Pierre Celis Opublikowano 11 Stycznia 2015 Udostępnij Opublikowano 11 Stycznia 2015 10 stycznia gościliśmy w stolicy ekipę wrocławskiego Browaru Stu Mostów. Arletta i Grzegorz Ziemanowie wraz z piwowarem Mateuszem Gulejem pojawili się w Samych Kraftach, aby po raz pierwszy w Warszawie zaprezentować swoje piwa. Na sześciu kranach pojawiły się wszystkie dotychczas uwarzone w Stu Mostach piwa a więc: Pils, Pale Ale, Roggen, Wheat Porter, AIPA oraz Strong Witbier. Jedyne, którego nie próbowałem to AIPA, bowiem przy takim stylistycznym wyborze nie przystoi pić piwa, które dostępne jest na co dzień Zamiast tego postanowiłem sprawdzić, czy piwa, które próbowałem miesiąc temu są nadal w tej samej formie. Roggen przez wielu został okrzyknięty najlepszym piwem wieczoru i potwierdzam, że smakował tak samo dobrze jak poprzednio, charakteryzując się przyjemną żytnią gęstością i oleistością smaku. Mój faworyt czyli Strong Witbier nie zawiódł. Rewelacyjne połączenie kolendrowo-cytrusowej rześkości z pełnią smaku i dobrze ukrytą acz wyczuwalną mocą woltażu. Świetne piwo na zimę. Zaskoczeniem był Wheat Porter. Tym razem zamiast kwaskowości była miła pełnia czekolady, choć nadal nie znalazłem tam pszenicznych motywów. Piwem wieczoru okazało jednak się Pale Ale. Wybornie owocowe w aromacie i smaku, idealnie pijalne. Do pełni szczęścia zabrakło trochę większej goryczki ale to niuans A jak wypadło najbardziej chyba oczekiwane piwo czyli craftowy Pils? Na odpowiedź trzeba chwilę poczekać, bo na tę okazję przeprowadziłem specjalną wideodegustację z Mateuszem! Wyświetl pełny artykuł Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto
Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.
Zarejestruj nowe konto
Załóż nowe konto. To bardzo proste!
Zarejestruj sięZaloguj się
Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.
Zaloguj się