Pierre Celis Opublikowano 4 Października 2015 Udostępnij Opublikowano 4 Października 2015 Właśnie tak jak w przypadku Browaru Lubicz powinny wyglądać miejsca po dawnych browarach, w których nie ma już żadnych szans na przywrócenie produkcji. Zazwyczaj zlokalizowane w pobliżach centrów miast stanowiły idealny teren inwestycyjny i po szybkim wygaszeniu produkcji przez nowych właścicieli były sprzedawane za ciężkie pieniądze deweloperom. Tak stało się w Warszawie, tak też było i tutaj, w Krakowie. Piwowarski kompleks założony został w 1840 roku przez szwajcara Rudolfa Jennego. Na początku XX wieku nowym właścicielem stał się Jan Götz-Okocimski, po wojnie browar znacjonalizowano, a od 1968 stanowił część Zakładów Piwowarskich w Okocimiu. W roku 2001 nowy właściciel Okocimia, duński Carlsberg browar krakowski zlikwidował a teren został sprzedany. Historia browaru na wikipedii Browar Lubicz wystartował 4 września 2015. Znajduje się w budynku należącym do zabytkowego kompleksu. Piwowarem jest tu znany chociażby z warszawskiego Bierhalle Arkadia, Krzysztof Ozdarski. Tak jak i w Warszawie pracuje na instalacji niemieckiej produkcji Joh. Albrecht. Warzelnia nietypowo nie znajduje się w jednej z sal ale usytuowana jest przy samym wejściu do restauracji. Fermentory i tanki leżakowe widoczne są za przeszkleniem w piwnicy. W stałej ofercie ma być jasne o nazwie „Leżak” oraz pszeniczne, trzecie piwo będzie oferowane na zasadzie rotacji. Mają to być głównie gatunki niemieckiej szkoły piwowarskiej (dunkel, alt, bock, maibock, doppelbock) ale jednym z pierwszych uwarzonych tu piw jest american pale ale. Rewolucji tu jednak spodziewać się nie należy, zresztą tego typu miejsca profilowane są pod inną klientelę. W trakcie wizyty spróbowaliśmy pszenicy i leżaka. Krzysztof w branży znany jest z tego, że jego pszenice sytuują się w czołówce krajowych piw tego typu. Nie inaczej jest i w tym przypadku. Mimo lekko niepokojąco mętnej konsystencji piwo ma odpowiedni bananowo-goździkowy aromat i dobrą rześkość smaku. Hefeweizenowy klasyk. Ciekawszy byłem leżaka. Piwo cieszyło oko opalizującą jasnozłota barwą i białą pianą. W zapachu wyrazista ziołowość, trochę zboża i lekka kwiatowość. W smaku zauważalna, przyjemna ziołowa goryczka. Ogółem piwa spełniły oczekiwania. Na uwagę zasługuje gratisowa miseczka pszenicy moczonej w miodzie dodawana do każdego piwa. Miło. Browar Lubicz znajduje się dosłownie kilka minut piechotą od dworców kolejowego i autobusowego i warto tu zajrzeć przed dalszą podróżą. A i miejscowi mają w końcu browar restauracyjny warzący porządne piwo. Browar Lubicz, Kraków, Lubicz 17J www.browar-lubicz.com.pl Wyświetl pełny artykuł Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto
Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.
Zarejestruj nowe konto
Załóż nowe konto. To bardzo proste!
Zarejestruj sięZaloguj się
Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.
Zaloguj się