Z pierwszego do drugiego piwa

[ATP]

Witam wszystkich!

Do tej pory całą wiedzę wyczytywałem, jednak ostatnio narodziło mi się kilka pytań przed uwarzeniem drugiej warki. Jako pierwsze piwo zrobiłem stouta na bazie przepisu "Zombie Juice" autorstwa scooby_brew. Jednak z kilkoma swoimi zmianami. W trakcie warzenia nie uwzględniłem dostatecznie odparowania wody i zamiast uzyskania 20l i 16 blg otrzymałem nieco ponad 17l i 18,3 blg. Drożdże (S-04) elegancko jednak wszystko przejadły i gdy piwo postało ponad tydzień na poziomie 4 blg powędrowało do butelek. Apropos pierwszego piwa mam dwa pytania:

 

1. Jak ustalić odparowaną ilość wody w trakcie gotowania nie dysponując garem z podziałką, ani niczym takim, tak żeby uzyskać założone blg? Odbierać w trakcie gotowania nieco brzeczki i mierzyć areometrem i potem kontrować ewentualny nadmiar wrzątkiem, czy może w trakcie filtracji uzyskać więcej, ale mniej ekstraktywnej brzeczki? To są jedyne dwa pomysły jakie mi przychodzą do głowy.

 

2. Kwestia refermentacji w butelkach - w jakiej temperaturze powinna się odbywać? Nieco bez pomyślunku postawiłem to w ~10°C. Teraz jest w temperaturze pokojowej (~19°C). Zakładam, że drożdżom nic się nie stało i zaczną pracować, a jeśli tak to ile powinny postać w temperaturze pokojowej, żeby mogły powędrować do zimnej piwnicy?

 

Zamierzam uwarzyć na dniach, ma być to Session IPA na chmielu Pekko, o którym internet milczy (13.6% alfakwasów). Żeby sprawdzić z czym ten chmiel się je, chciałbym zrobić to piwo tak, żeby zorientować się jak zachowuje się ten chmiel, jednak bez przesady w kwestii IBU.

Zamierzam to piwo zrobić z następujących składników (chcąc otrzymać 20l piwa)
3.25 kg - słód pale ale
0.25 kg - słód karmelowy 150 EBC

 

Zacieranie:
45 minut w 62°C
15 minut w 72°C

lub tak jak "Zombie Juice" czyli 60 minut w 66°C

Drożdże: S-04 lub S-05

I problem się pojawia w kwestii chmielenia, bo o ile parametry według brewersfriend to 10 blg i docelowo 4% alkoholu, tak nie chciałbym przesadzić z chmielem. Mam do dyspozycji 100g. Chciałbym sumarycznie uzyskać około 40 IBU i duuuużo aromatu.
10g - 60'

15g - 25'

30g - 0'

Resztę chciałbym wrzucić na zimno, na 3 do 5 dni.

Czy taki przepis ma szanse powodzenia jeśli chodzi o osiągnięcie ww. efektu?

Pozdrawiam,
ATP

Edytowane 23 Grudnia 2015 przez ATP

[MichalW]

1. Na drewnianej łyżce do zacierania nanieść podziałkę- wlewać odmierzoną ilość wody (np. co 5 l)i nacinać na wysokości tafli wody.

[quadi]

1. Trzeba mieć podziałkę do pojemnika do którego zbierasz filtrowaną brzeczkę oraz do gara warzelnego.

Zakłada się że przy umiarkowanym 'bulgotaniu' podczas gotowania odparowuje jakieś 2-3 litry wody. Trzeba więc odebrać trochę więcej filtratu.

Oczywiście jeśli zależy Ci na dokładnym Blg po gotowaniu (a ciężko w to zawsze trafić, bo każdy może mieć inną wydajność zacierania) a masz sytuacje jak u Ciebie (mniej finalnej brzeczki ale o większym Blg) to zawsze możesz ją rozcieńczyć wrzącą wodą.

 

2. Nie powinno się im nic stać. W temp. pokojowej powinno sobie postać parę dni. Ja zazwyczaj trzymam 4 dni, reszte dochodzi w piwnicy bo mam dość ciepłą (w zimie 14,5C w lecie 20C). Ty masz fajną chłodną piwnicę, więc w temp.~19C potrzymałbym 6-7dni. W temp. 10C drożdże (zakładam że fermentacji górnej) nie będą pracować bo zbyt niska.

Edytowane 23 Grudnia 2015 przez quadi

[Rocaille'r]

rozmowa o wróżeniu z brzeczki to i ja się podepnę.

 

O jakiej temperaturze można mierzyć brzeczkę spławikiem po wysładzaniu? 

Z sercem w gardle mierzyłem ponad 60C, (to chyba jeszcze za mało żeby ruszyć szkło) 

i używając kalkulatora do korekty z brewness.com wyszedł mi wynik w granicach błędu. 

Czy to znaczy, że nie trzeba schładzać? 

Bo szczerze mówiąc wygodnie byłoby po prostu wrzucić spławik do garnka z podgrzewającą się brzeczką jeszcze przed zakończeniem filtracji plus sprawdzać sobie ostatnie litry po filtracji bez jej zatrzymywania.

 

Ja wiem, że wy się tym już nie przejmujecie, bo znacie swoją wydajność, odparowanie i właściwie wynik w rzeczywistości pokrywa się z tym z programu, ale na początku to mierzenie to mordęga  

[Jasiu]

Zdarzało mi się sprawdzać i w 80C, nic sie nie wydarzyło (spławik Alle France, ten taki za 2-3 dyszki). Najpierw ogrzewałem troche szkło pod ciepłą wodą z kranu, żeby nie pękło od skoku temperatury.

[ATP]

Dzięki za pomoc, ale byłbym wdzięczny, jakby ktoś bardziej ogarnięty w temacie niż ja przyjrzał się pomysłowi na drugą warkę

[pralat]

Jeśli masz zamiar uzyskać ok. 40IBU przy tak niskim ekstrakcie, to proponuję użyć tego jednotemperaturowego schematu zacierania. Uzyskasz piwo pełniejsze, co zbalansuje goryczkę i uzyskasz coś, co będzie można nazwać sesyjnym IPA, a nie amerykańskim Pale Ale.

Edytowane 24 Grudnia 2015 przez pralat