Skocz do zawartości

Pierwsze warzenie na nowym sprzęcie po 2 latach przerwy - wrażenia


Browar Drzewo Jeżozwierza

Rekomendowane odpowiedzi

Allo

 

wczoraj odpaliłem nowy sprzęt total hand made do gotowania a mianowicie

 

* śrutownik walcowy - działa wybornie :-) - fotko wrzucę jak zrobię szufladę na ześrutowany słód

* kadź zacierno-filtracyjna - tu mam problemy z grzałkami

* kocioł na wodę do wysładzania 18l_2kW - do dołożenia jeszcze termostat

* kadź warzelna - problemów brak, może poza izolacją do poprawki

* Hop stopper - gadżet idealny :-)

* Wymiennik ciepła - spróbowałem i nie oddam nigdy ;)

 

               Po długiej przerwie na pierwszy ogień poszedł mój Łosiorożec (13 blg, 35IBU, pale+pszenica, kolendra, Iunga, Cascade) i pojawiły się małe problemy z kadzią zacierną

post-16323-0-12254700-1485681883_thumb.jpg

post-16323-0-14429300-1485682047_thumb.jpg

- tu proszę o opinię - na grzałce przypala mi się zacier i to dość dziwnie

post-16323-0-22141800-1485682143_thumb.jpg,

zaznaczam, że zawsze przy grzaniu było włączone mieszadło, z racji jeszcze braku sterownika zacierałem tylko na jednej grzałce,  zmierzone grzanie to ok 0,8-1 st.C/min. Zacier przypala się dość nietypowo, jakby spirala w grzejna nie była równo rozłożona, tylko w jednym miejscu grzało duużo mocniej nić kilka cm dalej, zacier nie był specjalnie gęsty (4,3 kg/16l). Moim zdaniem nie jest to normalne.

 

               Co do pozostałych rzeczy, to w tej chwili nie wyobrażam sobie chłodzenia brzeczki za pomocą chłodnicy zanurzeniowej :-). Pomimo pewnych problemów, bo nie miałem odpowiedniego węża do doprowadzania wody do wymiennika a ten co miałem miał za mały przekrój, chłodzenie 20l warki ze 100 st.C do ok. 17 st.zajęło niecałe 15 minut i pochłonęło ok 30 l wody bez właściwie jakichkolwiek czynności poza odkręceniem kraników. Po wymianie węży i kilku drobnych modyfikacjach spokojnie zejdę z czasem chłodzenia do 10 minut - REWELACJA!!!!

 

               Kolejne usprawnienie: Hop Stopper - konieczny, by nie zasyfić wymiennika chmielinami. Sprawdził się również super, żadnych spowolnień w przepływie a co ważne, przy chłodzeniu w kadzi pozostają praktycznie same chmieliny, gdzie wcześniej zawsze z 1.5-2l brzeczki zostawało.

post-16323-0-73738400-1485682075_thumb.jpg

post-16323-0-78185100-1485682117_thumb.jpg

Hopa mam zrobionego z dwóch krążków z bardzo drobnej siatki o średnicy ok. 160mm naspawanych na wygiętą w pierścień rurkę. Zresztą widać an zdjęciach, może nie po kolei, ale wiadomo co na którym jest :-).

 

A, jeszcze kociołek na wodę do wysładzania z kawałka rury i grzałki od pralki :-). Do zamontowania pozostał jeszcze czujnik temperatury i termostat na przyspawanej podstawce i może jakaś izolacja.

 

post-16323-0-07511900-1485682169_thumb.jpg

post-16323-0-07370100-1485682009_thumb.jpg

 

              Podsumowując, rzec muszę, że jestem mega zadowolony, mimo pewnych problemów po drodze przy zacieraniu, bo przesunęła mi się jedna część FD i do filtracji musiałem opróżniać kadź, układać na nowo dno, odpowietrzać itd, to zmieściłem się w 5 godzinach. Tylko ta cholerna grzałka, nie wiem, reklamować czy nie. Piwko bardzo ładnie ruszyło, już po ok. 2 godzinach na dnie była prawie centymetrowa warstwa grzyba a teraz piękna burza w fermentorze :-).

Edytowane przez Browar Drzewo Jeżozwierza
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dzięki, ale super to będzie jak jeszcze pulpit sterowniczy do niego dorobię, tylko jeszcze trochę muszę nad nim pogłówkować ;).

