keisan Opublikowano 21 Listopada 2014 Udostępnij Opublikowano 21 Listopada 2014 (edytowane) Witam, jestem nowy na forum, a już kilkukrotnie widziałem powielające się posty z pytaniem "Co kupić?". Postanowiłem napisać taki mały poradnik (choć pewnie dużo tego na forum) dla tych, którzy chcą zacząć warzyć Piszę to nie z pozycji eksperta, lecz z pozycji osoby, która ten krok ma właśnie za sobą. Może pomogę komuś. A więc zaczynamy, najpierw wymienię wszystko później uzasadnię: 1. Fermentor z kranikiem oraz bez kranika (wiadomo z rurką) 2. Garnek 3. Filtrator z oplotu 4. Taboret gazowy 5. Kapslownica stołowa (+ kapsle) 6. Termometr 7. Łycha drewniana 8. Chłodnica zanurzeniowa 9. Waga 10. Areometr 11. Wąż silikonowy i igelitowy po 2m 12. Środki do dezynfekcji To na tyle z listy zakupów. Można inaczej, taniej drożej, profesjonalniej. Wg mnie jest minimum do wygodnego warzenia piwa w domu, garażu lub piwnicy. Teraz postaram się uzasadnić wybory sprzętu. (powtarzam to jest wg mnie) ad 1. Dwa fermentory, dlaczego? Fermentacja z kranikiem może przysporzyć wielu problemów na początku przygody. W moim przypadku okazało się, że kranik cieknie bo spawy są za wysokie i uszczelka nie dociska się dobrze do kranika. Do fermentacji fermentor bez kranika z pokrywą z rurką fermentacyjną. Drugi fermentor z kranikiem do wszelkich innych czynności jak filtracja, przelewanie na cichą oraz do rozlewu. Nie jest to jakiś wielki koszt, a jest wygodne. Można kupić wiadro z kranikiem jako wielofunkcyjne, a do samej fermentacji petainer, beczkę, balon, kanister, baniak po wodzie czy drugie wiadro. Wszystko zależy od planowanych warek. Sam używam wiader z Castoramy o pojemności 15l. Tę opcję stosuje sam przy warzeniu i jest wygodna. Zawsze mam wiadro z kranikiem wolne, a drugiem mam obłożone matą do zacierania. Celowo nie wklejam linków do serwisów aukcyjnych, bo za jakiś czas przedmioty znikną, a nie ma nic gorszego niż nie aktywny link ad 2. Tu filozofii nie ma. Gar służy do warzenia (gotowania piwa), ewentualnie może być keg. Wielkość, kształt, kolor, materiał - wszytko zależy od zapotrzebowania i funduszy. Garnek można wykorzystać do zacierania albo zacierać tak jak ja w fermentorze z kranikiem lub też w lodówce turystycznej. ad 3. Filtrator z oplotu jest tanią i wygodną opcją. Mój kosztował mnie 10 zł w markecie budowlanym oraz 10 minut na przygotowanie go. Z powodzeniem można wykorzystać wąż prysznicowy (oczywiście po przeróbkach), zrobić filtrator z rurek (pvc lub miedzianych) albo zrobić/kupić fałszywe dno. Nie będę się rozwodził nad wyższością jednej metody nad drugą, ale oplot jest najtańszy i najłatwiejszy w wykonaniu ad 4. Taboret gazowy, a co za tym idzie butla z gazem. Opcja kosztowna - sam taboret od 50 zł do 150 zł, Plus butla (ja dostałem, ale koszt butli to ok 150zł. Można kupić pustą butlę za 85zł w markecie budowlanym oraz tam też ją nabić za chyba 50 zł, nie wiem jak w punktach z gazem, ale u nas na wsi to 150 zł z kaucją za butlę). Jeżeli ktoś ma w domu kuchnię gazową nie musi kupować taboretu. Ja musiałem. Kupna taboretu nie żałuję, natomiast żałuję, że nie dołożyłem parę złotych i nie kupiłem lepszego. Za swój dałem 50 zł i na pierwszy rzut oka widać chińskie wykonanie, aż strach się bać ad 5. Kapslownica. Mam Gretę i młotkową. Z żadnej nie jestem zadowolony. Młotkowa jest "głośna" i istnieje duże ryzyko uszkodzenia butelki. Greta ma problem z butelkami z niskim kołnierzem, i może zmienić się w gilotynę do szyjek Polecam zakup od razu stołowej, bo tak jak w moim przypadku wydam pieniądze trzy razy. Każdy kto warzy regularnie sięga po kapslownice stołową. Kapslowanie jest szybkie i obywa się bez większych problemów. Kosztowo jest jest to wiele więcej, bo jakieś 30 zł, a wydajność i wygoda wzrastają niepomiernie. Najtańsza stołowa to ok 80 zł. ad6. Termometr ważna sprawa przy zacieraniu. W tym miejscu również nie polecam oszczędności i zakup porządnego termometru (najlepiej z sondą dla wygody). ad 7. Nie wymaga komentarza, zacier mieszać trzeba, a drewno jest trwalsze niż "plastik". Koszt 6zł ad 8. Dwie pierwsze warki zrobiłem bez chłodnicy metodą no chill. Mało wygodne, wzrasta ryzyko itd... Czasami ciężko doczekać się, aż brzeczka sama wystygnie do temp zadania drożdży (a później tematy na forum "nie wytrzymałem dałem drożdże przy 30° i co teraz?") Można bez chłodzenia, można chłodzić w wannie z wodą, ale użycie chłodnicy daje najlepsze efekty. Kupiłem chłodnicę ze stali nierdzewnej (do niej węże i obejmy) i jestem bardzo zadowolony. Chłodzę