Alexy Opublikowano 3 Grudnia 2016 Udostępnij Opublikowano 3 Grudnia 2016 Cześć, Kończę (a przynajmniej tak myślałem) fermentację Belgian Blond (15,2 Blg, drożdze ze startera 2l, brzeczka napowietrzana przez przelewanie) - opis w tym wątku. Mam problem ze zbyt niskim odfermentowaniem - po 4 tygodniach jest 4.5 Blg i nie zmienia się od ponad 2 tygodni. Przebieg fermentacji: - start aktywnej fermentacji po 8h - fermentacja przez pierwsze 48h poszła z 19C na 22C - potem przez 2 tyg 19C - po około 3 tygodniach (gdy zorientowałem się, że FG nie schodzi już nic) przeniosłem do pomieszczenia gdzie jest 22C i zakręciłem fermentorem aby podbić towarzystwo z dna. Aktualnie po 4 tygodniach cały czas coś tam bulka z rurki ale FG się nic nie zmienia. Moim zdaniem to uchodzi pozostałe CO2 z piwa. Czy jest jeszcze jakiś sensowny sposób na tym etapie aby ruszyć jeszcze te drożdże? Może dodać inne drożdże (mam pod ręką paczkę S-04) albo zlać piwo do drugiego fermentora, zrobić starter z gęstwy po WLP530 i zadać ponownie? Wg przepisu powinienem skończyć w okolicy 2.5Blg - czyli jestem 2Blg od celu, sporo... i piwo ma słodki finisz a powinien być wytrawny. PS. Na drugi raz chyba zaplanuje inaczej temperatury fermentacji. Amerykańce na swoich forach jak robią Belgi, to zaczynają w 19-20 stopniach na pierwsze 2-3 dni a potem podnoszą temperaturę aż do 26 (!!) i podobno mają głębokie odfermentowanie oraz brak fuzli... piszą, że bez tego podniesienia temp. są właśnie problemy z płytkim odfermentowaniem i słodkim finiszem. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Kamil Świercz Opublikowano 3 Grudnia 2016 Udostępnij Opublikowano 3 Grudnia 2016 Pierwsze pytanie. Jak zacierałeś? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Alexy Opublikowano 3 Grudnia 2016 Autor Udostępnij Opublikowano 3 Grudnia 2016 60 min @ 70C. Wysoko, ale trzymałem się przepisu: http://www.homebrewtalk.com/showthread.php?t=202852 Ludzie, którzy robili wg tego przepisu uzyskiwali normalne odfermentowanie w okolicy 2,5 Blg. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
bart3q Opublikowano 3 Grudnia 2016 Udostępnij Opublikowano 3 Grudnia 2016 (edytowane) dałeś drożdżom spadek temp o 3°C. I tak sie później kończy - wlokąca się końcówka fermentacji lub niedofermentowanie. Sprawdź jeszcze czy papier w ballingomierzu Ci się nie przesunął Edytowane 3 Grudnia 2016 przez bart3q Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Alexy Opublikowano 3 Grudnia 2016 Autor Udostępnij Opublikowano 3 Grudnia 2016 Mierze refraktometrem i przeliczam na Blg w BeerSmith. (dla fermentującej brzeczki) Temperatury im nie obniżałem. Fermentor stał w 19C przez 3 tyg (podskoczył na 22c przez aktywna fermentacje, potem temperatura wróciła do temperatury otoczenia - czyli do 19C) - to źle? Podniosłem temp. otoczenia na 22C na ostatni tydzień przenosząc fermentor do innego pomieszczenia - licząc na dodatkowa aktywność drożdży. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
bart3q Opublikowano 3 Grudnia 2016 Udostępnij Opublikowano 3 Grudnia 2016 Taki spadek nie daje nic dobrego - chyba że masz pancerne drożdże typu us05. Ale i przy nich takie rzeczy nie są zalecane. Podniosłeś temperaturę za późno,kiedy drożdże dawno poszły spać i opadły na dno. Na przyszłość podnoś, kiedy zaczynają zwalniać fermentację, i temperatura w wiadrze zaczyna opadać (idealnie jest w ogóle nie doprowadzić do spadku temperatury). A to piwo - przede wszystkim spróbuj zmierzyć jeszcze ballingometrem. No chyba że wskazania refraktometru się nie zmieniają w ciągu 4 tyg, jak zrozumiałem. Wtedy możesz przelać do drugiego