Browarzyciel Opublikowano 5 Grudnia 2007 Udostępnij Opublikowano 5 Grudnia 2007 u mnie około 800 butelek i jakieś 70 L w kegach. Raf Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
rosomak Opublikowano 5 Grudnia 2007 Autor Udostępnij Opublikowano 5 Grudnia 2007 u mnie około 800 buteleki jakieś 70 L w kegach. Raf A gdzie mieszkasz )) Cholera ja mam chyba 12l a u was takie bogactwo;) Czemu mi nikt nie powiedział na początku że to jest sport dla cierpliwych?! Miałbym już około 40 l Ale nic to jak się okaże że mi jednak coś wyjdzie z zacieranej to niedługo będę miał 17 + jeszcze 9 - hoho potroję stan ;DD Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
dziadek Opublikowano 5 Grudnia 2007 Udostępnij Opublikowano 5 Grudnia 2007 Browarzycielu, piwo jest do picia a Ty postępujesz jak anglicy,łowią ryby i je wpuszczają z powrotem do rzeki.A gdzie degustacja z przyjaciółmi.Ale żarty na bok.To twoja piwniczka musi pięknie wyglądać,aż Ci zazdroszcze.U mnie to się nie da,zięć,sąsiad no i ja.Ale jak się sprężę to może dorobie się takiego stanu. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
jacer Opublikowano 5 Grudnia 2007 Udostępnij Opublikowano 5 Grudnia 2007 Najlepszą metodą na powiększenie składu to warzenie, raz za razem. U mnie skromnie, około 130 litrów w butelkach i 40l w balonach szklanych na cichej. W planach 8 warek piw dolnej fermentacji. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Browarzyciel Opublikowano 5 Grudnia 2007 Udostępnij Opublikowano 5 Grudnia 2007 Browarzycielu, piwo jest do picia a Ty postępujesz jak anglicy,łowią ryby i je wpuszczają z powrotem do rzeki.A gdzie degustacja z przyjaciółmi.Ale żarty na bok.To twoja piwniczka musi pięknie wyglądać,aż Ci zazdroszcze.U mnie to się nie da,zięć,sąsiad no i ja.Ale jak się sprężę to może dorobie się takiego stanu. He, he. Ta metoda nazywa się "No Kill", jako wędkarz często ją stosuję, bo po co brać 20 szczupaków? A co do picia, to piję około 350-400 L/rocznie. Zdrowy ze mnie chłop więc mogę Tak się składa, że sporo warzę, a optymalna warka to 30 litrów (zabawy tyle samo co z 10 L). Teraz się troszkę nawet zwiększy jakieś x5. Na marginesie, mam jeszcze buteki z 2005 roku. Piwniczka faktycznie jest ok. Raf Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
wena Opublikowano 5 Grudnia 2007 Udostępnij Opublikowano 5 Grudnia 2007 Ja zacząłem 01-2006 i mam jeszcze z każdej warki po 3 butelki. Miałem po 4 bo tak zawsze odkładam, ale chciałem popróbować te starocie. Rewelacja. Najlepiej smakują piwa dolnej fermentacji po minimum 6 miesiącach. I nie tylko dlatego, że tak długo trzeba czekać. Teraz w trakcie cichej mam 4 warki po ok 22-25 l i cztery czekają już w butelkach w chłodni przy 5 stopniach C. A w piwniczce archiwum to jakieś 200 butelek plus zasoby ok 400, to razem z cichymi warkami 900 butelek. No jeszcze w planie następne puki są dobre warunki do dolnej fermentacji no i oczywiście na jakiś konkurs. Aha z piwniczki wywaliłem wszystkie kompoty, żeby mieć więcej miejsca. JK Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto
Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.
Zarejestruj nowe konto
Załóż nowe konto. To bardzo proste!
Zarejestruj sięZaloguj się
Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.
Zaloguj się