Skocz do zawartości

Warki Bimbra


Rekomendowane odpowiedzi

Zapachniało znowu ładnie (już prawie nie czuć siarkowodoru) ale jeszcze fermentacja trwa... Jakaś dziwna biała pianka się pojawiła...

 

Najgorsze, że niebawem na cichą trzeba zlać a ja gdzieś posiałem rurkę... Niby w piwniczce chłodno i robali nie widziałem, ale...(no właśnie "ale") ;)

 

33pk2.jpg

 

34on5.jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 82
  • Dodano
  • Ostatniej odpowiedzi

Top użytkownicy w tym temacie

Top użytkownicy w tym temacie

Zapachniało znowu ładnie (już prawie nie czuć siarkowodoru) ale jeszcze fermentacja trwa... Jakaś dziwna biała pianka się pojawiła...

 

Najgorsze, że niebawem na cichą trzeba zlać a ja gdzieś posiałem rurkę... Niby w piwniczce chłodno i robali nie widziałem, ale...(no właśnie "ale") ;)

Pianka wygląda całkiem "normalnie" :/

Zmierzyłeś Blg?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zlałem na cichą... Trzeba czekać, a ja bym coś nowego uwarzył. Czy można przeprowadzić fermentację burzliwą w garze ??

a duży ten gar ?? nie lepiej zainwestować w jeszcze dwa pojemniki fermentacyjne ( jak chcesz rozlewać to piwo )

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gar 25 litrów, taki emaliowany z BA. Jak w nim nastawię burzliwą, to mam jeszcze w rezerwie jeden fermentator (z kranikiem). W takim układzie mogę rozlać to piwo, które mam na cichej, umyć fermentator bez kranika i zlać do niego piwo, które burzliwą przechodziło w garze... Swoją drogą nad dodatkowym "wiadrem" trzeba będzie pomyśleć :D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jak widać na załączonych zdjęciach fermantatorów nigdy nie będzie za dużo.

2 nowe wiaderka już do mnie jadą. Razem ze składnikami na pierwsze zacieranie (i pszeniczniakiem z ekstraktu, ale dobry był, a sie rozszedł po znajomych zanim zdążyłem go odpowiednio "zapoznać") :D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nastawiłem warke nr V.

 

Pszeniczniak z ekstraktu jeszcze raz(12.5 Blg, drożdże poszły o 21). Na dniach zlewam lagera do butki (jeśli będzie choć trochę pijalny), potem stouta, a następny w planach Brown Ale zestaw na słodach. Tylko filtr rurkowy zmajstruje...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zabutelkowałem lagera i stouta. Odpowiednio po 2 tyg i 10 dniach cichej. Stout zapowiada się fajnie natomiast lager trochę kwaśnawy. Pijalny jest (nie wykręca) no i nie skwaśniał bardziej od czasów burzliwej, więc zdecydowałem się nie spuszczać go do wisły. Najwyżej zrobię mu etykietki "Piwo na dobicie" :)

 

Pszeniczne odfermentowało do 3. Dziś albo jutro rozlewam.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Hehe :)

 

A wracając do tematu to warka nr. V zabutelkowana. Poza tym odkryłem, że w piwniczce mam jeszcze tylko 35 butelek i jakieś (pojedyńcze sztuki na domu się walają:/ ). Muszę ogłosić wśród znajomych nabór nr. 2.

Edytowane przez Bimber
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 tygodnie później...

Mam problem. Stout coś niedomaga, a konkretnie nie chce się nagazować. Butelkowany był prawie 3 tygodnie temu (w pszenicznycm gaz sie pojawia już po 3 dniach) a gazu prawie nie ma. Dodałem glukozy tyle co zawsze, a tu zonk. Przy otwieraniu butelki słychać lekkie syknięcie, ale w samo piwo jest co najwyżej subtelnie musujące, ciężko to nawet wyczuć. Smak poza tym ok, nie ma śladu zakżenia ani niczego takiego... Jakieś pomysły??

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.