fermentora, napowietrzenie lekkie i ruch może coś pobudzić (ale nie napowietrzaj specjalnie przypadkiem, samo napowietrzenie przy przelewaniu wystarczy. Poczekaj jeszcze z 2 tyg, jeśli chcesz możesz próbować z zadawaniem rozruszanych drożdży lub odrobiny cukru ( w wiki masz opisane). Jeśli dalej nic nie zejdzie to butelkuj. Jest szansa że po prostu tak się zatarło i niżej nie zejdzie. Raz miałem taki przypadek, dunkelweizen zszedł mi z 12 do 6, zabutelkowałem i nie przegazował się. Ale to trzeba pilnować, po nagazowaniu najlepiej dać w zimne i patrzyć czy się nie przegazowuje. Dlatego bezpieczniej przelać do drugiego wiadra. Alexy 1 Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Alexy Opublikowano 3 Grudnia 2016 Autor Udostępnij Opublikowano 3 Grudnia 2016 Dzięki bart3q! Swoją drogą już jedzie do mnie z Chin taśma grzewcza i kontroler temperatury z sondą więc wkrótce będę fermentacje prowadził w stabilnej temperaturze. Refraktometr od 2 tyg pokazuje to samo, ale mimo to sprawdzę jeszcze ballingometrem. Ale to przelewanie do drugiego fermentora to jak rozumiem bez drożdży z dna? Obawiam się, że nie zostało już wiele w zawieszeniu. Może zrobię tak, że przeleję do drugiego, rozruszam trochę zebranej gęstwy na 1l starterze i dodam je w fazie aktywności do przelanego piwa... np w 22C. O granaty się nie boje, bo piwo będzie w kegu. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
bart3q Opublikowano 3 Grudnia 2016 Udostępnij Opublikowano 3 Grudnia 2016 To jak się o granaty nie boisz to lej do kega. Masz sklarowane piwo i dwie opcje: nie doje doje jak nie doje - to masz piwo w kegu, i jest dobre jak doje - to najwyżej lekko się przegazuje w kegu, to upuścisz ten gaz. jak dodasz drożdży itp, to będziesz miał muł na dnie kega,będziesz kombinował z przelewaniem itp, a to wiadomo - czas, i ryzyko infekcji. Lepiej ten czas poświęcić na warzenie następnego;) Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Alexy Opublikowano 3 Grudnia 2016 Autor Udostępnij Opublikowano 3 Grudnia 2016 Dzięki. Bardziej myślałem o przelaniu do fermentora drugiego, dodać drożdże, czekać aż się przegryzie, etc. Kombinowanie... Ale jakbym dał do kega to może faktycznie coś jeszcze samo z siebie doje. Tylko tego kega trzymać w 22C, tak? Bo w lodowce to już nic się nie wydarzy Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Alexy Opublikowano 4 Grudnia 2016 Autor Udostępnij Opublikowano 4 Grudnia 2016 Warzenie piwa to chyba jednak bardziej sztuka niż nauka Kilka dobrych dni po tym zamieszaniu fermentorem zaczęła się sama z siebie ponowna akcja Dziś patrzę a rurka ochoczo bulka a na powierzchni zrobiła się 3-4mm piana. Wyglada jak krausen, chyba to nie infekcja... zapach z rury normalny. To sport jak widać dla cierpliwych! Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Alexy Opublikowano 11 Grudnia 2016 Autor Udostępnij Opublikowano 11 Grudnia 2016 (edytowane) Aktualizacja: dzis po ponownym starcie fermentacji (w 22C) mam 1,7-2 Plato (zależnie jak czytać refraktometr). Drugi krausen, który miałem, juz ładnie opadł, piwo sie klaruje. No to pojechałem - teraz mam zbyt głębokie odfermentowanie. Alkoholu jest 7,2-7,5%, czyli praktycznie zrobiłem Dubbla Zapach i smak jest ekstra - jest jeszcze taka szorstkość bo sa drożdże w zawieszeniu, ale zapach jest typowo belgijski. Edytowane 11 Grudnia 2016 przez Alexy Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto
Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.
Zarejestruj nowe konto
Załóż nowe konto. To bardzo proste!
Zarejestruj sięZaloguj się
Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.
Zaloguj się