Pierre Celis Opublikowano 31 Marca 2015 Udostępnij Opublikowano 31 Marca 2015 Mając w pamięci moje poprzednie kontakty z piwowarstwem francuskim, które przede wszystkim upodobało sobie produkcję styli belgijskich, moje zainteresowanie tą sceną piwowarską było dość ambiwalentne. Czy słusznie? Okazuje się, że po kilku latach mojej nieobecności na tej ziemi, tamtejszy rynek wygląda zgoła odmiennie. Fakt, nadal pozostało uwielbienie do belgijskiego rzemiosła, jednak na tamtejszym rynku na dobre zadomowiły się również style rodem za oceanu, ale także (co mnie niezmiernie cieszy) style brytyjskie. Zapraszam was mało urodziwego miasteczka Saint-Louis, znajdującego się na alzackiej ziemi. Właśnie tam, w październiku 2010 roku, po 50 lat nieobecności piwowarstwa na tych ziemiach, został założony niewielki browar rzemieślniczy Brasserie de Saint-Louis. Z początku browar na swoim sprzęcie, której wydajność jest obliczona na dwa tysiące hektolitrów rocznie, zaoferował swoim klientom wyłącznie mdły standard. Bo, czym innym może być Blonde (5,0% alk.), Rousse (5,0% alk.), Brune (6,0% alk.) oraz Blanche (4,6% alk.). Z czasem jednak browar wszedł na drogę eksperymentowania. Ten, że ruch okazał się na tyle śmiały a jednocześnie przemyślany, że browar stał się rozpoznawalny nie tylko w swoim departamencie, ale również i na terenie całego kraju. Sam jestem ciekaw, czy francuskiego piwosza bardziej zaciekawiła IPA chmielona Amarillo (5,8% alk.), czy też może APA chmielona Simcoe (6,7% alk.)? A może coś jeszcze innego? Z pewnością ich kolejnymi perełkami w ich portfolio jest Ale z dodatkiem herbaty Shejoma (6,0% alk.) oraz Bière de Garde z dodatkiem… hostii (co zaświadcza certyfikat wydany przez państwo Watykan). Z pewnością nie można zapominać również o ich jasnym lagerze ((5,0% alk.), który nawiązuje do dobrej niemieckiej szkoły. Co udało mi się ustalić, browar nie zamierza spocząć na laurach i zapowiada dalsze eksperymenty. Jakie? Czas pokaże. Kolejnym dobrym posunięciem browaru, było utworzenie przy browarze sklepu firmowego, w którym to nie tylko w znośnych cenach zakupimy wszystkie ich piwa, ale również inne towary spożywcze pochodzące od Alzackich producentów. Reasumując, będąc w tamtych rejonach nie wolno nie odwiedzić ich i nie nabyć ich piw. W przeciwnym razie nie będzie wam dane przekonać się, czym jest współczesne francuskie piwowarstwo. . . . . . . . Wyświetl pełny artykuł Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto
Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.
Zarejestruj nowe konto
Załóż nowe konto. To bardzo proste!
Zarejestruj sięZaloguj się
Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.
Zaloguj się