Pan Łyżwa Opublikowano 13 Lipca 2015 Udostępnij Opublikowano 13 Lipca 2015 Czy coś się złego wydarzy, jeżeli zacier przefiltruje jednego wieczora, a następnego dopiero przeprowadzę chmielenie i zadam drożdże? Filtrat stałby w zamkniętym garze. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Pun kOmora Opublikowano 13 Lipca 2015 Udostępnij Opublikowano 13 Lipca 2015 temat ostatnio modny jak ten z bulka/nie bulka. szkoda prądu/gazu na odgrzewanie, ale nie powinno się nic wydarzyć jeżeli zrobisz mashout. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
kordas Opublikowano 13 Lipca 2015 Udostępnij Opublikowano 13 Lipca 2015 Sprzątając wstaw gar na trochę na palnik - podgrzej trochę, ściągnij garnek, zamknij, dobrze zaizoluj - np. owiń dwoma kocami. Brzeczka i bez tego nie powinna ulec infekcji, ale raz że będzie maksymalnie długo w bezpiecznym przedziale temperatur, a dwa że mniej energii stracisz i szybciej doprowadzisz później brzeczkę do wrzenia. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
andrzej.b Opublikowano 13 Lipca 2015 Udostępnij Opublikowano 13 Lipca 2015 Spokojnie, wiele razy tak robiłem bo nie chce mi sie siedzieć od 18 do północy i filtrat zostawiam w garze. Na drugi dzień gotuje i wszystko jest OK. Fakt, że czas gotowania a raczej czas dogrzania filtratu do gotowania jest długi a gotując na kuchni gazowej wspomagam się grzałką elektr. Pan Łyżwa 1 Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
donicjusz Opublikowano 13 Lipca 2015 Udostępnij Opublikowano 13 Lipca 2015 Ja również tak robię. Od wielu warek nie miałem zakażenia i nic złego się nie działo. Niczym nie owijam gara, po prostu zostawiam do następnego dnia i wszystko jest ok. Pan Łyżwa 1 Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Dazhdbog Opublikowano 13 Lipca 2015 Udostępnij Opublikowano 13 Lipca 2015 Tak samo jak wyżej. Również nic złego się nie dzieje. Jedynie po przefiltrowaniu podgrzewam do 80 stopni i tak zostawiam. Pan Łyżwa 1 Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Tytus Opublikowano 14 Lipca 2015 Udostępnij Opublikowano 14 Lipca 2015 (edytowane) Też tak robiłem, do wczoraj.... Brzeczka złapała syfa i się skawsiła. Trzymałem w fermentatorze z rurką fermentacyjną na balkonie ok 24h. Noc i pół dnia, upału nie było. Ale fakt nie robiłem mash out i nie podgrzewałem po filtracji. Edytowane 14 Lipca 2015 przez Tytus Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Ledaro Opublikowano 14 Lipca 2015 Udostępnij Opublikowano 14 Lipca 2015 Też tak robiłem, do wczoraj.... Brzeczka złapała syfa i się skawsiła. Trzymałem w fermentatorze z rurką fermentacyjną na balkonie ok 24h. Noc i pół dnia, upału nie było. Ale fakt nie robiłem mash out i nie podgrzewałem po filtracji. Owa rurka reż mogła się przyczynić do nieszczelności i złapania czegoś. Ja bym zamknął pokrywą bez dziurki na rurkę, no chyba,że nie miałeś takiej możliwośc, no to klops Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Tytus Opublikowano 14 Lipca 2015 Udostępnij Opublikowano 14 Lipca 2015 Też tak robiłem, do wczoraj.... Brzeczka złapała syfa i się skawsiła. Trzymałem w fermentatorze z rurką fermentacyjną na balkonie ok 24h. Noc i pół dnia, upału nie było. Ale fakt nie robiłem mash out i nie podgrzewałem po filtracji. Owa rurka reż mogła się przyczynić do nieszczelności i złapania czegoś. Ja bym zamknął pokrywą bez dziurki na rurkę, no chyba,że nie miałeś takiej możliwośc, no to klops no niestety nie miałem Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto
Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.
Zarejestruj nowe konto
Załóż nowe konto. To bardzo proste!
Zarejestruj sięZaloguj się
Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.
Zaloguj się