Jacenty88 Opublikowano 30 Czerwca 2015 Udostępnij Opublikowano 30 Czerwca 2015 Mam pytanie na początek, które rozwinę: Czy jeśli doszło do zakażenia brzeczki jakimś syfem lub dzikimi drożdżami itp. to również wytworzyła by się na brzeczce w fermentorze niewielka piana (pomimo, że np. dodane drożdze nie pracują)? Sprawa wygląda tak: brzeczka została rozlana do 2 osobnych fermentorów w niedzielę (bo było jej za dużo na 1 wiadro). Do obu zostały tak samo rozdzielone i rozrobione i dodane drożdze (us-05 zostały dodane do obu). W jednym baniaku już wszystko ładnie bulgocze (tak jak zwykle pracować zaczęło szybko po kilku-kilkunastu godz.). W drugim po prawie 2 dniach nie dzieje się kompletnie nic. Dopiero teraz pojawiła się mała piana, której już nie ma. W rurce nic nie bulgocze niestety. Po ~2dniach dodawanie nowych drożdzy raczej mija się z celem? Czekać cierpliwie czy działać jakoś inaczej? Sprawdzić blg czy spadło? Będę wdzięczny za jakieś wskazówki Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Pun kOmora Opublikowano 30 Czerwca 2015 Udostępnij Opublikowano 30 Czerwca 2015 wątpię, żeby zakażenie zatrzymało pracę drożdży. musiałoby za nie cały cukier wpierw wpierdzielić w ekspresowym tempie. raczej brzeczki nie są do końca równe. np. do jednej dałeś więcej drożdży. albo jeden fermentator jest rozszczelniony. albo jedno i drugie... Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Jacenty88 Opublikowano 30 Czerwca 2015 Autor Udostępnij Opublikowano 30 Czerwca 2015 albo jeden fermentator jest rozszczelniony. To sprawdzone zostało i wyglądało wszystko OK. Reasumując najlepiej poczekać? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Pun kOmora Opublikowano 30 Czerwca 2015 Udostępnij Opublikowano 30 Czerwca 2015 jeżeli dodałeś zdrowe drożdże, nawet w mniejszej ilości to dawanie kolejnych jest bez sensu. ja bym czekał. ale jak jesteś niecierpliwy i umiesz zrobić pomiar nie infekując piwa, to możesz dla spokoju sobie sprawdzić. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
marcinp Opublikowano 30 Czerwca 2015 Udostępnij Opublikowano 30 Czerwca 2015 miałem kiedyś 3 dniowy start US-05 ( american wheat ok 13 BLG) - dopiero po ponad 36h pojawiła się pierwsza piana - jeśli u Ciebie już jest, to teraz powinno pójść. Moje piwo wyszło jak najbardziej ok - nie zauważyłem żadnego wpływu długiego startu na ostateczny smak/aromat, nie się co stresować na zapas. Już kiedyś chyba było (tak z 500 razy) ale bulkanie w rurce ma cel ozdobny/uspokajający,przy analizie startu fermentacji lepiej kierować się pianą nie ruchem w rurce. moim zdaniem: spokój i cierpliwość, czekać, nie otwierać, nie zaglądać - ilość piany możesz określić świecąc jakąś latarka z góry. Jacenty88 1 Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Pun kOmora Opublikowano 30 Czerwca 2015 Udostępnij Opublikowano 30 Czerwca 2015 miałem już dwie fermentacje praktycznie bez piany. nie wiem czym to spowodowane, ale po pierwszej akcji nauczyłem się w ogóle nie zaglądać do fermentatora. nie pomaga to ani mi ani piwu. jak masz żywe drożdże to nie ma szans, żeby nie ruszyło. spokój piwowara rośnie w raz z ilością piwa czekającego na spożycie alechanted i Jacenty88 2 Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Jacenty88 Opublikowano 30 Czerwca 2015 Autor Udostępnij Opublikowano 30 Czerwca 2015 Ok dziękuje za odpowiedzi. Czyli ... cierpliwie zostawiam wiadro w spokoju skoro zdarzały się Wam fermentacje bez piany praktycznie. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto
Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.
Zarejestruj nowe konto
Załóż nowe konto. To bardzo proste!
Zarejestruj sięZaloguj się
Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.
Zaloguj się