kopyr Posted October 29, 2009 Share Posted October 29, 2009 SEBA, czyli Southern English Brown Ale. Ekstrakt 10°Blg. Te informacje możemy wyczytać z kapsla. Piana: nie jest dobrze, co mnie zaniepokoiło, bo dla mnie piana jest wyznacznikiem jakości piwa. Przy nalewaniu piwo syczy jak Coca-Cola, taka jest też piana beżowa, średniopęcherzykowa, bardzo szybko opadająca, szybko zredukowała się do obrączki. Kolor: wzorcowy, ciemnobrązowy, nieomal klarowny, pod światło brunatny. Wysycenie: jak na Angola, to za wysokie, ostre, mocno szczypie w gardło. Zapach: przyjemny, kawa zbożowa, Smak: wodniste, goryczka średnia do niskiej i wyższa od niej kwaskowość. Piwo nie jest skwaśniałe, ale jest w nim tak mało treści, bo i słodu nie ma i goryczki, że ta kwaskowość wychodzi na pierwszy plan. Nie piłem żadnego komercyjnego przedstawiciela tego stylu, ale jeśli wierzyć opisom to powinna dominować karmelowa słodowość, a tej tu nie ma. Smakuje mi bardziej jak cienki dry stout. Link to comment Share on other sites More sharing options...
kopyr Posted November 6, 2009 Author Share Posted November 6, 2009 (edited) Fotka: Edited November 6, 2009 by kopyr Link to comment Share on other sites More sharing options...
Infam Posted November 13, 2009 Share Posted November 13, 2009 Jakoś przeoczyłem ocenę. Nic dodać, nic ująć. Też wydawało mi się b.wytrawne. A tak się starałem z zacieraniem (69°C). Teraz wydaje mi się, że wiedziałbym co zrobić. Jednak sezon był przeciętny. Bieżący będzie lepszy. Dzięki za ocenę. Link to comment Share on other sites More sharing options...
Recommended Posts
Create an account or sign in to comment
You need to be a member in order to leave a comment
Create an account
Sign up for a new account in our community. It's easy!
Register a new accountSign in
Already have an account? Sign in here.
Sign In Now