciemnych piwach nie gustuję ale wytrawny dry stout to coś co bardzo dobrze tolerują moje kubki smakowe Problem w tym, że lubię kawę i od dawna chodzi mi też po głowie Coffee Milk Stout, lubię również amerykańskie chmielenie więc myślałem też o czymś w stylu American Stout (~Black IPA). Nie mogąc się ostatecznie zdecydować na konkretny styl na najbliższą warkę postanowiłem zrobić tak: Po filtracji podzielić warkę przed chmieleniem na 3 części: - część 1 klasyczny Dry Stout, - część 2 pod koniec gotowania laktoza, później kawa i wyjdzie Coffee Milk Stout - część 3 mocniej nachmielić i wyjdzie American Stout Oczywiście każda będzie posiadać swoje, właściwe dla stylu BLG. Po przeanalizowaniu receptur na poszczególne style martwi mnie jedno. Zasyp na Dry Stouta w odróżnieniu od zasypu do American S. czy Coffee Milk S. praktycznie nie ma w składzie słodów: monachijskiego czy karmelowych (których na ogół do warki ~20L idzie po około 500g). Kwestie słodu czekoladowego czy palonego wydaje się, że są tu nieco łatwiejsze do pogodzenia. Jako zwolennikowi wytrawności w piwie specjalnie by mi nie przeszkadzał brak karmelowych w tych stylach, ale tysiące receptur na Coffee Milk S. czy American S. nie może się mylić Pytanie właściwe: chcąc jednym zasypem pogodzić te 3 zbliżone do siebie style, co począć z karmelowymi słodami? Dać na standardową warkę np. Caramunich II ok. 200-300g i liczyć, że dla Coffe Milk S. i American S. wystarczy a dla Dry S. nie będzie za dużo? Czy pominąć karmelowe słody i dać nieco Monachijskiego ~500-700g? Pozdrawiam Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
RobertJ Opublikowano 25 Października 2014 Udostępnij Opublikowano 25 Października 2014 (edytowane) Jak juz musisz tak kombinowana i to pogodzić to nie dawaj ani monachijskiego, ani tym bardziej karmelowego. Dry stout i milk stout to praktycznie jeden zasyp. American stouta nachmielic na na koniec gotowania i na zimno. Jedyna rada, wg. mnie. Można zrobić tak: Pale ale Płatki owsiane Czekoladowy pszeniczny Jęczmień palony Cukier do dry stouta, w celu pogłębienia wytrawnosci. Edytowane 25 Października 2014 przez RobertJ Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
rptu Opublikowano 25 Października 2014 Autor Udostępnij Opublikowano 25 Października 2014 może bez monacha i karmelowych ale zacierać bardziej "na słodko"? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
amorph Opublikowano 25 Października 2014 Udostępnij Opublikowano 25 Października 2014 Zasyp moze byc taki sam ale sweet stout powinien byc zacierany na slodko a dry na wytrawnie. Chyba ze wszystko zatrzesz na wytrawnie ii do sweet dasz wiecej laktozy. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
olo333 Opublikowano 25 Października 2014 Udostępnij Opublikowano 25 Października 2014 Pytanie właściwe: chcąc jednym zasypem pogodzić te 3 zbliżone do siebie style, co począć z karmelowymi słodami? Odpuścić sobie. Albo robić dry stout bez karmelowych, albo sweet stout z karmelowymi, monachijskimi. Są przepisy na sweet stout bez laktozy, a jedynie ze słodami karmelowymi i monachijskimi + zacieranie na słodko i ta różnica moim zdaniem jest istotniejsza od samej laktozy. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
rptu Opublikowano 26 Października 2014 Autor Udostępnij Opublikowano 26 Października 2014 Odpuścić sobie. Albo robić dry stout bez karmelowych, albo sweet stout z karmelowymi, monachijskimi. Są przepisy na sweet stout bez laktozy, a jedynie ze słodami karmelowymi i monachijskimi + zacieranie na słodko i ta różnica moim zdaniem jest istotniejsza od samej laktozy. Nie jestem takim zwolennikiem piw ciemnych, żeby zrobić każdy z tych styli osobno w niedługim czasie i w ten sposób ocenić co z nich w swoich warunkach jestem w stanie uzyskać. Chcę zrobić eksperyment (jednorazowy) z tymi stylami ciemnymi, które (smakowo) toleruję by sprawdzić nad którym z nich popracować w przyszłości w jednej z następnych warek. Problem że dry i milk coffe nieco się różnią. Łatwiej pogodzić zasyp i zacieranie na style american stout i milk (coffee) stout. Szukam złotego środka (o ile w tym przypadku to bezboleśnie się uda zrobić), który nie musi być wynikiem trzymania się kurczowo ram określających dany styl. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
RobertJ Opublikowano 26 Października 2014 Udostępnij Opublikowano 26 Października 2014 No dobrze, ale jak chcesz zrobić super wytrawny dry stout to karmelowy ci w tym nie pomoże. Albo się trzymamy ram, albo nie. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto
Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.
Zarejestruj nowe konto
Załóż nowe konto. To bardzo proste!
Zarejestruj sięZaloguj się
Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.
Zaloguj się