wloda1 Opublikowano 14 Listopada 2007 Udostępnij Opublikowano 14 Listopada 2007 Witam, Ciepło wszystkich piwowarów::/ciepło, bo na Mazury zima dzisiaj zawitała/. Ale do rzeczy: mój problem dotyczy warki Debel Dubel, wzorowana na recepturze A. Sadownika. Wychodzi mi na to, że muszę zdecydowć, czy przelać to piwo na cichą już 6 dnia fermentacji/ Blg z 18 zeszło na 7/, czy też przetrzymać na burzliwej 10 dni i dopiero przelać na cichą? Tak na oko widać, że burzliwa, choć może niezbyt gwałtowna, ale wciąż trwa. Co będzie lepsze, jak sądzicie?:rolleyes: Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Browarzyciel Opublikowano 14 Listopada 2007 Udostępnij Opublikowano 14 Listopada 2007 Poczekaj jeszcze trochę. Wynik jest już i tak niezły ale dodatkowych kilka dni nie zaszkodzi. Powinno Ci ostatecznie zejść do 4-5 Blg. Raf Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
wloda1 Opublikowano 14 Listopada 2007 Autor Udostępnij Opublikowano 14 Listopada 2007 Poczekaj jeszcze trochę. Wynik jest już i tak niezły ale dodatkowych kilka dni nie zaszkodzi. Powinno Ci ostatecznie zejść do 4-5 Blg. Raf Sądzisz,że przedłużenie ferm. burzliwej nie wpłynie negatywnie, w sposób zauważalny, na to moje piwo? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
kopyr Opublikowano 14 Listopada 2007 Udostępnij Opublikowano 14 Listopada 2007 Różnie mówią. Jedni mówią, że zlewać na cichą jak opadnie piana informująca o przebiegu fermentacji burzliwej. Inni mówią, że powinno się zlewać wtedy, kiedy blg, jest o 2 stopnie wyższe od zakładanego końcowego, żeby sobie spokojnie doszło na cichej. Jakie są zagrożenia: - w wersji pierwszej, przetrzymanie nad osadem może skutkować jakimiś niepożądanymi aromatami, które przejdą z osadu drożdżowego do piwa. - w wersji drugiej ryzykujesz, że piwo stanie na tym blg, a fermentacja znacznie zwolni (choć ta wersja wydaje mi się mało prawdopodobna). Ja bym zlewał. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
tzi Opublikowano 14 Listopada 2007 Udostępnij Opublikowano 14 Listopada 2007 Nie powiem że BLG powinno spaść do 5, 3 czy innej liczby - bo to zależy jakie piwo, jakie drożdże, jak zacieranie... Ja zlewam na cichą po 5-7 ( dla piw górnej fermentacji i drożdży jakich używam ) dniach bez pomiaru BLG. Mierzę dopiero przy wlewaniu do butelek. Jak ma dofermentować - zrobi to na cichej - jak nie - po co ma leżeć z drożdżami. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Browarzyciel Opublikowano 14 Listopada 2007 Udostępnij Opublikowano 14 Listopada 2007 Mówimy o kilku dodatkowych dniach na f. burzliwej w sytuacji kiedy, ewidentnie, fermentacja jako taka jeszcze się nie zakończyła. W związku z tym, nie ma mowy o przedostawaniu się czegokolwiek z drożdży do bukietu zapachowego/smakowego. Jeżeli przetrzymalibyśmy piwo o kilka tygodni wówczas moglibyśmy dopatrywać się związku zwanego merkaptanem czyli posmaków/zapachów: stęchlizny, kanalizacji, ew. gnilnych co powodują głównie rozkładające się drożdże. Szczerze mówiąc tylko raz zetknąłem się z takim rezultatem w piwie domowym. Wbrew pozorom, f. cicha nie musi w naszych domowych warunkach powodować dużej produkcji CO2, wystarczy cienka warstwa dwutlenku węgla chroniącego przed powietrzem/tlenem. Co innego gdybyśmy dogazowywali piwo w zamkniętych zbiornikach stożkowych . Głównym celem f. cichej jest sklarowanie piwa przed rozlaniem do butelek. Pozdrawiam raf. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto
Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.
Zarejestruj nowe konto
Załóż nowe konto. To bardzo proste!
Zarejestruj sięZaloguj się
Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.
Zaloguj się