 

Wiem, że dziwna, bo jakby cyrkulacja była za słaba, albo w ogóle by jej nie było, to zacier powinien się przypalić na całej czynnej powierzchni grzałki a nie w stylu zimno-ciepło ;).

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

 

Wiem, że dziwna, bo jakby cyrkulacja była za słaba, albo w ogóle by jej nie było, to zacier powinien się przypalić na całej czynnej powierzchni grzałki a nie w stylu zimno-ciepło ;).

Myślę że w twoim przypadku część spirali ma zwarte kilka zwojów lub nie równomierne ułożenie zwojów w całej długości rurki  co da miejscowe przegranie . Włączając na sekundę - dwie spiralę bez wody , nawet ręką można określić czy faktycznie ma miejscowe przegrzanie  ( będzie wyczuwalna duża różnica temperatury na całej długości )  i jak kolega wyżej radził w razie takiego przypadku zareklamować ( jak jest taka możliwość ) .

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dziś robiłem drugą warkę i faktycznie, tylko ta jedna grzałka jest problematyczna, poszło info do sprzedawcy, zobaczymy co dalej. Dziś poszło trochę łatwiej, choć muszę jeszcze trochę popracować nad sprzętem a w szczególności sterownikiem, na początku myślałem nad Pamelem cz innym Boleckim, ale  jednak robię sterownik manualny z płynną regulacja mocy grzania potencjometrem i regulacją obrotów mieszadłą, tak by to mniej więcej wyglądało:

 

post-16323-0-09624100-1486241608_thumb.jpg

 

Oczywiście wszystko będzie montował mój zaufany elektryk :-)

 

post-16323-0-94681600-1486241411_thumb.jpg

 

Założenie jest takie, żeby mieć kontrolę nad całym procesem w prosty i skuteczny sposób i też żeby piwowarzenie nie kończyło się na Enterze w sterowniku ;). Póki co radzę sobie na kabelkach i przełącznikach, jest zabawa, ale bezproblemowa. Dochodzę też do wniosku, że 3,5kW na keg 30l to trochę za dużo, dlatego chciałbym regulatorem mocy osiągnąć zakres ok. 1-2 kW, zresztą zobaczę w praktyce. 

 

A tak z nowości, to nudząc się trochę zmajstrowałem sobie też taki prosty patent, bo używanie folii alu do przykrywania kolby średnio mi pasowało. Chwila toczenia i jest takie oto ;). Jeszcze tylko w wolnej chwili wypoleruję to porządnie, co by też oko cieszyło. Materiał: 1.4404 w wykonaniu higienicznym:

 

post-16323-0-42151400-1486241472_thumb.jpgpost-16323-0-86726900-1486241454_thumb.jpg

 

A to dzisiejsze zacieranie / filtrowanie / warzenie oraz ekspresowe chłodzenie wymiennikiem, z czego póki co cieszę się najbardziej:

 

post-16323-0-74424600-1486241529_thumb.jpg

 

post-16323-0-40281000-1486241553_thumb.jpg

 

post-16323-0-86532800-1486241574_thumb.jpg

 

post-16323-0-93610300-1486241605_thumb.jpg

 

Na wymiennik wąż silikonowy jest tak założony cały czas, dopiero przed użyciem ściągam go, zlewam spirytus i podłączam w system. Po użyciu od razu solidnie płuczę w przepływie część brzeczkową i znów zalewam spirtem - póki co się sprawdza, ale docelowo chcę poszukać jakieś środka do gruntownego czyszczenia wymiennika, żeby lutu miedzianego mi nie zeżarł.

 

Dodam jeszcze małe usprawnienie pod zlewem do napełniania kotła i podłączenia wymiennika :-)

 

post-16323-0-76172000-1486283455_thumb.jpg

 

Czas spać i dać drożdżom robić swoje :-)

 

Pozdrawiam!

 

 

Edytowane przez Browar Drzewo Jeżozwierza
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

za około 2 tygodnie mam nadzieję, skończę swój sterownik z logicznym systemem obsługi histerezy, i sterowany przez Wi-Fi - co prawda najpierw na darmowym sofcie, ale będę pisał też swój. Podzielę się na forum info jak już go zrobię, śledź mój temat.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.