..::maniek::.. Opublikowano 9 Listopada 2014 Udostępnij Opublikowano 9 Listopada 2014 Piana: Beżowa, średnio i grubo pęcherzykowa, obfita, z czasem znikła Kolor: Czarny jak noc listopadowa Aromat: W aromacie to co wyczuwam przeważnie zawsze w piwach długo leżakowanych z amerykańskimi chmielami, czyli według mnie bardzo dojrzała mandarynka i powiem że, bardzo to lubię a ten aromat jest na tyle intensywny, że ledwo się przebija paloność i czekolada, wędzonka bardzo delikatna albo to tylko siła sugestii Smak: Rewelacyjny, czekoladowy a raczej dobrze napączowane ciasto czekoladowe, słodki i rozpływający się w całej buzi pobudzając zmysły, które pozwalają się delektować chwilą i chce się żeby trwała i trwała. Goryczka bardzo dobrze dopełnia całości, solidna nadaje charakteru i mocarności, długa aczkolwiek pożądana żeby skontrować słodycz. Wysycenie: Niskie lekko musujące, bardzo dobrze komponuje się ze smakiem Ogólne wrażenia: Bardzo dobry RIS, rozgrzewa swoją mocą i koi słodyczą, chciałem go pić jak najdłużej ale powiedziałem żonie żeby skosztowała no i musiałem się podzielić. Świetnie nadaje się na romantyczną noc we dwoje . Dziękuję za możliwość spróbowania. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Wojen Opublikowano 9 Listopada 2014 Udostępnij Opublikowano 9 Listopada 2014 Dzięki za degustacje. Zachęciłeś do wrzucenia kolejnych butelek do depozytu oraz do uwarzenia kolejnego RISa. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
..::maniek::.. Opublikowano 10 Listopada 2014 Autor Udostępnij Opublikowano 10 Listopada 2014 Sam się napaliłem na ten styl i już nawet receptura ułożona, jeszcze tylko drożdżaki muszą przejść na kolejne pokolenie i już może za rok mój wyląduje w depozycie. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Deathhammer Opublikowano 1 Lutego 2015 Udostępnij Opublikowano 1 Lutego 2015 Piana: Brązowa, drobno pęcherzykowa, niezbyt obfita, po jakimś czasie znika. Kolor: Czarna, klarowna. Dopiero gdy w pokalu zostaje niewielka ilość piwa zaczyna prześwitywać ciemnym, rubinowym kolorem. Aromat: Czekolada, kawa, paloność, alkohol, zanikające aromaty owoców tropikalnych, żywicy i olejku chmielowego. Słaby aromat suszonych wiśni. Smak: Bardzo intensywna gorzka czekolada, alkohol rozgrzewa podniebienie, goryczka jest na poziomie wysokim, dobrze współgra z wysokim ekstraktem. Gdzieś na końcu języka jest lekko drewniany posmak, może tak odczuwam dodatek słodu wędzonego. Odczucie w ustach: Pełne, gęste piwo, wysycenie niskie. Ogólne wrażenia: Dobry RIS, pije się go przyjemnie, chociaż alkohol momentami kręci w nosie. Dzięki za piwo Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
ja2 Opublikowano 1 Lutego 2015 Udostępnij Opublikowano 1 Lutego 2015 (edytowane) Browar Wojen - RIS - 25 blg, 9% Alk. (rok po rozlewie) Kolor: Czarny, nieprzejrzysty, Piana: Mikro pęcherzyk, ciemny beż, zbita, piękna. Aromat: Espresso, gorzka czekolada, melanoidyny, paloność, słodowość, bogactwo aromatu Smak: Odczucia bardzo zbliżone jak wyżej (aromat), bogactwo smaku. Ogólnie: Mój pierwszy degustowany RIS domowy. Jestem w szoku. To tak da się? Zostałem zmiażdżony. Wspaniałe piwo. Artur gratulacje! Edytowane 2 Lutego 2015 przez ja2 Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Wojen Opublikowano 2 Lutego 2015 Udostępnij Opublikowano 2 Lutego 2015 Dzięki za recenzję. Alkoholu to może być nawet 10% i dość długo się układał w piwie. Pianę trzeba wymusić przy nalewaniu i wtedy jest dość ładna, to pewnie przez niskie wysycenie. