tolo Opublikowano 19 Lutego 2016 Udostępnij Opublikowano 19 Lutego 2016 Hej, Pilem ostatnio Rudolfa z Browaru Jana, bardzo fajny Weizenbock 18,5°Blg fermentowany WB-06. Gdy robiłem swojego Hefe-Weizena na suchych WB-06 to wszystko było dobrze do czasu, gdy do szklanki nie dostały się drożdże osadzone na dnie butelki. Wtedy piwo zaczęło solidnie i nieprzyjemnie zajeżdżać drożdżami i nie był to z pewnością aromat, którego doświadczyłem zlewając osad drożdżowy z Rudolfa. Z czego może wynikać ta różnica? Samo piwko było smaczne, była to moja trzecia warka ogólnie (i pierwsza pszeniczna), więc raczej poprawne niż dobre, no ale smak bez drożdży i z nimi to jednak przepaść. Fermentuję aktualnie na burzliwej Weizenbocka na Gozdawa BW-11, będę miał okazję sprawdzić czy historia się powtórzy, ale chciałbym mieć podstawy, aby takich błędów na przyszłość uniknąć. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
wolf83 Opublikowano 19 Lutego 2016 Udostępnij Opublikowano 19 Lutego 2016 Masz 3 (trzy) warzenia na koncie i 225 postów? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
tolo Opublikowano 19 Lutego 2016 Autor Udostępnij Opublikowano 19 Lutego 2016 (edytowane) Masz 3 (trzy) warzenia na koncie i 225 postów? Pisanie na forum a warzenie to przecież dwa zupełnie różne sporty... A tak poważnie, mam kilkanaście z długą przerwą, Weizen był trzeci i mnie takie rozterki dopadły po tym Rudolfie. Edytowane 19 Lutego 2016 przez tolo Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
wolf83 Opublikowano 19 Lutego 2016 Udostępnij Opublikowano 19 Lutego 2016 Nigdy nie robiłem na tych drożdżach Wb-06 żadnych weizenów. Jeśli robiłeś wcześniej piwa to chyba temp. podczas fermentacji burzliwej ci nie uciekła? Gdzieś musiałeś jakiś błąd popełnić. Jak ci te drożdże nie podchodzą to wypróbuj inne Robiłem na M-20. Oraz płynnych z FM 41. I goździk jak i banan w obu przypadkach był fajny. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
karczmarz Opublikowano 20 Lutego 2016 Udostępnij Opublikowano 20 Lutego 2016 Z Twojego opisu na myśli mi przychodzi autoliza drożdży. Uwodniłeś drożdże? Dobrze napowietrzyłeś brzeczkę przed zaszczepieniem jej? Paczka nie była stara lub źle przechowywana? Robiłeś cichą? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Smul&Sons Opublikowano 20 Lutego 2016 Udostępnij Opublikowano 20 Lutego 2016 Jeśli dobrze zrozumiałem to masz kilkanaście warzeń a weizen był trzeci. Może poprostu się przeterminował, pszeniczne się najszybciej psują i zachodzi w nich autoliza. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Guest_1 Opublikowano 21 Lutego 2016 Udostępnij Opublikowano 21 Lutego 2016 (edytowane) Mnie to zalatuje za krótką cichą albo cichą w za małej temp. Napisz co i jak robiłeś od momentu schłodzenia brzeczki Edytowane 21 Lutego 2016 przez legler Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Jacenty Opublikowano 21 Lutego 2016 Udostępnij Opublikowano 21 Lutego 2016 Gdy robiłem swojego Hefe-Weizena na suchych WB-06 to wszystko było dobrze do czasu, gdy do szklanki nie dostały się drożdże osadzone na dnie butelki. Jak rozumiem dostały się przez przypadek. Czyli nie wiesz jak pije się piwa pszeniczne. Czyli niewiele wiesz. Skąd zatem możesz wiedzieć, czy to co wyczułeś nie jest normalnym aromatem drożdżowym. Porównywanie osadu Weizenbocka do osadu delikatnego HefeWeizena nie ma sensu. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
tolo Opublikowano 21 Lutego 2016 Autor Udostępnij Opublikowano 21 Lutego 2016 (edytowane) Gdy robiłem swojego Hefe-Weizena na suchych WB-06 to wszystko było dobrze do czasu, gdy do szklanki nie dostały się drożdże osadzone na dnie butelki. Jak rozumiem dostały się przez przypadek. Czyli nie wiesz jak pije się piwa pszeniczne. Czyli niewiele wiesz. Skąd zatem możesz wiedzieć, czy to co wyczułeś nie jest normalnym aromatem drożdżowym. Porównywanie osadu Weizenbocka do osadu delikatnego HefeWeizena nie ma sensu. No już bez przesady @Jaceny, ja rozumiem, że ktoś może mieć większe doświadczenie, ale trochę jednak chyba za bardzo z góry mnie potraktowałeś. Ponieważ w moim Weizenie drożdże psuły smak piwa to zlewałem do szklanki bez nich. Stąd określenie "dostały się". @wolf83: Samo piwo było było bardzo dobre, więc to nie jest kwestia tego, że mi WB-06 nie podeszło. @Smul&Sons, piwo degustowane po 2 tygodniach od butelkowania, fermentowało przez 15 dni (burzliwa i cicha w jednym fermentorze). Edytowane 21 Lutego 2016 przez tolo Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
tolo Opublikowano 21 Lutego 2016 Autor Udostępnij Opublikowano 21 Lutego 2016 Z Twojego opisu na myśli mi przychodzi autoliza drożdży. Uwodniłeś drożdże? Dobrze napowietrzyłeś brzeczkę przed zaszczepieniem jej? Paczka nie była stara lub źle przechowywana? Robiłeś cichą? To było ponad rok temu i niestety nie pamiętam czy uwodniłem, nie zapisałem tego w notatkach, ale ponieważ w instrukcji na opakowaniu stoi, żeby rozsypać po brzeczce to raczej na pewno tak zrobiłem. Przydatność drożdży była ok. Piwko przetrzymałem na cichą w tym samym fermentorze. Od kilku warek (US-05, T-58) jednak nie zlewam na cichą i nie mam problemów z drożdżowymi czy autolitycznymi aromatami raczej. Dawniej napowietrzałem mieszadłem, mogło być za słabo napowietrzone (teraz napowietrzam długo wstrząsając na piłce). Samo piwo było bardzo dobre w smaku. Nic to, zrobię jeszcze raz Weizena wkrótce, po parunastu warkach idzie mi wyraźnie lepiej, może po prostu seria błędów początkującego poskutkowała takimi a nie innymi rezultatami. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
wolf83 Opublikowano 21 Lutego 2016 Udostępnij Opublikowano 21 Lutego 2016 Nic nie rozumiem. To tego weizena robiłeś rok temu? I Ty się dziwisz że było coś nie tak Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
tolo Opublikowano 21 Lutego 2016 Autor Udostępnij Opublikowano 21 Lutego 2016 Nic nie rozumiem. To tego weizena robiłeś rok temu? I Ty się dziwisz że było coś nie tak piwo degustowane po 2 tygodniach od butelkowania, fermentowało przez 15 dni (burzliwa i cicha w jednym fermentorze). Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto
Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.
Zarejestruj nowe konto
Załóż nowe konto. To bardzo proste!
Zarejestruj sięZaloguj się
Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.
Zaloguj się