Skocz do zawartości

Chłodnica zanurzeniowa


Pan Łyżwa

Rekomendowane odpowiedzi

Witam,

Zastanawiam się nad zakupem chłodnicy. Mam pytanie czy waszym zdaniem warto na coś szczególnie zwrócić uwagę? Czy chłodnice karbowane, aż na tyle szybciej chłodzą niż zwykłe? Czy dobrze się takie czyści? Z czego najlepiej w bloku brać wodę do chłodzenia? Co trzeba dokupić do podłączenia?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

 

Czy chłodnice karbowane, aż na tyle szybciej chłodzą niż zwykłe?

Większa powierzchnia wymiany ciepła, więc tak na chłopski rozum - tak, chłodzą szybciej.

 

 

Z czego najlepiej w bloku brać wodę do chłodzenia?

A masz jakiś wybór?

 

 

Co trzeba dokupić do podłączenia?

Np szybkozłączkę, ale ja mam nypel i podłączam chłodnicę pod wąż od prysznica.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam,

Zastanawiam się nad zakupem chłodnicy. Mam pytanie czy waszym zdaniem warto na coś szczególnie zwrócić uwagę? Czy chłodnice karbowane, aż na tyle szybciej chłodzą niż zwykłe? Czy dobrze się takie czyści? Z czego najlepiej w bloku brać wodę do chłodzenia? Co trzeba dokupić do podłączenia?

Panie Łyżwa, temat wałkowany w kilku innych wątkach. Dlaczego nie używasz wyszukiwarki tylko za każdym razem gdy masz problem zakładasz nowy temat...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Panie Łyżwa, temat wałkowany w kilku innych wątkach. Dlaczego nie używasz wyszukiwarki tylko za każdym razem gdy masz problem zakładasz nowy temat...

 

To dość ciekawe, że wiesz ile wiedzy wyciągam na podstawie czytania forum.

 

Z czego najlepiej w bloku brać wodę do chłodzenia?

A masz jakiś wybór?

 

No albo pod baterie można, albo np wpiąć się w miejsce skąd wodę bierze pralka. Zastanawia mnie czy jest tam jakaś różnica ciśnienia czy można to olać.

Edytowane przez Pan Łyżwa
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

To dość ciekawe, że wiesz ile wiedzy wyciągam na podstawie czytania forum.

 

No widzisz gdybyś czytał to na pytania, które zadałeś znalazłbyś odpowiedź w przeciągu godziny...

 

To forum to naprawdę zbiór informacji najczęściej zgromadzonych na bazie własnego doświadczenia. Super jest to, że sporo ludzi dość precyzyjnie opisało swoje zmagania ze sprzętem, zacieraniem itd. Wystarczy czytać... Naprawdę!

Edytowane przez PawelH
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zastanawia mnie czy jest tam jakaś różnica ciśnienia czy można to olać.

 

W całym domu powinieneś mieć takie same ciśnienie, bo woda pochodzi z tego samego przyłacza (chyba że masz pomontowane jakieś reduktory ciśnienia - ale wątpię). Natomiast różne punkty poboru mogą różnić się przepływem, który gdy jest niewystarczający, może wpływać na ciśnienie. W twoim przypadku powinno być bez różnicy gdzie podłączysz chłodnice, ponieważ nie potrzebujesz ani wielkiego ciśnienia, ani wielkiego przepływu.

Edytowane przez Darek
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli nie przeszkadza ci przenoszenie gara do łazienki to łączysz chłodnicę nyplem z wężem prysznicowym.

 

Karbowana chłodzi bardzo dobrze, aczkolwiek nie mam porównania z innymi. Trzeba tylko pamiętać, żeby ciągle mieszać nią brzeczkę i w ok. 10-15 minut schodzimy do 15-25 stopni (w zależności od tego jak zimna jest nasza zimna woda). Nie ma problemu z myciem.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja schładzam warkę 25 litrową z 100°C do 18°C w około 12min przy użyciu chłodnicy karbowanej. Do tego celu używam wody z kranu aby zejść do około 45°C następnie podpinam pompę zęzową która z wiaderką pompuje wodę wcześniej praktycznie zamrożoną). Dzięki czemu całościowo zużywam może 40-50 litrów wody na schłodzenie. Wodę do mrożenia można wielokrotnie używać :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja ostatnio zastosowałem patent o którym wyczytałem tutaj, na forum. Pod koniec chłodzenia wrzuciłem do brzeczki zamrożoną wodę mineralną. Niestety, muszę nad tym jeszcze trochę popracować, bo temp. brzeczki spadła mi do 13 st. C.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Trochę źle to opisałem. Wodę zamroziłem w butelce, później ją rozciąłem i do fermentora wrzuciłem lód. Trzeba przy tym wziąć poprawkę na ilość - albo bardziej odparować brzeczkę podczas gotowania, albo liczyć się z ciut mniejszym blg. Można też przed rozcięciem butelki potraktować ją czymś ciężkim i pokruszyć lód w środku.

Edytowane przez Areh
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.