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Deathhammer Opublikowano 2 Lutego 2015 Udostępnij Opublikowano 2 Lutego 2015 Piana była i tak ładna jak na taki voltaż, a wysycenie lepsze niskie niż wysokie. Fajna sprawa, że aromat chmielowy po takim czasie dalej się zachował. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Bogi Opublikowano 19 Lutego 2015 Udostępnij Opublikowano 19 Lutego 2015 Muszę się podpiąć tutaj, bo nie chciałbym rozdrabniać degustacji symultanicznej, jak widać na zdjęciu każde z piw zostało wlane do odpowiedniego szkła, odczekałem troszkę zanim rozpocząłem degustację, tzn. piana opadła do obrączek i zaczynamy (będą pite zgodnie z historią, więc najpierw Brown Porter 11,5, 4,9, potem Foreigh Extra Stout 16, 6,5 i na końcu RIS 25, 9) a razem bo to przecież rodzina. Kolor, piana, jak na zdjęciu. Kody: BP, FES, RIS najprościej W przypadku aromatu BP nuta górna lekko palona, ziemista, wyczuwalna czekolada gorzka, mniej kakao, zero alkoholu, zapach troszkę mleczny. Nuta dolna bardziej ziemista, zrównoważona, ale lekko pikantna, ogólnie wrażenie to chropawość, czyli ewidentnie dla tragarza FES nuta górna mniej palona, bardziej mleczna, zunifikowana, wyraźny balans, na finiszu rejestrów górnych lekka cytrusowość Lindt ze skórką pomarańczową. Nuta dolna więcej przypraw, mniej mleka. Lekko wyczuwalny alkohol-kirsch RIS nuta górna czekolada, migdały, bakalie, wiśnie w pralince, zapach odurzający, gęsty wręcz duszący, bardzo słodki, lekko ciasteczka owsiane. Nuta dolna więcej przypraw, cynamonu zwłaszcza, alkohol niewyczuwalny Podsumowanie aromatu, BP i FES pachną podobnie, tzn. BP jest bardziej chropawy, ostry, a FES bardziej aksamitny, ale profil pozostaje ten sam. W przypadku RISa inna bajka, więcej nut słodkich, a nawet likierowych Smak BP jest bardzo kawowy, goryczka wyraźna jednocześnie piwo jest pijalne w łykach dwóch, w tym parametrach jest ok, historycznie brakuje mu słodyczy i więcej ciała, właściwie to taki porter porter, bez specyfikacji. Smaczny. FES tak jak zapowiadał aromat jest wspaniale aksamitny, przez co również pijalny, ale goryczka nie jest tak duża jak w BP. W ustach dużo czekolady, troszkę lukrecji, z czasem goryczka zaczyna narastać, ale ładnie równoważona przez słodycz i swoistą pikantność. Aktualny faworyt. RIS jest bardzo słodki, bardzo pikantny, nuty goździków, cytwaru, nawet tataraku, do tego bardzo solidna slodycz czynią to piwo nadal bardzo pijalnym i smacznym. Co psuje odczucie końcowe jest nadmiar chmieli, które nie chcą współgrać i każdy idzie w swoją stronę, poza tym są bardziej agreyswne niż w FESie i nie ma jak ich zrównoważyć. Ostateczny werdykt: 1) FES 2) BP 3) RIS. Co ciekawe Rodzice pokryli się z moją opinią. Ja dziękuję za możliwość skosztowania i wierzę, że na tych trzech nie spoczniesz. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Wojen Opublikowano 19 Lutego 2015 Udostępnij Opublikowano 19 Lutego 2015 Dzięki za ocenę. Polecam się na przyszłość. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Bogi Opublikowano 22 Lutego 2015 Udostępnij Opublikowano 22 Lutego 2015 Będę z pewnością korzystał Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto
Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.
Zarejestruj nowe konto
Załóż nowe konto. To bardzo proste!
Zarejestruj sięZaloguj się
Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.
Zaloguj się