Pierre Celis Opublikowano 25 Czerwca 2015 Udostępnij Opublikowano 25 Czerwca 2015 Ostatnia przed wakacyjną przerwą bitwa odbyła się w stylu Grodziskie. Wybornie, dopiero co odbyło się święto piwa grodziskiego a styl jest coraz częściej brany na warsztat przez browary i to nie tylko te najmniejsze (patrz reaktywacja Browaru w Grodzisku Wlkp.). To jednocześnie była ostatnia bitwa pierwszej rundy, od września odbywać się będą ćwierćfinały. Tym razem gościliśmy w Jabeerwocky i Rafał Kowalczyk jako jego właściciel nie mógł się już wymigać od krótkiej prezentacji na temat stylu. W szranki stanęli Aleksander Hurko i Karol Zyśk. Obydwa piwa zbliżone były ekstraktem do oryginału choć piwowarzy uprzedzili że ich piwa nie zawierają 100% słodu pszenicznego wędzonego. Jako pierwsze spróbowałem Grodziskie od Alka. Ładna klarowność i pięknie unoszące się bąbelki. Aromat wędzony na optymalnym, średnim poziomie intensywności. Smak odzwierciedlał pierwsze wrażenie, piwo było lekkie, rześkie, z zauważalną ale nie przesadzoną wędzonką. Bardzo przyjemny, stylowy Grodzisz. Czas na piwo Karola. Tu już była lekka mętność i niestety wyraźna siarka w aromacie. Smak określić można było w jeden sposób – sour grodziskie i nie jest to bynajmniej określenie pejoratywne. Uwielbiam wariacje na temat stylu i przyjemnie kwaskowe, rześkie grodziskie to jest to czego pragnę. Gdyby poprawić aromat byłaby całkiem fajna wariacja na temat tego stylu. Zgodnie z przewidywaniami zwyciężcą tego pojedynku został Alek, a my widzimy się 2 września w kolejnej rundzie Warszawskich Bitew Piwnych! Wyświetl pełny artykuł Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto
Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.
Zarejestruj nowe konto
Załóż nowe konto. To bardzo proste!
Zarejestruj sięZaloguj się
Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.
Zaloguj się