Pierre Celis Opublikowano 20 Grudnia 2016 Udostępnij Opublikowano 20 Grudnia 2016 Dali mi cynk: „spotkaj się z nim, a będziesz wiedział więcej”. Nie mogłem odmówić. Przecież znany jestem z tego, że takich szans nie przepuszczam, a wszelkie ślady tzw. ajp wzbudzają moje zainteresowanie. Jaki zatem jest The Butcher?Z ryja niezła bestia Byłem już po pracy. Udałem się tam, gdzie zawsze najlepiej się relaksuję. Tak, wygodna kanapa, porządne LCD na ścianie robią po prostu robotę. Ta propozycja nie dawała mi cały czas spokoju. Myślałem, że odłożę to spotkanie w czasie. Korciło mnie jednak, aby go sprawdzić. Zwłaszcza, że był całkiem blisko. Do lodówki mam jakieś 4 metry. Otworzyłem drzwi, a on już tam stał, wpatrzony we mnie. Tak jakby wiedział, że przyjdę właśnie teraz. Nie powiem, że mógłby walczyć w konkursach Mistera Polski. Wręcz przeciwnie. Ryj skrzywiony, czacha łysa, postura masywna, a w dłoniach dzierżył sympatyczny, ociekający krwią tasak oraz świeżo ściętą głowę świniaka. Czy to nie jest słodki opis etykiety ciekawego piwa?Dezodorant zdecydowanie od kobietyO ile z aparycją ciężko w tym przypadku coś zrobić, o tyle o jego aromat… yyy to znaczy – o zapach zdecydowanie musi ktoś dbać. Po czym wnioskuję? Wątpię, żeby taki chłop sam wpadł na dobre połączenie chmielów, które dają taki efekt. A ja właśnie w ajpach cenię nuty żywicy, trochę cytrusów, domieszkę tropikalnych owoców. Nie wiem na ile The Butcher sam był tego świadom, ale zdecydowanie zrobili mu tym dobrze. Na pewno nie były to jakieś zwietrzałe zapachy, ale świeża, wysokiej jakości mieszanka z Citrą, Tomahawkiem, Simcoe i Amarillą.Przeszywająca czerwień w miedziAle przecież nie miałem się z nim miziać jak pies z psem i na samych niuchaniu nie mogło się skończyć. Mówili, abym bliżej go poznał, więc tak uczyniłem. Wnętrze zdecydowanie tak samo bogate. W smaku goryczka wyraźna, nieco ściągająca jak taniny, ale efekt raczej krótkotrwały. The Butcher zdecydowanie nie pochodzi z Azji, ani z Afryki. Jego odcienie na to nie wskazują. Jest bowiem miedziany, taki nieco zamglony z mocnym czerwonym podbiciem. Może za bardzo się spiął przy tym świniaku i tak się zmęczył? W każdym razie budzi respect. The Butcher Brokreacja | WarzePiwo.PLMam szukać dalejBardzo byłem ciekaw co zostanie mi z tego spotkania. Co takiego się dowiem lub czego dostarczy mi The Butcher, co poszerzy mój horyzont oraz wzbogaci wiedzę. Najważniejszą konkluzją jest fakt, że nadal szukam tego ideału wśród ajp. Spotkania z tym bohaterem nie żałuję, na pewno nie był to czas stracony i wierzę, że jeszcze nie raz nasze ścieżki się skrzyżują. Zdecydowanie 75 IBU, 16 Plato i 7% alk. obj. to kombinacja liczb jak najbardziej po mojej myśli. Natomiast to jeszcze nie było to mityczne wielkie „wow”. Wrażenia na plus, ale nie na tyle, aby stawiać go w pozycji króla stylu. Artykuł Spotkanie z The Butcher pochodzi z serwisu Warzę Piwo Domowe. Wyświetl pełny artykuł Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto
Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.
Zarejestruj nowe konto
Załóż nowe konto. To bardzo proste!
Zarejestruj sięZaloguj się
Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.
Zaloguj się