warkę 12l do 21° w 20 min , przy zużyciu ok 40l wody, którą potem wykorzystuje do mycia sprzętu. Nie muszę czekać, zadaje drożdże i mam po robocie. Chłodzenie w wannie trwa dłużej i zużywa się więcej wody. Chłodnica to wybór z którego jestem zadowolony. koszt 130 zł ad 9. Waga w piwowarstwie jest niezbędna. Oczywiście można zamawiać odliczone ilości, ale zawsze się to sprawdzi. Polecam kupić nawet najtańszą wagę kuchenną. Koszt od 10 zł do 50 zł (są droższe, ale po co?) ad 10. Areometr komentarza nie wymaga. Potrzebny i kropka. Nie jest drogi, za swój płaciłem ok 10 zł. ad 11. Wąż silikonowy jest bardzo pomocny przy filtracji, a igelitowy do przelewania na cichą oraz rozlewu. Średnica wew. 10mm, aby pasował do kranika. Koszt zakupu takich węży to ok 15 zł (10 zł silikon i 5 zł igelit). ad 12. Higiena najważniejsza Sprzęt trzeba utrzymywać w czystości wolny od zarazków i bakterii. Na początek Oxi lub pirosiarczyn sodu/potasu. Koszt 10 zł, do cięższych zabrudzeń jak np. wiadro po fermentacji, Kret do rur lub podobny środek zawierający wodorotlenek sodu. Koszt od 3 zł do 10 zł. Uff, poszło. Można by ten cały zestaw powiększyć o refraktometr i śrutownik, co zwiększy koszty o ok 400 zł. Ja zamawiam słody już ześrutowane, a o refraktometr poproszę Świętego Mikołaja Mam nadzieje, że będzie to przydatne i że liczba temat "co kupić na pierwszy raz" zmaleje. Trochę tego jest i jest dość spory wydatek, ale jak to hobby i nie ma co kasy sępić. Hobby musi kosztować. Pozdrawiam Jakub Edytowane 22 Listopada 2014 przez keisan watson i panta_rei 2 Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
amorph Opublikowano 22 Listopada 2014 Udostępnij Opublikowano 22 Listopada 2014 To ja chciałem przestrzec przed wężykami igielitowo-silikonowymi. Mają wady obu i żadnych zalet. Zmarnowane pieniądze. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Kraku Opublikowano 22 Listopada 2014 Udostępnij Opublikowano 22 Listopada 2014 (edytowane) ad 1) Polecam fermentory przezroczyste - przynajmniej na początku nie kusi aby do nich zaglądać. ad 2) Należy wspomnieć że potem gar się przyda do samego warzenia. Tutaj można odnieść wrażenie że tylko do zacierania jest potrzebny. ad 4) taboret dla początkującego wcale nie jest taki konieczny jeśli ma kuchenkę gazową i robi te 20l warki ad 9) Należy nadmienić że przyda się tak z dokładnością 1g ad 10) areometr Dodałbym mimo wszystko jakąś szczotę do butelek. A tak naprawdę to mamy podstawowy art na wiki http://www.wiki.piwo.org/Pierwsze_piwo Edytowane 22 Listopada 2014 przez Kraku Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
keisan Opublikowano 22 Listopada 2014 Autor Udostępnij Opublikowano 22 Listopada 2014 (edytowane) ad 4) taboret dla początkującego wcale nie jest taki konieczny jeśli ma kuchenkę gazową i robi te 20l warki Jest to ujęte Jeżeli ktoś ma w domu kuchnię gazową nie musi kupować taboretu. Ja musiałem. ad 2) Należy wspomnieć że potem gar się przyda do samego warzenia. Tutaj można odnieść wrażenie że tylko do zacierania jest potrzebny. Przyjąłem jako pewnik - poprawiam ad 10) areometr dziękuje - poprawiłem Dodałbym mimo wszystko jakąś szczotę do butelek. Butelki, skrzynki, sterylizatory, stojaki na butelki, szczotka itd to pominąłem, bo myślę, że jest w miarę oczywiste. A tak naprawdę to mamy podstawowy art na wiki http://www.wiki.piwo.org/Pierwsze_piwo Mimo tego dalej pojawiają się posty z pytaniami. Edytowane 22 Listopada 2014 przez keisan Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Bartek Śliwiński Opublikowano 22 Listopada 2014 Udostępnij Opublikowano 22 Listopada 2014 Sterylizatory, stojaki? Raczej wyrzucanie kasy na początek. Od roku radzę sobie bez. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Przemas.IE Opublikowano 22 Listopada 2014 Udostępnij Opublikowano 22 Listopada 2014 Sterylizatory, stojaki? Raczej wyrzucanie kasy na początek. Od roku radzę sobie bez. Bez wielu rzeczy można sobie poradzić, kupujemy i używamy ich dla własnej wygody. Co jest wygodniejsze , przelewanie płynu z butelki do butelki podczas sterylizacji czy spryskanie od środka za pomocy sterylizatora ( LUX lub innego ) i pozostawienie na "choince " do obcieknięcia . Kwestia kto co chce kupić ,ale warto przedstawić ,że jest taka możliwość Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto
Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.
Zarejestruj nowe konto
Załóż nowe konto. To bardzo proste!
Zarejestruj sięZaloguj się
Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.
Zaloguj się